EDI, Ciemne Niepasteryzowane

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[Sokół83]

Ocena z ARTomatu

Kolor: czarne, bez żadnych jaśniejszych prześwitów (piłem w ciemnym pomieszczeniu) [5]
Piana: jak we wszystkich otrzymanych produktach EDIego cienka i szybko znikająca [2.5]
Zapach: ładny, intensywny zapach palonego słodu z jakimiś dodatkowymi nutami [4]
Smak: harmonijne połączenie karmelowej słodyczy z goryczką palonego słodu; przez pierwsze 2 łyki piwo zostawiało dziwny kapciowaty posmak - później już go nie czułem (podobnie jak i reszta pijących ze mną); do tego lekko kwaskowe [4]
Wysycenie: w normie [4.5]
Opakowanie: jak wszystkie z linii Wschowskie - tandeta, ale przynajmniej jest pełna informacja [3]
Uwagi: dobre piwo, ale bez fajerwerków

Moja ocena: [3.875]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarne jak smoła. Mało przejrzyste. [5]
Piana: Szybko opada i pozostaje w formie mizernej obrączki. [2.5]
Zapach: Przyjemny zapach lekko palonego karmelu. [4]
Smak: Wyraźnie karmelowy z lekką palonością, która o dziwo je wprowadza nut gorzkich lecz cierpkie. Do tego lekka goryczka od chmielu. [4.5]
Wysycenie: Z początku bardzo żywe, później traci impet ale wyczuwalne jest do samego końca. [3.5]
Opakowanie: Etykieta bardzo amatorska ale w tym cały jej urok. Grunt, że przejrzysta i bogata w informacje. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.125]

[skandal]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarne, mało przejżyste, odpowiednie [5]
Piana: Niestety nie mogę dać więcej pkt. w tej kategorii podobnie jak poprzednicy. Pianka cieniuteńka i to jedynie po nalaniu tworzy kożuch który zanika dość szybko [2.5]
Zapach: Pierwsze skojarzenie-pachnie jak Czarna Fortuna choć nie tak intensywnie (to akurat dobrze). Oprócz tego zapachu oczywiście palone słody. [5]
Smak: Podobny do Czarnej Fortuny lecz o połowne mniej intensywny przez co można go wypić więcej niż Fortuny. W smaku słodkie, bardzo lekka goryczka. Występuje cierpkość i kwaskowość. Troche to przeszkadza ale można się przyzwyczaić. Jak na tak dużą zawartość alkoholu nie czuć go. [4]
Wysycenie: Ocena utrudniona ze względu na przechowywanie w butelce PET ale wydaje się że jest prawie dobrze, trochę pod koniec szklaneczki 0,3l już brakuje. [4]
Opakowanie: Oceniam etykiety bo PET 3l jak to PET Etykieta kolorystycznie taka niby amatorska ale przez to bardzo fajna. Atut duży to spora ilość informacji jakie się na niej znajdują. Miła dla oka,ja nie mam nic do zarzucenia. [5]
Uwagi: Szkoda że ten EDI nie jest na Pomorzu

Moja ocena: [4.3]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piwo mocno ciemne, tak jak nazwa wskazuje. Pod światło wiśniowe. Mętne, nie przeźroczyste. [4.5]
Piana: Właściwie to tylko przez moment cienki, niejednorodny kożuch. Dłużej utrzymuje się jedynie nikły wianuszek przy ściankach kufla. [2]
Zapach: Bardzo ciekawy. Słód, ale kompletnie inny niż normalnie. Do tego jakby nuty karmelowe, jest coś z miodu. Są drożdże. Generalnie zapach bardzo zbliżony do zapachu Swojskiego. Taki jakby owocowy. [4.5]
Smak: Smak słodowy z leciutką kwaskowością charakterystyczną dla piw z tego browaru. Oryginalny smak, całkiem inny od wszystkich piw. Poza słodowością są jakby miodowe i karmelowe nuty. Na koniec słaba paloność i chmielowa goryczka w posmaku. Ogólnie smak jest jakby owocowy i przywodzi na myśl górną fermentację. Nie czuć w ogóle alkoholu w piwie. W miarę picia piwo coraz lepiej smakuje. [4.5]
Wysycenie: Raczej niskie, co w powiązaniu ze stylem piwa jest niezłym połączeniem. Może trochę więcej by nie zaszkodziło. [4]
Opakowanie: Etykieta ładna ze wszystkimi danymi. Butelka to PET 3l. Niby nie najlepsze opakowanie, no ale ciężko do szklanych butli lać tanio piwo w takiej pojemności. No może w jakimś ekskluzywnym wydaniu. Najważniejsze, że piwo nie przechodzi tym smakiem plastiku, tak jak się to dzieje z Jabłonowem. Krótko mówiąc, opakowanie praktyczne. [4]
Uwagi: Dobre piwo. Można by je często pić. Moc jest bardzo ukryta i łatwo się je pije. Polecam, ale musi być świeże, bo faktycznie jest niepasteryzowane. Mnie bardziej smakowało od Swojskiego, ale obydwa są bardzo dobre.
Dzięki Slangi za buteleczkę

Moja ocena: [4.2]

[toto]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnorubinowy, typowy dla piw ciemnych, ładny [5]
Piana: Nieprawdopodobnie wysoka, beżowa, słabo oblepia szkło [4.5]
Zapach: Kwaskowy, orzeźwiający, jakby z anyżem, choć w tle nuty zatęchłe [3.5]
Smak: słodycz słodowo-karmelowa walczy (i wygrywa) z kwaskowością, w tle wyraźne stęchłe posmaki, ale i ciekawe nuty owocowe [4]
Wysycenie: mogłoby być nieco większe [4]
Opakowanie: zielona butelka z czerwonym kapslem i czerwoną etykietą, dość charakterystyczną, są wszystkie potrzebne dane, brak kontry i krawatki [3.5]
Uwagi: wypite w Omercie w Krakowie

Moja ocena: [3.9]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Rubinowy, przsejrzysty pod światło. [4]
Piana: Drobniutka, gęsta, kremowa lecz niewysoka , zostaje półcentymetrowy kożuszek - ten trzyma się mocno (jak Chińczyki ). [4.5]
Zapach: Słaby słodowy, lekkie nuty palone. [4]
Smak: Słodko-kwaśny smak, wyczuwam jakieś kwiaty albo owoce...? [3.5]
Wysycenie: Jejku, świetnie w paszczy łaskocze. Nie spodziewałem się... [4.5]
Opakowanie: Bez fajerwerków, ale w swoim stylu. [3.5]
Uwagi: Interesujący smak, szacunek dla browaru i dla Drink-Hali.

Moja ocena: [3.85]

[kopyr]

Piana: obfita, beżowa, bardzo krótka.
Kolor: czarny, niemal nieprzejrzysty, z rubinowymi refleksami pod światło, na dnie jakiś biały osad (drożdże?)
Wysycenie: średnie.
Zapach: wiśniowy.
Smak: złożony i bardzo ciekawy. Słodkie, wiśniowe, goryczka średnio intensywna, obecne nuty palone i wędzone. W tle delikatny aceton.
Opakowanie: ma swój styl, indiańskie, tudzież azteckie klimaty, do tego czerwony kapsel.

Bardzo ciekawe i smaczne piwo.

[franekf]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz (piwo praktycznie nieprzejrzyste), pod światło można zauważyć mętność piwa. [5]
Piana: Zero, kompletne zero - nawet na coli jest bardziej obfita i trwalsza - i piszę to bez cienia złośliwości. Tak słabej piany nie widziałem jeszcze na żadnym piwie. [1]
Zapach: Palony słód, trochę karmelu i jakaś owocowa kwakowatość, wybijająca się na pierwszy plan (nie wiem czy to kwestia kończącej się wazności piwa, ale mogłoby być jej nieco mniej). W sumie zapach oryginalny, intensywny i jak dla mnie przyjemny, choć nie każdemu może się spodobać. [4]
Smak: Początek słodki, podobny do czarnej fortuny. Sporo karmelu, troszkę gorzkiej czekolady i rodzynków. Zakończenie lekko goryczkowe z wyczuwalnym palonym posmakiem. Jest też nad tymi wszystkimi aromatami obecny lekki kwasek, ale w miarę picia właściwie przestaje przeszkadzać, a wręcz wzbogaca smakowo to piwo. Jak dla mnie jeden z ciekawszych polskich "ciemniaków" [5]
Wysycenie: Niezbyt silne, dobrze gdyby było odrobinę większe, ale pasuje do charatkeru piwa. [4.5]
Opakowanie: Etykieta nieco pstrokata, ale przyjemna, zawiera komplet informacji. Kapsel goły, ale chyba nie należy od takiego browaru wymagać zbyt wiele w tej kwestii. Ogólnie - wrażenia pozytywne. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.175]

[Pogoniarz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Taki kałużowy, brudny brąz, zero klarowności [4]
Piana: Tu mam poważny problem z oceną, po otworzeniu nastąpił ostry atak blat i szybka akcja ratowania, coś jak w Grodziszu, była brązowa, bujna, ale momentalnie zniknęła do zera. [3]
Zapach: Drożdżowo-czekoladowy, ale i jakby lekko kwaskowaty-wyrazisty [4]
Smak: Dziwny, jakiś cierpki, lekko słodkawy, a zarazem kwaskowaty, na podniebieniu pozostaje dziwny w sumie nieprzyjemny posmak. [3]
Wysycenie: W sumie bąbelków nie widać, bo za cholerę nic się w szkle nie zobaczy, ale kilka razy odbiło mi się w trakcie picia i ten początek po otworzeniu świadczy , że źle nie jest. [3.5]
Opakowanie: Etykieta tka sobie, ale równo przyklejona, kapsel goły, informacje wszystkie są. [3.5]
Uwagi: Na tych targach w Szczecinie przesadzono troszkę z ceną.Wszystkie piwa po 6 zł.

Moja ocena: [3.45]

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piwo ciemne, pod światło lekko opalizujące, brązowe. [4.5]
Piana: Bardzo wysoka. Beżowa, z wyraźnymi pęcherzykami. Nieźle się trzyma. [4.5]
Zapach: Dość silny, ale taki trochę metaliczny. Za mało w nim nutek "ciemnych". [3.5]
Smak: Wytrawny i gorzki. Bardzo nieprzyjemna ta gorzkość, poza nią w zasadzie niewiele czuć - brak słodowości i nutek "ciemnych".
Piwo było na tyle niedobre, że po wymęczonej połowie reszta powędrowała do zlewu. [1.5]
Wysycenie: Idealne. [5]
Opakowanie: Wzornictwo typowe dla EDIego, pstrokate i tandetne. [2]
Uwagi:

Moja ocena: [2.85]

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: W przypadku Ediego jest mały problem. Z poprzednich komentarzy wnoszę, że piwo potrafiło być wręc filtrowane! Moje jest absolutnie nieodfiltrowane. Jest całkowicie mętne i wygląda jak kawa z mlekiem. [4]
Piana: Niezła, dość trwała o rośnie potężnie. [5]
Zapach: Słaby, drożdżowo - słodowy. [3]
Smak: Jest lepsze od jasnego mętnego. Nie ma tu tej wściekłęj goryczy. Jest wyraźnie drożdżowe. Czuć także lekkie posmaczki pszeniczne. W posmaku mamy zarówno goryczkowe jak i słodkawe posmaczki. Bardzo smaczne "niegotowe" piwo [4.5]
Wysycenie: Może pod koniec ciut za niskie [4.5]
Opakowanie: Jak to Edi... ale info na miejscu i to pełne. Same konkrety. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.025]

[Pendragon]

Co za dziwoląg? Niby miało być ciemne, ale chyba dostałem Mętne? Piana oszalała i nie miała zamiaru przestać uciekać z butelki przez 3 minuty, w kuflu to co nalałem tak stoi od 10 minut i w ogóle nie opada! Piwa się nie sposób napić, ale po smaku piany wnioskuję , że piwo jest kwaskowate, w powietrzu zapach bananów. Ogólnie wrażenia wzrokowe ciekawe, ale smakowe to już nie bardzo.

[koleja]

Ciemne niepasteryzowane

Pomykając do Brenna na weekendzik, zatrzymałem się i zakupiłem 5 litrową flaszeczkę wspaniałego ciemnego i chłodnego piwka. Nie było to wydane 30 zł bez sensu.
Następnym razem zakupie sobie inne by choć troszkę zakosztować innych rodzajó, choć nie robi facet ich wiele. Podziwiam go.

[admiro]

Co za dziwoląg? Niby miało być ciemne, ale chyba dostałem Mętne? Piana oszalała i nie miała zamiaru przestać uciekać z butelki przez 3 minuty, w kuflu to co nalałem tak stoi od 10 minut i w ogóle nie opada! Piwa się nie sposób napić, ale po smaku piany wnioskuję , że piwo jest kwaskowate, w powietrzu zapach bananów. Ogólnie wrażenia wzrokowe ciekawe, ale smakowe to już nie bardzo.

U mnie to samo, kolor mętnej kawy z mlekiem, piana po 10 minutach dalej nie pozwala wlać 2giej połowy butelki do kufla. Piwo kwaśne, cierpkie w smaku. Stawiam na to, że zepsute.

Zakupione dzisiaj na stoisku Edi na plenerowej imprezie w Częstochowie, na stoisku kartka "termin trwałości do 10-07-2009".