Žatecky Pivovar, Baronka

[sibarh]

Butelka 0,5 litra NRW, alkohol 5,3 %, eks. brak, kapsel firmowy browaru
Kolor - ciemno-złocisty, klarowny
Piana - drobna, wysoka i trwała
Zapach - wyraźny chmielowo-słodowy
Gaz - sporo, troszkę za dużo
Smak - wyraźny słodowy, lekki chmiel, srednio słodkie, lekka goryczka
Bardzo poprawne piwo do wielokrotnego użytku.
Warzone według Reinheitsgeboten 1516

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1720 - moje 901 nowe piwo na forum

[darekd]

Pozwolę sobie dodać, że marka Baronka, to spadek po nieczynnym już browarze Kalich w Litoměřicach.

[sibarh]

Piwo:

[grzech]

Skoro tak sobie dodejemy, chciałem dodać, iż owa baronka to postać historyczna - Ulrike von Levetzow (1804 - 1899), niespełniona miłość Goethego. W miejscowości Třebívlice ma nawet swoje muzeum.

[dadek]

Žatec, Baronka

Kolor: Złoty, adekwatny do zawartości ekstraktu, klarowne. (5)
Piana: Piwo nalane po wyjęciu z lodówki, utworzyła się piana na około 3 cm, dość gęsta, drobnopęcherzykowa, lecz po kilku minutach został już tylko kożuszek. Jednak pozostawia "firankę" na szkle. (3,5)
Zapach: Intensywny, słodowo - owocowy, z nutka miodową. (5)
Smak: Wyraźnie dominuje owocowość i chmielowa goryczka, jest też cytrusowa kwaskowość. Po zapachu można by się spodziewać słodowości, ale w jest ona obecna jedynie w dalekiej nucie. (4,5)
Wysycenie: Trochę powyżej średniej, dobrze wyczuwalne - lekko szczypie na języku, bąbelki pracują cały czas. Jak dla mnie ciut za duże. (4)
Opakowanie: Butelka NRW, etykiety utrzymane w kolorze ciemnej zieleni ze złotymi obramówkami, dość gustowne. Na głównej etykiecie i na krawatce portret jakiejś kobiety sprzed wieku (pewnie tytułowa baronowa), a pod nim ciężki do odczytania, jakby odręczny napis, prawdopodobnie po niemiecku. Na kontrze oprócz czeskiego także informacje po niemiecku i angielsku. Podany tylko alkohol (5,3%), brak ekstraktu. Kapsel dedykowany, także z wizerunkiem baronowej. (4,5)
Kolejne nowe piwo z pivovaru Žatec zakupione na miejscu przy okazji dożynek chmielowych (Dočesná). Jak się dowiedziałem ma 13° Blg choć zawartosć 5,3% alk. na to nie wskazuje. Ale jest to dobre, typowo czeskie piwo, o pełnym smaku i normalnym odfermentowaniu. Aż strach pomyśleć ile alkoholu wyciągnęli by z ekstraktu 13° Blg specjaliści od mózgotrzepów z Jabłonowa.

[dadek]

Tak wygląda piwko:

[delvish]

To piwo ma już swój wątek. Widzę, że się kaspel zmienił. Niedawno piłem Baronka i był jeszcze z takim jak ze zdjęcia sibarha.

[dadek]

No racja delvish, teraz widzę, ale wyszukiwarka tego piwa nie odnalazła. W dalszym ciągu gdy wpiszesz Žatec wyrzuca tylko to moje posty (i Twój ostatni także). Nie wiem czym to jest spowodowane. Zawsze sprawdzam przed założeniem nowego tematu.

[Seta]

W dalszym ciągu gdy wpiszesz Žatec wyrzuca tylko to moje posty (i Twój ostatni także). Nie wiem czym to jest spowodowane.

Patomu, że tamuj jest "Žatecky Pivovar" a nie "Žatec"...

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Zofmarze za 2,70 zł.

Kolor: Bardzo ładne złoto.
Piana: Dość wysoka, grubopęcherzykowa.
Zapach: Silny, głównie słodowy, choć z lekką chmielowością. W tle lekki DMS.
Smak: Solidnie słodowe, a przy tym z wyraźną goryczką i miłą chlebowością, długo utrzymującą się w posmaku.
Opakowanie: Jak na powyższych zdjęciach, kapsel niestety taki jak u Sibarha.
Uwagi: Żadne mistrzostwo, ale na pewno solidne, dobrze zbalansowane piwo.

[Javox]

Baronka zmieniła chyba po 5 latach kolorystykę z zielonej na czerwoną...
Chyba że to nowe piwo ale raczej nie...
W testach też jest inna i kabzel pojawił się no name zamiast portretu.

Nie dawno piłem zieloną i teraz czerwoną więc widzę-czuję wyraźną różnicę...

Zielona: Piana średnia nie na długo. wysycenie średnie i szybko spadało, zapach karmel, smak słodki, lekko porterowy, goryczka zanikała pod słodkością...
- - - - - Trzeba było pić szybko bo gaz uciekał i atakowała niemiło słodycz.

Czerwona: Piana spora i na dłużej /drobna, pozostawiała firanki/ gaz był dobry, zapach chmiel, smak goryczkowo-słodkawy.
- - - - - Piwko z przyjemnością wypite do końca /z pianką/... sprawia wrażenie lekkiego.

Jeżeli to face lifting to na korzyść...

[Twilight_Alehouse]

...kabzel...

A co to takiego?

[Javox]

hheheheheh no tak galicyjsko krakowskie naleciałości...
- to są ślady odium czasów zaborczych w moich okolicach...
Tu się tak mówi a rzeczywiście pisownia to nie mowa...

[Twilight_Alehouse]

Rozumiem naleciałości gwarowe, ale tutaj posługuj się raczej słowem "kapsel". Poza tym to nawet nie jest poprawna forma gwarowa. Prawidłowa to "kabzla"

[Javox]

Sprawdzałem właśnie ale wydawało mi się że dwie są równoległe... na innych tematach sporo ludzi tak pisze np. kabzel porcelanowy... no ale oczywiście lepiej poprawnie...

A o piwie nic nie napiszesz tylko o tym specyficznym zamknięciu z 1892 roku.