Bardzo fajna nazwa nawiązująca nieprzypadkowo do krieka. Bo Křik (Krzyk) to właśnie wiśniowe piwo górnej fermentacji na wzór belgijskich krieków. A dodatkowo ma ekstrakt 17%, stąd ten krzyk Będąc w browarku latem sladek Pavel Propper pokazywał mi wiśnie i przedstawił mi swój plan. Czas szybko minął...
Aromat - są wiśnie, lekko winne, słodowa treściwość nadaje dodatkowo aromatu deseru, ciastka z nutką wiśni i troszkę czekolady
Piana - średniowysoka, dość gęsta, dość krótka, pozostawia kożuszek i wianuszek.
Barwa - lekko brunatna, jasno brązowo - herbaciana, dość wyraźnie mętne (bez filtracji i pasteryzacji)
Wysycenie - raczej łagodne, delikatnie musuje
Smak - wiśnie oczywiście wyczuwalne, ale nie dominujące. Nie są tak cierpkie jak w kriekach, ale mają przyjemny posmak. Jest trochę biszkoptów i czekolady z wiśniową konfiturą, ze stonowaną słodyczą. Alkohol niezbyt niewyczuwalny. Bardzo minimalna taninowa goryczka i generalnie wyczuwalne lekko winne akcenty. Ładnie to wszystko współgra. Piwo jest gładkie, przyjemne i lekko rozgrzewające.
Treściwość - pełne, jak na 17% umiarkowane
Ciekawe, smaczne, gładkie. Nie jest oczywiście typowy kriek. Jednak wyczuwalne są gónofermantacyjne smaczki znane z belgijskich piw. Wyszła z tego ciekawa hybryda belgijskiego krieka i belgijskiego bruina na sposób czeski Bardzo lubię takie piwa za oryginalność i mam nadzieję, że tej oryginalności tu nie zabraknie:
Aromat - są wiśnie, lekko winne, słodowa treściwość nadaje dodatkowo aromatu deseru, ciastka z nutką wiśni i troszkę czekolady
Piana - średniowysoka, dość gęsta, dość krótka, pozostawia kożuszek i wianuszek.
Barwa - lekko brunatna, jasno brązowo - herbaciana, dość wyraźnie mętne (bez filtracji i pasteryzacji)
Wysycenie - raczej łagodne, delikatnie musuje
Smak - wiśnie oczywiście wyczuwalne, ale nie dominujące. Nie są tak cierpkie jak w kriekach, ale mają przyjemny posmak. Jest trochę biszkoptów i czekolady z wiśniową konfiturą, ze stonowaną słodyczą. Alkohol niezbyt niewyczuwalny. Bardzo minimalna taninowa goryczka i generalnie wyczuwalne lekko winne akcenty. Ładnie to wszystko współgra. Piwo jest gładkie, przyjemne i lekko rozgrzewające.
Treściwość - pełne, jak na 17% umiarkowane
Ciekawe, smaczne, gładkie. Nie jest oczywiście typowy kriek. Jednak wyczuwalne są gónofermantacyjne smaczki znane z belgijskich piw. Wyszła z tego ciekawa hybryda belgijskiego krieka i belgijskiego bruina na sposób czeski Bardzo lubię takie piwa za oryginalność i mam nadzieję, że tej oryginalności tu nie zabraknie: