Boon Rawd, Singha Gold

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gambrinus
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.06
    • 696

    Boon Rawd, Singha Gold

    Butelka 12 fl. oz. alc. 6.0% by vol.

    Kolor: bardzo jasny lager (jak amerykański Budweiser)
    Piana: bardzo biała, nietrwała, znika bez śladu
    Zapach: dobrego jasnego piwa, słodowo-chmielowy, przyjemny
    Smak: niezła goryczka, troszeczkę za słodkie na mój gust (ale nie na tyle żeby mi przeszkadzało), dobrze nagazowane.
    Ogólnie: 4+ (2-5)
    Last edited by Gambrinus; 2002-06-18, 02:23.
    Popieraj małe browary!!!
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • Cezar
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.05
    • 1349

    #2
    Moje też miało 6%, ale nie było "Gold". A smak faktycznie taki jak w amerykańskim Budweiserze (tzn. nijaki).
    Attached Files

    Comment

    • Pucak
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2002.12
      • 242

      #3
      Zakupilem ostatnio kilka piwek (szesciopak ze szklaneczka w promocji), musze przyznac, ze bardzo mi smakowalo. Wyraznie czuc goryczka chmielowa co wyroznia to piwo z dotychczas wypitych przeze mnie w Azji piw. Na tle Singha, Tiger czy Tsing Tao jawia sie jako kwasnawe piwa.
      Moja ocena 5+.

      Comment

      • kloss
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 2526

        #4
        Slngha wystepuje przynajmniej w trzech odmianach:Lager 6%,Gold 4,8%,Draft 4,8%.Lager jest obok Beer Chang najpopularniejszym piwem w Tajlandii.Wszystkie sa bardzo jasne i delikatne w smaku.

        Comment

        • Viktor
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼
          • 2002.04
          • 617

          #5
          Boon Rawd, Singha Gold

          Kolor jasnozłoty, zapach chmielowy, dobre gazowanie, orzeźwiające, lekkie. Za egzotykę trzeba jednak płacić : 4,99 zł / 0,33l

          Comment

          • lzkamil
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.01
            • 3611

            #6
            Kupione w Bristolu w chinskim markecie. Wersja 6% alk.
            Kolor slomkowy, dla mnie za jasny na piwo o tej mocy. Piana przy dobrym laniu z gory calkiem spora, znika zostawiajac krzaki. Gazu na poczatku duzo ale szybko uchodzi. Chmielowy zapach, smak zrownowazony, chmielowo-slodowy, bez wyraznego posmaku, calkiem przyjemny ale jak na 6-woltowe piwo zdecydowanie za lekki. Ocena 3 1/2
            Lepszy jabol pod okapem
            niż GŻ, CP i KP !


            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

            Comment

            • grzech
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.04
              • 4592

              #7
              Nabyte w Auchan Białystok. Produkcja Pathmuthani Br. Co. Ltd. (podwykonawca ? ). Wersja eksportowa.

              Kolor jasnosłomkowy sugerował cienkusza, a tu takie miłe rozczarowanie. Zresztą deklarowany alkohol - 6% już coś sygnalizował. Jackson zapodaje, że ma toto 13,8 ekstraktu. Piana ładna, acz nietrwała. Nasycenie CO2 dobre. Zapach przyjemny, chmielowy, początkowo dość intensywny. Smak stawia to piwo na czele wypitych przeze mnie azjatyckich produktów. Przyjemny aromat chmielowy, miesza się z delikatną słodyczą. Kończy się wszystko sporą, acz mieszczącą się w granicach rozsądku goryczką.

              Comment

              • Andi
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.07
                • 1915

                #8
                Dziowne ze na przedniej etykiecie producentem jest Browar z bagkoku a na odwrotnej Browar w Pathunthan.
                Poza tym zostalo juz wszystko powiedziane.
                Dodam tylko ze w Niemczech jest do nabycia w Kazdym Azja markecie i restauracji ktörych jest od zatrzensienia w kazdym miescie
                Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                http://www.andreas-kronkorken.de

                Comment

                • yendras
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.12
                  • 2052

                  #9
                  kloss napisał(a)
                  Slngha wystepuje przynajmniej w trzech odmianach:Lager 6%,Gold 4,8%,Draft 4,8%.Lager jest obok Beer Chang najpopularniejszym piwem w Tajlandii.Wszystkie sa bardzo jasne i delikatne w smaku.
                  Ja wypatrzyłem jeszcze Singhę jubileuszową (70-lecie browaru).

                  "Normalna" Singha (6% alk) ma etykietę i kapsel jak na zdjęciu Cezara, ale kształt butelek jest inny. Chyba najdroższe piwo w Tajlandii. Duża (0,64 l) w sklepie kosztuje ok. 50 bahtów (ok. 4 zł), a w knajpie nawet 90. Mała w knajpie kosztuje 50. Singha jest absolutnie niewarta tych pieniędzy - cienka i kwaskowata, ani śladu chmielu czy słodu. Kiepściutka.

                  Comment

                  • yendras
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.12
                    • 2052

                    #10
                    Zapomniałem dodać, że w knajpach małą Singhę podają w plastikowo - styropianowych firmowych termosach. Wygląda to mniej więcej tak:
                    [zdjęcie jest z cyklu tenebrystycznych, ale mam nadzieję że coś będzie widać - z lampą byłoby gorzej]
                    Attached Files

                    Comment

                    • yendras
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.12
                      • 2052

                      #11
                      No i jeszcze zapomniałem dodać, że mały Chang w knajpie też podawany jest w termosie, ale dla urozmaicenia jest to termos z logo ... Carlsberga.

                      Comment

                      • biermann
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.09
                        • 2552

                        #12
                        Puszkowa Singha Premium 6% przywieziona prosto z Tajlandii.
                        Barwa słomkowa, piana bielutka wysoka ale dość szybko opadająca, dobre nasycenie. W smaku niby wyraźna goryczka chmielowa ale zostawiająca taki słodki posmak. Ogólnie niepowalające.
                        Attached Files
                        "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                        Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                        Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                        Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                        Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          #13
                          Boon Rawd, Pathumthani - Singha Lager Beer

                          Otrzymane w prezencie

                          kolor - jasnosłomkowy,nie podoba mi się gdyż nie lubię takich jaśniutkich piw
                          piana - biała, drobna, nie osadza się na szkle utrzymuje się dość długo
                          zapach - brązowe szkłoale typowy skunowaty zapach charakterystyczne dla przemysłowych piw
                          smak - bardzo leciutkie, leciuteńka goryczka choć z jakimś dziwnym akcentem,który nie za bardzo mi podchodzi
                          gaz-za mało
                          opakowanie - brązowa butelka, ładna etykieta (zamieszczę ją później) firmowy kapsel

                          ogólnie- ciekawe piwo bo tajskie, reszta bardzo przeciętna, napewno dobre na ciepłe klimaty ale nie na nasze

                          na razie tylko kapselek
                          Attached Files
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #14
                            etykieta główna, jako ciekawostkę mozna zauważyć że jako miasto podany jest Bangkok
                            Attached Files
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #15
                              dopiero kontra wskazuje właściwego producenta
                              Attached Files
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X