Nastepne piwo z tego browaru, wczesniej opisywalismy Blonde .
Ciemne ma 5.4% alk., rowniez w butelce 0.25 l, tym razem ze sklepu piwnego w szczerym polu na belgijsko-francuskim przejsciu granicznym a raczej tym co z niego zostalo
Brazowe, klarowne, srednio trwala drobnobabelkowa piana, zostawia dywanik do konca, niezbyt duzo gazu.
Zapach wisniowo-kwaskowy, lekko slodowy.
Smak tez glownie wisniowo-kwaskowy, ale wyczuwalna taka slodowa tresciwosc.
Troche trudno mi sie przyzwyczaic do tej kwaskowatosci ale to po prostu taki gatunek piwa, znany jako Oud Bruin albo Flemish Red/Brown (za Wielka Ksiega Piw M. Jacksona), podobnie jak Duchesse de Bourgogne (chyba z tego samego browaru). Dla mnie ich smak jest troche podobny do owocowych lambikow, ale to takie moje gdybanie bo jednych i drugich pilem moze 2 na krzyz
Ciemne ma 5.4% alk., rowniez w butelce 0.25 l, tym razem ze sklepu piwnego w szczerym polu na belgijsko-francuskim przejsciu granicznym a raczej tym co z niego zostalo
Brazowe, klarowne, srednio trwala drobnobabelkowa piana, zostawia dywanik do konca, niezbyt duzo gazu.
Zapach wisniowo-kwaskowy, lekko slodowy.
Smak tez glownie wisniowo-kwaskowy, ale wyczuwalna taka slodowa tresciwosc.
Troche trudno mi sie przyzwyczaic do tej kwaskowatosci ale to po prostu taki gatunek piwa, znany jako Oud Bruin albo Flemish Red/Brown (za Wielka Ksiega Piw M. Jacksona), podobnie jak Duchesse de Bourgogne (chyba z tego samego browaru). Dla mnie ich smak jest troche podobny do owocowych lambikow, ale to takie moje gdybanie bo jednych i drugich pilem moze 2 na krzyz
Comment