No i gites. Docentowi liczcie po 8 i mówcie, że to promocja
Górczewska 228, Wlazł Kotek [zamknięte]
Collapse
This topic is closed.
X
X
-
Pewnie jutro nie uda mi się wyrwać wieczorem więc zawitam dzisiaj z małą grupą znajomych. Co w kranach? I czy kuchnia już bezprolemowo działa (prosto z pracy głodni będziemy jechać)?Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.Comment
-
Atrakcje piwne jak najbardziej warte były odwiedzenia. Nie żałuję, że jutro nie mogę przyjechać
Teraz niestety porcja krytyki: drugi raz z rzędu wyszedłem od was głodny. To, że o godzinie 19 w piątek, który jest dniem promocji i gdy klientów jest sporo nagle zabrakło jedzenia to delikatnie mówiąc kompromitacja. Rozumiem, że takie incydenty mogą się zdarzać na samym początku funkcjonowania lokalu ale Panowie, albo na poważnie podejdźcie do gastronomii albo postawcie sprawę jasno i odpuście temat, goście zjedzą gdzie indziej i przyjdą tylko na piwo. Tym bardziej warto się postarać, że wcześniej udało mi się u was jeść naprawdę smaczne rzeczy (na czele z pierogami) w rozsądnej cenie. Jeśli trzeci raz wyjdę od was głodny to pomimo całej mojej sympatii do tego miejsca, dobrego piwa i klimatu - nie wrócę, wybaczcie.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.Comment
-
Niestety nie zawitam
Spłukany do zera po wczorajszym koncercie Stinga i potężnej bibce, jaka miała miejsce w kuluarach Sali Kongresowej zostaję w domu z pustymi kieszeniami. Na szczęście odkryłem 5 butelek Lagerowego, które z pewnością poprawią mi humor !
Ale czytam i widzę, że tłumów to tam nie będzie.
Co to się Panie z narodem porobiło ???bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, OjczyznaComment
-
Witam.
Mam nadzieję, że Alt smakował.
Mimo,że tłlumów w sobotę nie było, to beczułka wysuszona.
Nawet niektórzy byli z etyketami rycerskimi - wielkie dzięki i przykład godny naśladowania
Atrakcje piwne jak najbardziej warte były odwiedzenia. Nie żałuję, że jutro nie mogę przyjechać
Teraz niestety porcja krytyki: drugi raz z rzędu wyszedłem od was głodny. To, że o godzinie 19 w piątek, który jest dniem promocji i gdy klientów jest sporo nagle zabrakło jedzenia to delikatnie mówiąc kompromitacja. Rozumiem, że takie incydenty mogą się zdarzać na samym początku funkcjonowania lokalu ale Panowie, albo na poważnie podejdźcie do gastronomii albo postawcie sprawę jasno i odpuście temat, goście zjedzą gdzie indziej i przyjdą tylko na piwo. Tym bardziej warto się postarać, że wcześniej udało mi się u was jeść naprawdę smaczne rzeczy (na czele z pierogami) w rozsądnej cenie. Jeśli trzeci raz wyjdę od was głodny to pomimo całej mojej sympatii do tego miejsca, dobrego piwa i klimatu - nie wrócę, wybaczcie.
Teraz troszkę wieści z kalendarium:
w najbliższą sobotę 25 lutego zapraszam Pintowe przyjemności - na kranie Wesołych Swiąt i Atak Chmielu.
W kolejną sobotę 3 marca odpalamy ponownie Masonowego Alta i jeśli wszystko dogramy z CP, będziemy się nim raczyć, warząc kolejne piwo domowe Masona.
Ponadto czekamy na nowe Primatory i Svijany.Comment
-
Miałem wczoraj okazję zagościć w Kotku na inauguracji Alta. Wrażenia zarówno co do premierowego trunku jak i lokalu bardzo pozytywne. Bardzo fajnie zagospodarowana przestrzeń, wystrój zachęcający, perspektywa kolejnych wydarzeń specjalnych w soboty zdecydowanie zachęca do kolejnych odwiedzin w przyszłości. Oczywiście spróbowałem także laną czeską pszenicę, tutaj również należy się duży plus.Comment
-
Etykietki rycerskie niech będą na zdrowie
Byłem po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. oczywiście próbowałem alta i uważam ,że serwowany był za zimny a poza tym wszystko w porządku.
do zobaczenia następnym razem.
Polecam sie z etykietamiZbieram etykiety i podstawki z ciężarówkami, karty telefoniczne z motywem piwnym ,podstawki guinness oraz birofilia związane z browarem warszawskim.
Ktokolwiek chciałby pomóc w powiększaniu zbioru proszę o kontakt.
https://picasaweb.google.com/115486805717439828103Comment
-
Pogadałem z Maciejem i faktycznie kojarzył Twoje dwukrotne próby konsupcji. Ból dotyczy prądu - nasza instalacja przy wszystkich odpalonych maszynkach kuchennych jest za duża dla zewnętrznych bezpieczników - sami nie możemy ich zmienić - musi to byc oficjalnie, wspólnota, elektrownia i tak dalej, a to trwa. Chwilowo pracujemy nad własną, wewnetrzną wersją rozwiązania problemu.
Przyłączam się do podziękowań za możliwość spróbowania alta już w piątek i życzę szybkiego uporania się z problemami. Ja wrócę by sprawdzić jak idzie (i wypić piwo oczywiście), znajomi z pracy, których zabrałem w piątek też mają chęć się znowu pojawić.Last edited by Tapir; 2012-02-19, 21:31.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.Comment
-
A wypraszam sobie, podczas sobotniej wizyty zamówiłem 3 kawy do 2 piw czyli właściciel zarobił na kawie więcej niż na piwie Czy piątek, czy sobota czy każdy inny dzień w tego typu przybytkach, kawa zawsze musi być.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Eh, mam zboczenie bo sam będę się niedługo bawił w kawiarnię i na kawę zawsze chodziłem gdzie indziej niż na piwo Każdemu się nie da dogodzić a ja jako skrajny egoista myślałem o swoich potrzebach.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.Comment
-
Parę słów o lokalu...
Typowy osiedlowy lokal. Dwi sale, jedna na dole i druga na górze, ta na dole powinna być jakoś zaznaczona bo siedząc na górze przez prawie godzinę czasu nie wiedziałem o jej istnieniu, dopiero wtedy gdy ktoś powiedział, że na dole jest jeszcze jedna sala. Jakaś tabliczka była dobra, cos w stylu "Zapraszamy do sali na dole".
W sali barowej czyli tej na dzień dobry wystrój moim zdaniem zbyt ascetyczny, surowy, za mało ciepły, sprawia wrażenie jakby coś jeszcze trzeba było dokończyć. Albo nie zauważyłem albo nie było wieszaków na ubrania.
Nie za bardzo mi pasuje to "domowe przedszkole" czyli kącik dla maluchów - o ile dobrze ten kącik odebrałem. Gdyby były tam jakieś dzieciaki to nie najlepiej bym się czuł pijąc piwo w ich sąsiedztwie.
Trochę niefortunnie umiejscowione wc, wchodząc czy tym bardziej wychodząc z niego od razu mogę wejść za ladę barową.
Koci klimat bardzo mi się podoba, więcej kotów we wszelkiej postaciGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Absolutnie nie zgadzam się z becikową oceną miejsca dla dzieci. Jest to znakomity pomysł, dzięki temu osoby z dziećmi mogą przyjść na piwo. Każdy kto ma dziecko wie jak tgrudno jest takiego brzdąca zająć czymś dłużej niż 5 minut. A tak dziecko do kącika a tatuś na piwo.
I zapewniam Cie beciku, że dzieci nie mają problemu, że obok ktoś siedzi i pije - one żyją w swoim świecie - właśnie w takim kąciku"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
W Czechach nie jest to problemem, w Niemczech nie jest, tylko u nas znowu jakieś przesądy.
To pewnie z powodu tego kotaLast edited by Pendragon; 2012-02-20, 10:43.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
Comment