Uboga oferta piwna w sklepach w Trójmieście.

[abernacka]

(...) Nie twierdzę, że nie byłoby fajnie gdyby w Gdańsku można kupić 100 piw z małych czeskich browarów i 200 z małych frankońskich browarów. Ja piszę jak jest i dlaczego.

Niech będzie 5/10 ciekawych piw, ale naprawdę interesujących. Wskazałem tobie przykłady skąd można czerpać z niedalekiej odległości od Trójmiasta piwa

[kopyr]

Niech będzie 5/10 ciekawych piw, ale naprawdę interesujących. Wskazałem tobie przykłady skąd można czerpać z niedalekiej odległości od Trójmiasta piwa

Czy ja prowadzę sklep w Trójmieście. Idź do dyrektora, do Anola, czy gdzie tam chcesz i zainteresuj ich ofertą choćby Zofmaru. Zobaczymy z jakim efektem.

[abernacka]

Po cichu liczę, że właściciele sklepów w Trójmieście podejmą dyskusję w tym temacie. Zależy mi na urozmaiceniu asortymentu w naszych sklepach. Niech piwosze z północy poznają również inne smaki niż te, które znają od dawien dawna. O mnie się nie martw ja poradzę sobie...

[jacer]

Ludzie, czy słyszeliście o czymś takim jak rachunek ekonomiczny, tudzież opłacalność?

Ja o opłacalności nie piszę tylko z kim można sie dogadywać. Opłacalność to inna sprawa. Ciekawe ilu ludzi by kupowało te piwa w Trójmieście, czy jest tam juz rynek na takie piwa?

[Pendragon]

No i Lubin jeszcze jest. Do Lubina uderzajcie pomorzanie

Nie wiem czy akurat via Lubin, ale my tu mamy już dostęp do Krakonosa, Primatora i Svijan.
I do kilku jeszcze innych czeskich browarów także (Maly Rohozec, Czerna Hora, Opat, Nova Paka...). Ja tam nie narzekam na asortyment. Od pół roku jest całkiem dobrze, a jakby tak jeszcze 3-4 czeskie browary doszły i Zawiercie to już nie odstawalibyśmy niemal wcale od Łodzi czy Wrocławia "butelkowo" i byłoby rewelacyjnie.
Abernacka, jak wiadomo, jest miłośnikiem piwa niemieckiego, więc faktycznie ma prawo narzekać. Może z tego marudzenia jednak coś dobrego wyjdzie?

[jacer]

No to jak macie to pewnie od nich. Jak wożą to może by mogli wrzucić kilka skrzynek innych.

[Pendragon]

Importerem piwa niemieckiego został Sulimar.

Kopyr, a czy wiesz może (może od nich je ściągasz) jakie browary mają w ofercie?
Poza Engelem, bo to już od ponad roku importowali.

[kopyr]

Nie wiem czy akurat via Lubin, ale my tu mamy już dostęp do Krakonosa, Primatora i Svijan.

Tak. To DARS ściąga do Polski te piwa.

We Wrocławiu z niemieckimi też wcale nie jest taki miód. W ogóle tamten teren jest słabo spenetrowany. Problem jest chyba z huśtającym kursem €.

[kopyr]

Kopyr, a czy wiesz może (może od nich je ściągasz) jakie browary mają w ofercie?
Poza Engelem, bo to już od ponad roku importowali.

Jeszcze chyba Kapuzinera i Monschofa.

[Bombadil13]

Ja popieram Marcina niemalże w każdym zdaniu.
Pamiętam czasy gdy powstał Dom Piwa w Gdyni, a Smak działał jako jedyny sklep z piwem w Gdańsku. Wchodziłem do sklepu i kupowałem 20-50 piw każde inne, każde którego nie piłem. Teraz odwiedzam Smak, Bociana, Zuzę i często nie kupuję nic, Nic mnie nie kusi, nic mnie nie pociąga. Czy ja jestem taki zmanierowany???
Jestem wdzięczny właścicielom trójmiejskich sklepów za to że są, za to że zawsze mogę kupić u nich piwo, ale że tak powiem "spoczeli na laurach" i popadli w rutynę.
Proszę Was o urozmaicenie. Mnie modra luna i czereśniowe nie pociąga. Za to Kowala, Bartka albo Marcowego, Weizen Bocka chętnie bym się napił.

[abernacka]

(...) Ciekawe ilu ludzi by kupowało te piwa w Trójmieście, czy jest tam juz rynek na takie piwa?

Te piwa niczym się nie różnią od tych które teraz można kupić w Trójmieście. Nie powiesz mi przecież, że taki browar Konstancin czy np. Svijany są bardziej cenione i znane od np. Stralsunder Brauerei, szaremu piwoszowi.

Ps. Kapuziner i Monschof również mnie nie interesuje

[kopyr]

Te piwa niczym się nie różnią od tych które teraz można kupić w Trójmieście. Nie powiesz mi przecież, że taki browar Konstancin czy np. Svijany są bardziej cenione i znane od np. Stralsunder Brauerei, szaremu piwoszowi.

Ps. Kapuziner i Monschof również mnie nie interesuje

Wiecie w czym tkwi problem? W tym samym, co sprawia, że małe polskie browary potrafiły tylko produkować coraz tańsze piwo. Problem tkwi w tym, że prowadzeniem browarów, importem piw, sprzedażą piw zajmują się ludzie, którzy nie kochają piwa, którzy na piwie się nie znają.
Mnie też Kapuziner nie ekscytuje, ale skąd mają to wiedzieć ludzie z Sulimaru?
Zakładam abernacka, że w temacie piw z Górnej Frankonii zaginasz każdego hurtownika i detalistę w Polsce, nie wyłączając mnie. Ja ze swoją znajomością stylów piwa zaginam większość piwowarów z browarów komercyjnych i pewnie wszystkich prezesów i dyrektorów. Jeżeli prezes jednego z małych browarów po spróbowaniu piwa domowego pyta "ale gdzie wy te wszystkie słody kupujecie?" - autentyk. To o czym my rozmawiamy. W moim sklepie nie ma Corony, Kingfishera, Asahi czy Kirin. Dlaczego? Bo wiem, że te piwa nie są ani egzotyczne, ani ciekawe, ale skąd ma to wiedzieć kierownik dajmy na to z delikatesów Alma?

[abernacka]

(...)Problem tkwi w tym, że prowadzeniem browarów, importem piw, sprzedażą piw zajmują się ludzie, którzy nie kochają piwa, którzy na piwie się nie znają.
(...)

Tutaj masz całkowitą rację.
Ale właśnie po to jest ta dyskusja żeby jeden z drugim właścicielem sklepu nie pisał na tym forum kwiatków typu mamy prawie wszystko lub, że u nich jest prawdziwy raj dla piwoszy. Ten wątek ma na celu (mam taką nadzieję) zaktywizowanie ich do działania.

[Bombadil13]

sprzedażą piw zajmują się ludzie, którzy nie kochają piwa, którzy na piwie się nie znają.

Tak, ale napewno dyrektor (być może anol i bocian) kocha piwo i do niego apeluje abernacka, a ja pod tym apelem się podpisuje.

[Bombadil13]

Ten wątek ma na celu (mam taką nadzieję) zaktywizowanie ich do działania.

Dobrze zrozumiałem i popieram