Konstancin, Bardzo Mocne

[Bekiesz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Chyba nieco za jasny,jak na zawartość ekstraktu 18%,przejrzysty. [4]
Piana: Zadziwiająco obfita i trwała. [4.5]
Zapach: Mocno słodowy,czułem w nim suszone śliwki(może to reminiscencje po wigilijnym kompociku u Mamy). [4]
Smak: Silnie goryczkowe,wręcz sczypiące podniebienie.Alkohol co prawda wyczuwalny,lecz na szczęście w stopniu daleko mniejszym,jak sugeruje to nazwa piwa. [4]
Wysycenie: Wysokie.Długotrwale jednostajne. [4.5]
Opakowanie: Etykieta przypomina kolorystyką i wzorem te na winach prostych,brak kontry,kapsel czarny PP. [2]
Uwagi: Niezłe piwo w kiepskim opakowaniu.Do powtórzenia.

Moja ocena: [3.975]

[zAjkA]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłocisty niemal bursztynowy. Klarowne [4]
Piana: Oj marna. Nie zdążyła się wznieść a juz opadała. Mimo najszczerszych chęci nie udało mi się wyzwolić takiej piany jakbym chciał. [2.5]
Zapach: Przy otwarciu wyczuwalny ładny owocowy bukiet. Z czasem jednak się neutralizuje na rzecz chmielowych nutek. [4]
Smak: Całkiem całkiem. Idealnie zestrojona goryczka która tłamszy smak alkoholu w efekcie czego powstaje słodki posmaczek zarówno na języku jak i na ustach. [4]
Wysycenie: Ciut przy duże. Mimo że to bączek a zostało mi jeszcze ćwierć szklanki to czuję że coś mi leży na żołądku. [3.5]
Opakowanie: Bączek. Etykieta powiedziałbym nie w stylu Konstancina. Zupełnie coś innego za co +. [3.5]
Uwagi: W sumie to bardzo dobre piwo. Od momentu zepsucia się Warszawiaka chyba najlepsze Mocne Piwo z tego browaru jak dla mnie( o ile pochodzi z dobrej parti). Zdaża się że partie bywają nie równe stąd nieczęsto po nie sięgam. Raz zdarzyło mi się że ów piwo miało posmak opony bądź dętki.

Moja ocena: [3.8]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość ciemne, ale przy tych parametrach mogłoby być jeszcze ciemniejsze. [4]
Piana: Nie za wiele. Dość szybko opada do niewielkiego kożuszka. [3]
Zapach: Mocny słodowy. Wyczuwa się moc w zapachu. Nic nadzwyczajnego. [3.5]
Smak: Tak jak zapach, mocny słodowy. Pod słodem wyraźnie czuć alkohol. Dość słodkie, ale jak na swój ciężar nie jest za słodkie. Po przełknięciu posmak słodowo alkoholowy. Nienajgorszy smak, ale troszkę ubogi. [3.5]
Wysycenie: Dość przeciętne, ale jak na piwo tego typu nie jest źle. [3.5]
Opakowanie: Ciekawe. Ta liliowa tonacja ciekawie się komponuje z charakterem piwa. Niby nie pasuje, ale jest oryginalna. Graficznie nic specjalnego. Kapsel "Polskie Piwo". Parametry są. [4]
Uwagi: Faktycznie mocne piwo, dobrze rozgrzewające. Niczym specjalnym się jednak nie wyróżnia.

Moja ocena: [3.5]

[erwin01]

o cholera.widze ,ze kolejny wymiatacz z konstancina sie narodzil.musze sprobowac

[Budvar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo ładny - "bursztynowe złoto", wpadający aż w pomarańcz [4.5]
Piana: przeciętna - tylko chwilowo wysoka, szybko dziurawieje i opada [2.5]
Zapach: o niebo lepszy od doznań smakowych - wybitnie słodowy (w stylu Warki "Strąk"), z przebijającym w tle miodem [4]
Smak: tylko dla desperatów - wybitnie alkoholowy, a przy tym niesamowicie słodki, ale jak się kupuje "bardzo mocne", to pretensje można mieć tylko do siebie - kupiłem dla spróbowania, ale w przyszłości będę omijał szerokim łukiem... na szczęście nie ma obych "szmaciano-metalicznych" posmaczków, znanych mi z Mocnego Warszawiaka, dlatego można przemóc początkowy opór i zmęczyć to piwo do końca [2]
Wysycenie: dostateczne (a może trochę za duże ?) [3]
Opakowanie: niewyszukana etykieta - ubogość pomysłu maskować mają "piękne" barwy [2]
Uwagi:

Moja ocena: [2.925]

[kopyr]

Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, oblepia szkło, trwała.
Kolor: złocisty, byłby ładny ale nie na ten ekstrakt.
Wysycenie: średnie.
Zapach: lekki metaliczno-diacetylowy, niezbyt przyjemny.
Smak: leciutka słodowość, wyraźna goryczka chmielowa wzmacniana goryczą etanolu. W miarę ogrzewania alkohol zaczyna nieprzyjemnie palić w przełyk.
Opakowanie: bez kontry, przypomina opakowania marketowe, ale jednak ma swój styl, gdyby nie przeładowanie etykiety informacjami, byłoby całkiem ładne. Zdecydowanie z większą klasą niż Mazowieckie.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jak na parametry to chyba zbyt świetlisty... Ale niebrzydki, taki... konstanciński . [3.5]
Piana: Niewysoka, drobna, dość nietrwała. [3]
Zapach: Lekka goryczka i lekki alkohol, nie jest to jednak nieprzyjemne... [3.5]
Smak: Wyczuwalna moc, poza tym przyjemna, niezbyt gorzka (cukier!) kombinacja slodowo-chmielowa. [3]
Wysycenie: Gdyby było mocniejsze, alkohol mógłby zaatakować zza węgła. [3.5]
Opakowanie: Etykieta dość prostacka, czarny kapsel. Mało czytelna. [2.5]
Uwagi: Kubki smakowe mam zamulone pączkami i faworkami, ocena więc nieco zwichrowana... .

Moja ocena: [3.2]

[supersklep]

Piwa z Konstancina zaczynają wychodzić na pierwsze miejsce w moich ulubionych piwach.Zachęcony po degustacji Dawnego skusiłem się na taką mocną wersję z Konstancina i bardzo przyjemnie zaskoczyło mnie to że posmak alkoholu nie jest tak mocno wyczuwalny jak to nieraz bywa przy takim woltażu 8,1% a goryczka ze słodyczą dobrze ze sobą współpracują do ostatniego łyka jest to zgrana para.Etykieta jest już inna niż ta z pierwszego postu ,na pierwszym planie jest znak firmowy browaru czyli takie drzewo chyba dąb

[ART]

Czy to nie był przypadkiem Konstancin ale Bardzo MocnY: http://www.browar.biz/piwo.php?id=2184 ?

[AYC]

Dla mnie nieco za slodkie jak na mocne piwo. Brakuje w nim goryczki. Poza tym reszta jest ok.

A tutaj butelka:

[skitof]

Dla mnie nieco za slodkie jak na mocne piwo. Brakuje w nim goryczki. Poza tym reszta jest ok.

Goryczka jest w dużym stopniu alkoholowa. Słodycz też wyraźna. Kiedyś to piwo miało przy tym samym poziomie alkoholu dwa stopnie Blg ekstraktu więcej. Dziś alkohol co prawda udało się ukryć, ale i tak jest go dużo za dużo.