Regionalny specjał z Holandii od wujka heńka. Tutaj kiedyś sobie pogadaliśmy o tych gatunkach i podgatunkach, w każdym razie holenderskie oud bruin to lekkie, dosyć słodkie ciemne piwo dolnej fermentacji.
Alk. 2.5%, but. 0.3 l
Ciemnobrązowe, niezbyt trwała piana, nagazowanie umiarkowane na oko ale bąbelki przyjemnie szczypią w język. Zapach słodowo-karmelowy. Smak słodowo-słodkawy, jakby leciutko colowy (ale nie aż tak jak Czarna Fortuna), z wytrawniejszym ciemnosłodowym chlebowym posmaczkiem. Nie wystawiam oceny bo to moje pierwsze piwo z tego gatunku, ale bardzo sympatyczne piwko, dla odmiany przyjemnie się piło.
Jakoś nawet wujek heniek potrafi warzyć lokalne niszowe specjały i wcale nie robi tego dla idei. Widać w pewnych krajach ludzie chcą pić wszystkie tradycyjne gatunki.
Alk. 2.5%, but. 0.3 l
Ciemnobrązowe, niezbyt trwała piana, nagazowanie umiarkowane na oko ale bąbelki przyjemnie szczypią w język. Zapach słodowo-karmelowy. Smak słodowo-słodkawy, jakby leciutko colowy (ale nie aż tak jak Czarna Fortuna), z wytrawniejszym ciemnosłodowym chlebowym posmaczkiem. Nie wystawiam oceny bo to moje pierwsze piwo z tego gatunku, ale bardzo sympatyczne piwko, dla odmiany przyjemnie się piło.
Jakoś nawet wujek heniek potrafi warzyć lokalne niszowe specjały i wcale nie robi tego dla idei. Widać w pewnych krajach ludzie chcą pić wszystkie tradycyjne gatunki.
Comment