Ostatni weekend spędziliśmy w Kaliningradzie, pijąc piwo i jedząc. Pierwsze wrażenie dla piwosza jest bardzo pozytywne: duża różnorodność lanych. Począwszy od polskich, widziałem nalewne EB , Broka (gdzieś jeszcze parasole Dojlidów), czeskiego Staropramena, ciemnego Topvara ze Słowacji, kilka gatunków z Litwy no i oczywiście różne rosyjskie, no i chyba niemieckie(?) robione na licencji (Holsten, Goser). Ceny lanego piwa, jakie kosztowałem, wahały się 22 do 62 rubli w zależności o miejsca.
Z miejsc godnych polecenia to:
-Reduit, Litovsky val 27 , piwo warzą na miejscu, jasne i ciemne, oba niefiltrowane, jasne również w wersji filtrowanej, 60 rubli za 0,5L. Jasne jest bardzo dobre, ciemne jakieś podejrzane (mało ciemne). Natomiast sposób nalewanie woła o pomstę do nieba. Niedolewki, zlewki trzymają w lodówce w dzbanku i dolewają potem do kufli! Jedzenie dobre, ale porcje małe i drogie.
-Pizzeria, Leninskij Prospekt 20, na miejscu leją za 62 ruble niefiltrowany Altstad. Piwko dobre, pizza super, choć nie najtańsza.
-3 knajpy przy wejściu do zoo na Miru, najbardziej bar Soljanka, ale to za super dobre i niedrogie jedzenie z lanymi Goser i Holsten za 25-35 rubli, w knajpach obok leją Svyturys jasne i ciemne, Topvara ciemnego, oraz Startpramena w podobnych cenach.
Generalnie knajp jest sporo, miejsc gdzie można napić się tanio kalinigradzich piw dużo. Zwłaszcza w okolicach targowiska, placu Pobiedy oraz dworca głównego.
Rosjanie znają się na piwie, wiedzą, że najlepsze jest niefiltrowane, niepasteryzowane.
Jeszcze tam wrócę!
Z miejsc godnych polecenia to:
-Reduit, Litovsky val 27 , piwo warzą na miejscu, jasne i ciemne, oba niefiltrowane, jasne również w wersji filtrowanej, 60 rubli za 0,5L. Jasne jest bardzo dobre, ciemne jakieś podejrzane (mało ciemne). Natomiast sposób nalewanie woła o pomstę do nieba. Niedolewki, zlewki trzymają w lodówce w dzbanku i dolewają potem do kufli! Jedzenie dobre, ale porcje małe i drogie.
-Pizzeria, Leninskij Prospekt 20, na miejscu leją za 62 ruble niefiltrowany Altstad. Piwko dobre, pizza super, choć nie najtańsza.
-3 knajpy przy wejściu do zoo na Miru, najbardziej bar Soljanka, ale to za super dobre i niedrogie jedzenie z lanymi Goser i Holsten za 25-35 rubli, w knajpach obok leją Svyturys jasne i ciemne, Topvara ciemnego, oraz Startpramena w podobnych cenach.
Generalnie knajp jest sporo, miejsc gdzie można napić się tanio kalinigradzich piw dużo. Zwłaszcza w okolicach targowiska, placu Pobiedy oraz dworca głównego.
Rosjanie znają się na piwie, wiedzą, że najlepsze jest niefiltrowane, niepasteryzowane.
Jeszcze tam wrócę!
Comment