Rozlew do minikeg 5l

[sebox]

Czy ktoś próbował już tych minikegów 5l z BA albo odzyskanych z komercyjnych piwek ???
Czy leżakując piwko w takiej beczułce kranik-pompka musi być zamontowana, czy może ta gumowa uszczelka jest oryginalnie szczelna i dopiero przy rozlewie ją się "przebija" ?

[kangurpl]

Nie używałem ale kranik na 100% montuje się przed samym spożyciem

[peter_1000]

A właśnie. Czy już po zamontowaniu kranika, rozlew piwa powinien być jednorazowy ze względu na możliwość pospucia się piwa, czy można rozciągnąć go w czasie? Jeśli tak to w jak długim?

[CarlBerg]

Odp: Rozlew do minikeg 5l

sebox napisał(a)
(...)czy może ta gumowa uszczelka jest oryginalnie szczelna i dopiero przy rozlewie ją się "przebija" ?

Uszczelka jest jednorazowa, szczelna. Przebijasz ją kranikiem (rurką kranika) i rozlewasz piwo. Do następnego rozlewu używasz nowej uszczelki, tak więc puszka wymaga stałych wydatków na gumki. Mechanizm "na wcisk" jest prosty i niezbyt dokładny.

Jak wiadomo piwo nie powinno za długo stać otwarte, więc należy puszkę opróżnić w miarę szybko. Nie bez przyczyny takie puszki nazywają się "Party Keg" - otwiera się je z zamiarem całkowitego opróżnienia w np. gronie znajomych. Otwarte można zapewne potrzymać kilka dni w lodówce - ale jaki wtedy ma sens rozlew do takich puszek ?

[Krzysiu]

W domowym piwie są żywe drożdże. Dostarczenie tlenu do piwa powoduje ich natychmiastowe namnażanie.

Wniosek: spożyć szybko.

[sebox]

A co sądzicie o odzyskaniu minikega z kupnego piwka?
Widziałem Tyskie za 30 zł, a minikeg w BA kosztuje 27 zł (5 litrów piwa za 3zł).
Farbę z beczki na pewno da sie dość łatwo usunąć.
Jedyną różnicą, którą zauważyłem międzi minikeg BA, a tymi napełnonymi, do nabycia w sklepach to "kranik" do rozlewu umieszczony przy dnie puchy. Myślę, że mozna go po prostu nie używać, a rozlewać za pomocą pompki.
Zastanawiam się jeszcze czy porównywalna jest jakość wykonania obu puszek (trwałość), czy są z takiej samej blachy ?
Jeśli ktoś ma jakieś pojęcie, informacje to bardzo poproszę.

Sebox

[Krzysiu]

Nie nadają się. Zbyt trudno utrzymać szczelność i czystość. To są opakowania jednorazowe.

[cielak]

Odp: Odp: Rozlew do minikeg 5l

[QUOTE]CarlBerg napisał(a)
...gronie...

A no leją takie do "mini keg"

[Warek]

Odp: Odp: Rozlew do minikeg 5l

CarlBerg napisał(a)
Uszczelka jest jednorazowa, szczelna. Przebijasz ją kranikiem (rurką kranika) i rozlewasz piwo.

Dziś zakupiłem taką beczkę + uszczelkę.
Uszczelka składa się z dwóch częsci gumowej zewnetrznej oraz takiego korka plastikowego który jest dociskany od wewnątrz przez ciśnienie. Kranikiem nie tyle przebija się uszczelke, tylko wciśka do wewnątrz ten plastikowy koreczek. Jak będę miał fotoaparata, to zrobie fotki.
Czy to jest jednorazowe.. ? ciężko powiedzieć, trzeba by sprawdzić jak będzie wyglądala ta uszczelka po kilku miesiącach leżakowania.

[Krzysiu]

Puchy z różnymi piwami dostępne w detalu są jednorazowe. To, co ma w ofercie Browamator, nie jest jednorazowe. Ale chyba widać na pierwszy rzut oka, ze znacznie różnią się ceną.

[naczelnik]

Krzysiu napisał(a)
Puchy z różnymi piwami dostępne w detalu są jednorazowe.

Tylko teoretycznie
Nie wszystkie, ale niektóre można spokojnie zaadaptować. Muszą mieć jednak szczelny kran, tworzywowy, a nie z elementami wciskanymi - gumowymi.

[Krzysiu]

Wielorazowe są tyle te, które mają jeden otwór u góry z gumowym korkiem z plastikowym, wbijanym szpuntem w tym korku. Obsługuje się je wbijaną pompką. Wszystkie inne, z dodatkowymi zaworkami z boku są jednorazowe.

[naczelnik]

Krzysiu napisał(a)
Wszystkie inne, z dodatkowymi zaworkami z boku są jednorazowe.

To , że są jednorazowe nie oznacza, że nie można ich wykorzystać ponownie.

[Krzysiu]

Można, ale zawsze jest ryzyko, że któryś z licznych szwów metal - plastyk popuści.

[naczelnik]

Jakich tam znowu licznych - bez przesady.
Ryzyko jest zawsze, ale dopóki się nie spróbuje, to można snuć teoretyczne wywody w nieskończoność.
Z własnego doświadczenia wiem, że niektóre beczki 5 l po drobnych modyfikacjach można śmiało ponownie napełniać. Zachęcam do prób!