no może i łagodniejsze od wiosłującego jacka
ale tym bardziej sesyjne, pijalne po prostu
przy tej istnej klęsce urodzaju to jest kolejny
mocny punkt na piwnej mapie polski
(a zapoznałem się w krainie czarów)
no może i łagodniejsze od wiosłującego jacka
ale tym bardziej sesyjne, pijalne po prostu
przy tej istnej klęsce urodzaju to jest kolejny
mocny punkt na piwnej mapie polski
(a zapoznałem się w krainie czarów)
Nie powinniśmy blisko porównywać wiosłującego jacka z Artezańskim piwem, bo te piwa tak prawdę mówiąc to dwa różne gatunki. Pierwszy to typowa AIPA, z cechami chmieli amerykańskich, co prawda drożdże są górnej fermentacji, ale za to dają czysty profil. Artezan natomiast wypuścił oryginalną brytyjską wersję na brytyjskich chmielach. Co sugeruje bardziej intensywne aromaty pochodzące od drożdży no i kompletnie inne chmiele. Bardziej ziołowe i kwiatowe niż cytrusowe.
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Kolor: brudna miedź, mętnawe [5] Piana: 2 cm zaraz po nalaniu, utrzymywał sie jakis czas ten kożuszek potem niestety znikł do marnej porwanej firanki [2] Zapach: podana beczkowe, zdecydowanie za zimne było [rawie bezzapachowe, zyskuje dość miły i lekki zapach, słodowo-owocowy po ogrzaniu [3] Smak: to piwo należy pić dobrze ogrzane, zaraz po napełnieniu szkła nic prawie nie czułem, smak ujawnił się po jakimś czasie gdy piwo było cieplejsze, wtedy ta wytrawna chmielowość była dobrze zrównoważona ze słodowo-kwiatowym posmakiem, minimalne orzechowe akcenty, brakowało mi głębi i pełności [4] Wysycenie: jak dla mnie troszkę za duże [4] Opakowanie: brak firmowego szkła, wafla..... [2] Uwagi: Smaczne i na pewno do powtórzenia ale nie po Rowing Jacku, którym sie wcześniej delektowałem gdyż nie mogłem z początku doszukać się goryczki. Dobrze, że dowiedziałem, się, że jest to angielska IPA, delikatniejsza od amerykańskiej więc i obiektywnie sporzejnie na piwo było inne.
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2012-10-22, 19:38.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Patrząc na to zdjęcie, to mogę powiedzieć, że piana jest naprawdę wysoka. Tutaj ciężko uzyskać należytą pianę ze zwykłego nalewaka. Pompa jednak ma spory wpływ na wygląd piwa. Spotykam się z tym, że piwa zarówno na festiwalach prosto z beczek, jak i z butelki nie jest jakoś specjalnie ładna, ani trwała.
Nie powinniśmy blisko porównywać wiosłującego jacka z Artezańskim piwem, bo te piwa tak prawdę mówiąc to dwa różne gatunki. Pierwszy to typowa AIPA, z cechami chmieli amerykańskich, co prawda drożdże są górnej fermentacji, ale za to dają czysty profil. Artezan natomiast wypuścił oryginalną brytyjską wersję na brytyjskich chmielach. Co sugeruje bardziej intensywne aromaty pochodzące od drożdży no i kompletnie inne chmiele. Bardziej ziołowe i kwiatowe niż cytrusowe.
wszystko prawda, ale obecność obu piw na barze
zachęcała do porównań, nawet jeśli nie całkiem uprawnionych
no i faktycznie, picie jacka w pierwszej kolejności
byłoby błędem, niemniej ja go nie popełniłem
(napomniany przez dobrych ludzi)
W kwestii piany to tak prezentuje się na lanym RJ w tym samym lokalu.
A wiemy dla porównania jaki poziom wysycenia obydwa piwa miały w momencie opuszczenia browarów? Jeśli RJ był nagazowany podobnie jak lagery, a artezan jak brytyjskie piwa, to różnica w wysokości piany jest uzasadniona.
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Nie wiem jak u innych, ale przy laniu mojego piwa, w ogóle nie było piany, dopiero pod koniec wajchą z CO2 robiło się pianę. Przy laniu RJ nie trzeba było robić tego rodzaju zabiegów. A kupowałem IPA Artezana na samym początku beczki.
Ostatnia zmiana dokonana przez emes; 2012-10-23, 19:22.
W programie tradycyjnie:
Gościnne browary
Specjalne piwo urodzinowe
Foodtrucki
Słońce, muzyka & chill
Jeszcze nie podano, kto oprócz Artezana będzie wystawiał piwka...
Cóż w męczącym nieco już zalewie pseudonowości za naście złotych sztuka w sklepie, może zaoferować ten Artezan?
Ten opisany jako Hazy West Coast IPA, o niegłęboko wgryzającej się w umysł nazwie Case Solved wydał z siebie niezłą pijalność i bardzo elegancką zaokrągloną winogronową...
Wysypu hejzi ipek ciąg dalszy. Tym razem z Artezana - z chmielami Talus i Motueka.
Parametry 5 abv, 12 ekstr.
Słód jęczmienny, owisany i płatki pszenne, owsiane.
Pucha 0,5l z etykietą z kolorowymi wstęgami symbolizującymi zmaganie się człowieka ze wszechświatem....
Wielkie uaktualnienie 2015 - Artezan, Natolin Natolin 27
Kolejny rok z rzędu...
Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania...
Comment