Kwasy długo były moim koszmarem. Zdążyłem dogłębnie poznać chyba wszystkie możliwe rodzaje kwasów i moge niemalże uchodzić za autorytet w dziedzinie piwnej kwachologii. Aż w końcu dokonałem rewolucji technologicznej w moim browarze i od tego czasu (a bedzie to jakieś 15 warek) nic mi nie skwaśniało. Rewolucja polegała na gruntownym myciu fermentorów (przed dezynfekcją) płynem do mycia naczyń, a od czasu do czasu CIF-em albo czyms podobnym.
E-Prezesa Pierwsze koty za płoty...
Collapse
X
-
pech
no i doigrałem się. użycie chemii było konieczne... ale od początku!
kolejna warka po dwu kwasach to stout, który może nie był zły, ale przedobrzyłem z nim. na dodatek gdzieś zapisałem recepturę (kompilacja receptur guinnessa i portera okocimskiego zamieszczone na forum) i wcieło mi kompletnie ów zapis. wiem z czego, ale nie wiem w jakich proporcjach. nic to.
kolejnym piwkiem (już po warsztatach wrocławskich) miał być lager (częściowo ze słodu z dodatkiem bursztynowego ekstraktu), ale wyszedł zbyt bursztynowy i mało lagerowy (temperatura fermentacji 15-16*C). całe szczęście, że się nie zepsuł
kolejny pomysł chybiony - przetestowanie ekstraktu ciemnego WES - okazał się niewypałem. wareczka dolnej fermentacji (już w lodówce fermentacyjnej pomysłu Warka) wyszła zbyt ciemna (SMOŁA): brzeczka z 1.5 kg słodu pilzeńskiego na 0.5 kg puszeczkę dopełnione wodą do 7.5 litra. ratujac trzeba było po krótkim leżaku zmieszać z leżakowanym lagerem bursztynowym, by coś z niego było.
kolejny lager już zacierany ze słodu pilzeńskiego i monachijskiego wziął się zepsuł (nie skwasił) i potwornie śmierdział - poszedł w kanał.
kolejnym miał być koźlak już robiony w większości ze słodów... i tu też kicha! z trudem udało mi się zacierać 2.25 kg słodów w garnku 6.5 litrowym, ale po wysłodowaniu i wypłukaniu młóta okazało się, że brzeczki jest za dużo, więcej niż mój mały fermentor pomieści, a na dodatek puszeczka 0.5 kg ciemnego ekstraku WES (z innej partii) też jest smołowata. użycie większego fermentora wykluczało skorzystanie z lodówki fermentacyjnej, gdyż ta 15 litrowego balona nie pomieści. dodałem 0.5 kg ekstraktu pszenicznego WES oraz zatarłem resztę słodów, które posiadałem i już chciałem zlewać do balona, a ten... pękł - sam z siebie - ot co! koniec końców całość wylądowało z drożdżami safebrew, dodatkowo z syropem daktylowym w balonie 30 litrowym. nie wiem co z tego wyjdzie - dalej ciemne jak diabli - a w domu temp. mam na poziomie 17*C i powolutku sobie fermentuje.
WNIOSEK: nie warzę już ze słodów -> bez większej kadzi zaciernej to nie ma sensu. wniosek drugi: koźlak dalej czeka na zrobienie, podobnie jak lager.
po trzecie: nie polecam ciemnego ekstraktu WES. dedykowany niby do koźlaków, ale jedyne do czego się nadaje to do stoutów i chyba porterów, przy zachowaniu odpowiednich proporcji.
wniosek ogólny: mam dość i zbieram na elektryczny kociołek zacierno-warzelny.Last edited by e-prezes; 2005-06-13, 13:25.
Comment
-
-
całościowo skład prezentuje się tak:
2.55 kg pilzeński
0.50 kg monachijski
0.15 kg carapils
0.10 kg cararoma
0.10 kg carafa I (nieśrutowany)
0.50 kg ekstrakt pszeniczny
0.50 kg ekstrakt ciemny
0.30 kg syrop daktylowy
0.20 kg glukoza
oraz
18 g marynka szyszka (90 min.)
16 g lubelski szyszka (5g po 30 min., 5 g po 45 min. i 6 g po 85 min)
drożdże safebrew S-33
wyszło ~16.5 litra o balingu 16
...a czy będzie wypijalne - się obaczy w każdym bądź razie zwie się "Noc Komety".Last edited by e-prezes; 2005-06-29, 15:57.
Comment
-
-
po trzech tygodniach jeszcze było czuć delikatnie w smaku posmak daktyli, ale obecnie jest wytrawniejsze i zbyt palone.
następnym razem trzeba będzie zmniejszych ilość słodów jasnych i całkowicie wyeliminować ze składu ekstrakt ciemny.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes(...)
...a czy będzie wypijalne - się obaczy w każdym bądź razie zwie się "Noc Komety".Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ergieprzechcimy- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
A mi smakowała Noc Komety. Daktyli to w niej jednak nie czułem. Jak bym miał do czegoś porównać, to jest to taka lżejsza wersja Czarnego z Fortuny. Po prostu mniej mdłe i mniej alkoholowe. Jak Ci coś zostało jeszcze a nie chcesz sam męczyć e-prezesie to mogę się zamienić za moje pszeniczniaki na drożdżach do niepszeniczniaków (nic lepszego aktualnienie mam ).
Comment
-
-
z nowości:
* udało mi się, zaadaptować wkład z sokownika jako kadź filtracyjna (dzięki Shlangbaum!). duży postęp wobec tego co poprzednio uskuteczniałem, ale ma jedną wadę - pomieści tylko 2.2 kg zasypu.
* bardzo pozytywne wrażenie po już kolejnej warce na Safale S-56, a tu w ofercie WES pojawiły się drożdże Muntons...
warka XXVI - brown ale - 14 blg
pilzeński - 1.05 kg
monachijski - 0.2 kg
cararoma - 0.15 kg
carafa I (nieśrutow.) - 15 g
ektrakt ciemny - 0.2 kg
płatki owsiane - 50 g
marynka - 8 g
lubelski - 8 g
drożdże j.w.; zacieranie infuzyjne 65-66*C 55'; chmielenie: marynka 60', lubelski 6g 20' i 5' 2 g oraz carafa 20'. wyszło 6.5 litra, kolor wyszedł ciut bardziej jak amber ale, ale trudno.
XXVII - mocne, ciemne, przyprawowe ale "CIEMNIAK WYBORCZY" - blg 18
pilzeński 1.82 kg
monachijski - 0.3 kg
ekstrakt ciemny - 0.15 kg
carafa I - 90 g
płatki owsiane - 20 g
kaszka ryżowa - 60 g
cukier trzcinowy- 0.15 kg
po 1/2 łyżeczki kopru włoskiego i anyżu
marynka 15 g
hops aroma (przy cichej)
drożdże mieszanka S-33 i S-56; zacieranie infuzyjne 64-66*C 30' i 20' w 72*C; chmielenie: 60' marynka, przyprawy 15'. wyszło 8.5 litra, kolorek ciemny.
poczekamy, posmakujemy...
Comment
-
-
jako XXX warkę mam zamiar uwarzyć (alt) bocka i nim to zrobię liczyłbym na pewne sugestie i wskazówki. dlaczego (alt) bocka i co to jest? po kolei...
skład:
słód pilsneński i monachijski w proporcjach 1:1, karmelowy jasny (ok. 10-15% zasypu) i carafa I - nieśrutowany (ile? jeszcze nie wiem) dodany jak w zeszłorocznym koźlaku w trakcie chmielenia lub pod koniec zacierania, na kolor; chmiel lubelski i marynka a drożdże Danstar Nothingham.
temp. ferm.: 14-16*C, baling 14-14.5 i stąd ten (alt); metoda zacierania: dekokcyjna.
ma to być próba tych drożdży w ich dolnym zakresie temp. pracy i ew. próba tych drożdży (już przy regulaminowym balingu) do bocka na konkurs.
pytanie pierwsze:
chce osiągnąć podobny kolor jak poprzedni koźlak czyli od ciemnomiodowej do jasnowiśniowej - ile tej carafy? czy 50 g wystarczy?
pytanie drugie:
czy ktoś już miał doświadczenie z nothinghamami w dolnym zakresie temp.?
próbowałem tylko z Safale S-04, ale skoro w opisie do danstarów jest napisane, że można je wykorzystywać do piw dolnofermentacyjnych, to chce to sprawdzić.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezespytanie drugie:
czy ktoś już miał doświadczenie z nothinghamami w dolnym zakresie temp.?
próbowałem tylko z Safale S-04, ale skoro w opisie do danstarów jest napisane, że można je wykorzystywać do piw dolnofermentacyjnych, to chce to sprawdzić.
Comment
-
-
jako XXX warkę mam zamiar uwarzyć (alt) bocka ...
skład:
słód pilsneński i monachijski w proporcjach 1:1, karmelowy jasny (ok. 10-15% zasypu) i carafa I - nieśrutowany (ile? jeszcze nie wiem) dodany jak w zeszłorocznym koźlaku w trakcie chmielenia lub pod koniec zacierania, na kolor;
Comment
-
-
eee, no i nici z alt bocka...
1* kolor wyszedł bardziej na dunkel bocka lub dunkla (dałem łącznie 60g Carafy I i III, bo czekoladowego okazało się, że mam tylko 25 g)
2* z 830 g pilsneńskiego, 1050 g monachijskiego i 290 g karmelowego jasnego plus powyższe uzyskałem ekstrakt 16-16.5*
3* temperatura na zewnątrz spadła znacząco i ta w piwnicy obniżyła się poniżej 15*C (13.5-14*) jednak drożdże działają (zapodałem je w temp. 23*C i potrzymałem w temp. 20*C do momentu aż ruszą - 5 godzin - a potem przeniosłem do piwnicy). po 20 godzinach piana nie za duża, ale nie spodziewałem się tego po Nottinghamach.Last edited by e-prezes; 2006-01-11, 13:28.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezeseee, no i nici z alt bocka...
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes1* kolor wyszedł bardziej na dunkel bocka lub dunkla (dałem łącznie 60g Carafy I i III, bo czekoladowego okazało się, że mam tylko 25 g)
Comment
-
Comment