Warzelnia Piwa, Pils Wenecki

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[pioterb4]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, zmętnienie lekkie, ogólnie ładny ale nic by się nie stało gdyby był jeszcze odrobinę ciemniejszy. [4.5]
Piana: Przy nalewaniu pieni się mocno, jednak później opada dość szybko. Konsystencja piany raczej drobna, szybko dziurawieje. Ślady na szkle nieznaczne. [3.5]
Zapach: Mam spory dylemat bo prawie nic nie czuję. Węch to mój mało wyostrzony zmysł ale w lanych czeskich pilsach nie miałm problemu by coś wywąchać. śladowy aromat chmielu - tak to chyba najoględniej mogę ująć. [3]
Smak: Ocena za smak to dla mnie takie naciągane "4 -" taka nota najlepiej oddawałaby moje odczucia. Według mnie jest to najlepsze obecnie warzone piwo w browarze. Dość lekkie jak na 12,5 Blg, z wyraźnym posmakiem chmielowym, który zostawia nico ziemisty posmak, dobrze mi znany z Noteckiego. Mnie ta kompozycja odpowiada, z tym że brakuje mi jakiegoś drugiego planu (najlepiej słodowego) albo bardziej zdecydowanej goryczki. W sumie możnaby wyeksponować bardziej i jedno i drugie Przyjemne piwo, smaczne, ale musże stwierdzić, że za 8 zł można znaleźć sporo lepszych reprezentantów tego stylu. Żadnych wad smakowych, niepożądanych posmaków nie stwierdziłem. [3.5]
Wysycenie: Paradokjsalnie najsłabsza strona piwa. Wysycenie wszystkich warzonych piw jest mniej wiecej na jednakowym poziomie, niestety bardzo wysokim. Utrudnia nalewanie piwa i prowadzi do szybkiego opadania piany, wydaje mi się że to mozę być pokłosie zbyt krótkiego leżakowania. Ogromne wysycenie sprawia, że wypite piwa mocno zalegają na żołądku i doprowadzają do nieprzyjemnego uczucia kolokwialnie określanego mianem "bekania". Osobiście nie byłbym w stanie wypić więcej niż dwóch piw za jednym posiedzeniem, co moim zdaniem dość mocno utrudnia dłuższe biesiadowanie przy kufelku bez względu na smakowe preferencje. [3]
Opakowanie: Doskonałe. Ładny pokal na krótkiej nóżce, podkładka dedykowana z piwnym cytatem na odwrocie Huntera Thomsona. Powo nalewane bez pośpiechu, rytułał mozna uznać za dopełniony;] [5]
Uwagi: Tak jak wspominiałem, najlepsza obecnie serwowana pozycja. Największym mankamentem jest zbyt silne wysycenie i smakowa jednostronność, zaletą miły chmielowy smak i ziemistość, która mnie akurat w pilsie odpowiada. Życzyłbym sobie aby nagazowanie było w poszczególnych stylach bardziej zróznicowane, tj nie zawsze wykręcone na maksa(słyszałem teorię piwowara o tym, że klient lubi dużo CO2 i bąbelki muszą pracować ale ja jednak pozostanę przy swoim, że mniejsze wysycenie wyszłoby temu piwu na dobrei to także pod kątem ilości zamówień). Osobiście zobaczyłbym w ofercie coś średnio do słabo wysyconego dwutlenkiem węgla najlepiej w stylu brytyjskim.

Moja ocena: [3.425]

[ART]

Ciekawe czy to ich piwo

[pioterb4]

Sugeruje się tym, że skoro piwo jest wyraźnie zmętnione to raczej pochodzi z Warzelni. No i tak mocno wysyconych piw nie często się spotyka.

[Pendragon]

Może to Żywe niefiltrowane? A wysokie nagazowanie świadczyć może właśnie przeciwko oryginalności moim zdaniem.
No dobra, załóżmy że to ich.

[pioterb4]

Żywe niefiltrowane miałem przyjemność pić i zupełnie nie przypominało tego piwa. Wyższa treściwość, wyższa słodowość w smaku...no moim zdaniem zupełnie nie to samo. A duże wysycenie jest w tym wypadku wyższe niż w naszych ogólnopolskich koncerniakach. Ja więćej niż dwóch piw nie umiałbym zmieścić, chyba gaz rozsadziłby mój żołądek. Czy to może być zasługa zbyt krótkiego leżakowania, które sprawia, że ten gaz jest taki "nieułożony" że to tak ujmę?

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bladozłoty, lekko mętny, nieco zbyt anemiczny... [3.5]
Piana: Biała, średnio: drobna/wysoka/trwała. [3]
Zapach: Dziwny, słodowo-owocowy, kojarzy mi się z lekko "dojrzałym" sokiem gruszkowym... [2.5]
Smak: Tępawa goryczka, chlebek, trochę tektury i miły posmak karmelowy. [3.5]
Wysycenie: Dużo widać bąbelków, ale paszczy nie rozsadza . [4]
Opakowanie: Mała buteleczka, eta w kolorze starego różu, czarne napisy, złoty otok, jest liść i szyszka chmielu - robi to wrażenie nieprzemyślenia... Ale są parametry i jakość wykonania. [3.5]
Uwagi: Nie potrafię tego sprecyzować, ale to piwo zrobiło na mnie wrażenie jakiegoś nieporozumienia...

Moja ocena: [3.125]

[sibarh]

Foto:

[Pancernik]

Moje było bledsze, piana słabsza, ale stary róż na ecie ten sam .

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, lekka mgiełka w klarowności [5]
Piana: obfita po nalaniu, utrzymuje się dość długo, już po wypiciu piwa nadal stoi na dnie kufla [4]
Zapach: dość intensywny, przyjemny, chmielowo-slodowy [4]
Smak: dość pełne i treściwe, fajna chmielowość i goryczka na slodowej podstawie, calośc dobrze zharmonizowana, pozostawia miły chmielowy posmak na ustach [4]
Wysycenie: odrobinkę za dużo [4.5]
Opakowanie: kupione na wynos, fajna etykieta, brak mi tylko firmowego szkła [4.5]
Uwagi: Smaczne piw, który wypiłem szybciej niż się spodziewałem bo tak dobrego piwa z Warzelni sie nie spodziewałem

Moja ocena: [4.1]

[dadek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno żółty, matowy, trochę bez życia, dość mętne. [3.5]
Piana: Piana marna (najwyżej na 0,5 cm), o nierównomiernych poszarpanych bąblach. Po chwili znikła do mgielki na powierzchni i cienkiej obrączki, na ściankach trochę plam. [2]
Zapach: Zapach średnio wyraźny słodowo-drożdżowy. [3.5]
Smak: Słodowość z nutą chlebowo-biszkoptową, jest także owocowa lecz jakby trochę sztuczna - landrynkowa. Goryczka wyraźna ale niezbyt rasowa - piołunowa lub jakby z jakiejś ziołowej herbatki. Piwo da się pić, nie ma jakiejś specjalnej tragedii, ale też nie jest to rasowy pils z minibrowaru. [3.5]
Wysycenie: Niewysokie ale mi pasuje. [4]
Opakowanie: Podane w półwysokim, dość zużytym kuflu bez logo, brak podkładek - wstyd w browarze restauracyjnym. [2]
Uwagi: Piwo próbowane 28.06.2015 na miejscu w browarze, 9 zł/0,5 l.

Moja ocena: [3.3]

[dadek]

Fotka wersji lanej: