Jeśli ktoś chce konkretnie wypowiedzieć się na temat Okocimia Pszenicznego - zapraszam. Piwo to na razie nie zostaje wprowadzone do bazy piw krajowych i nie będzie można go ocenić z "ARTomatu". Ponieważ piwo wprowadzono na razie testowo na rynek - jego producent "Carlsberg Polska SA" zasłania się jak na razie tajemnicą handlową i nie udziela żadnych rzeczowych informacji na ten temat, poza tym że piwo jest warzone w którymś z browarów działających w ramach Carlsberg breweries w Unii Europejskiej.
Svyturys, Okocim Pszeniczne
Collapse
X
-
Svyturys, Okocim Pszeniczne
Last edited by ART; 2014-04-22, 07:59.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak -
gadu gadu o prawie a ja ludzie chcom pifo oceniać ;p
więc:
piwo oceniam ogólnie na 3 w skali 5 pkt. aotóż dlaczego:
kolor bez zastrzeżeń - po prostu metnawa słomka
piana ok - na początku ładna ale potem dość szybko opada- zostawia mały dywanik
smak w zasadzie nijaki - trochę pszeniczny, trochę goryczkowy, ale nic specjalnego - nijaki
zapach - przy otwarciu butelki czuć goździki i smodek pszeniczny - po nalaniu goździki lekko więdną, ubywa ich, nalanie wg instrukcji nie zmienia nic - co może oznaczać że nie ma w tym piwie drożdzy ...
opakowanie subiektywnie - nie podoba mi się, po prostu mi nie podchodzi i tyle, do tego jeszcze krzywo krawatki naklejone
ogólnie to powtórzę za kimś (nie pamietam kto to napisał) - to piwo to jest jakby rezultatem eksperymentu chemicznego, a nie dziełem piwowarstwa
co do jego ceny to jest to jedno z tańszych piw pszenicznych na rynku ale w swojej klasie cenowej ma konkurentów w postaci baltasa i primatora, i osobiście uważam, że obaj konkurenci są dużo lepsi w tym co robią
pozdrawiam
piotrLast edited by piotry; 2007-10-14, 08:19. -
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Kupione w Realu w Manufakturze. Osad na dnie jest bardzo skąpy - to zaledwie kilka kłaczkowatych farfocli. Za to samo piwo sprawia wrażenie bardzo mętnego. Otwieram, nalewam i...
Kolor: Pomarańczowy, w świetle naturalnym żółtopomarańczowy, w świetle sztucznym intensywnie pomarańczowy, dosyć mętny, ale ogólne przypomina troche sok z pomarańczy. Ogólnie, oceniam na 4
Piana: Wspaniała, wysoka, bielutka, bardzo sztywna i bardzo drobnoziarnista...na początku. Szybko zaczyna opadać,choć wciąż ma kremową konsystencję. Tworzy pierścienie na szkle. Pod koniec zupełnie znika z powierzchni piwa. Za pianę stawiam 4
Zapach: Delikatny, cytrusowo-bananowo-drożdżowy, leciutko waniliowy, w dalekim tle"goździkowe" estry. Zapach mógłby byc pełniejszy i intensywniejszy, dlatego 4
Smak: Przyjemny, orzeźwiający, aczkolwiek trochę płaski i bez charakteru. Na pierwszym planie obecna cytrusowa kwaskowość, dalej banan, drożdże, wytrawna i nieco cierpka chmielowa goryczka i goździki. Naprawdę niezły, ale na kolana nie powala - 4
Nasycenie CO2: Dosyć duże, bąbelki są przyjmne i delikatne, do końca trzyma się na zadowalającym, dla weizena, poziomie. Oceniam na 4,5
Opakowanie: Mi się naprawdę podoba. Etykieta jest ładna i pozbawiona zbędnych bajerów, utrzymana w złoto-czerwono-brązowej kolorystyce. Smukła butelka też jest bardzo fajna. Dedykowany kapsel jest całkiem ok. Minus za brak podania browaru z którego pochodzi. Postawię 4
Ogólnie: jest to piwo bardzo równe, nie posiadające jakichś braków czy wad. Ale nie da się ukryć, że brakuje mu też wyraźnych zalet. Mimo wszystko cieszy mnie kolejny pszeniczniak na polskim rynku. Gdyby obecna cena utrzymała się to prawdopodobnie bym go czasem kupował. Ale promocja się skończy. A Pszeniczny Okocim jest wyraźnie gorszy od Obołonia, który ma porównywalną cenę (poza hipermarketami), droższy od Felsenbraua, który jest naprawdę znakomity i sporo droższy od Primatora, który też jest nieco lepszy. Ja w konia robić się nie dam i przepłacać nie bedęComment
-
Okocim vs Valentins - degustacja porównawcza
Do konfrontacji z Okocimiem wybrałam piwo, które wydawało mi się najbardziej zbliżone jakościowo oraz smakowo.
Piwa są jednakowo schłodzone i nalane do podobnych szkieł.
Piana:
Okocim: średnia, dość szybko redukująca się do dość skromnej (jak na pszenicę), ale trwała, drobnoziarnista, bielutka - ogólnie ładna.
Valentins: wielka czapa, nalewanie na raz nie wyszło, jak bita śmietana, utrzymuje się długo na wysokości paru centymetrów.
Zapach:
Okocim: delikatny, kwaskowy, leciutko bananowy, z przewagą kwaskowatości, na koniec lekko śmierdzące, w tle goździk.
Valentins: delikatny, jednak zdecydowanie intensywniejszy, bananowy, goździk się wybija tez wyraźniej niż w O.
Kolor: Valentins jest ciemniejszy
Nagazowanie:
Okocim: mocne, dość agresywnie szczypie w język
Valentins: bardziej aksamitne, też szczypie, ale bardziej subtelnie.
Smak:
Okocim: agresywny gaz przez swoje szczypanie języka przykrywa na początku banany, za to jakby wyciągał na pierwszy plan niezbyt pasującą w tego typu piwie goryczkę. Delikatne - zbyt delikatne - posmaki bananowe, po przetrzymaniu w ustach godździki. Kwaskowate.
Valentins: W porównaniu z Okocimiem - wręcz słodkie. Mocno bananowe, z leciutkim goździkiem.
Ocena ogólna: Valentins o wiele bardziej mi smakuje, a jako, że póki co można go zakupić w cenie 2,89 zł , na pewno nie rzucę go dla Okocimia.
Tak mi się wydaje, że Carlsberg Polska próbuje, jaki kit Polakom da się wcisnąćComment
-
Marusia - świetny opis i bardzo fajny post generalnie
Nie piłem O. , ale piłem Valentinsa i dzięki takiemu porównaniu mogę to wszytko dobrze poukładać sobie w głowieLast edited by pezet; 2007-10-15, 20:19.„Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!Comment
-
Kolor: Może być, nie czepiam się. 5
Piana: Obfita. Średniotrwała. Nierównomierna - drobne pęcherzyki i duże bąble. Nie osiada kręgami na szklance. 4
Zapach: Mało pszeniczny jak dla mnie. Jakiś taki sztuczny. 3
Smak: Zbyt kwaśny. Mało intensywny. Brakuje mu charakterystycznych dla piwa pszenicznego posmaków. 3
Nasycenie: W sam raz. 5
Opakowanie: Śmieszny kształt butelki. Ładny kapsel - etykieta estetyczna. Szkoda, że browaru nie napisano Nie wierzę, że podadzą nazwę browaru, kiedy już to piwo na stałe wejdzie do garnituru Carlsberg Polska. 4
Ogółem: Jak mają zamiar taką pszenicę na rynek wprowadzać, to niech lepiej sobie dadzą siana - znów nauczą Polaków pić badziewie Poza tym Frater Pszeniczny jest bardziej udany...Comment
-
Butelka z huty Ujście, więc jest cień szansy, że robią to tutaj gdzieś w Polsce.
Goryczka istotnie większa, niska kwasowość, a goździkowo-bananowe akcenty słabiutkie. Niemniej przyjemnie się piło... Piana mi się słąbo podobała, bo jak na pszenicę dość gruboziarnista, ale na szczęście trwała. Nie robiłem testu porównawczego... to tak w kestiii formalnej i jak tylko piwo będzie dostepne poza hipermarketami to od czasu do czasu zakupię. W przypadku jednak jak będę miał do wyboru inne pszeniczne piwa w podobnej cenie to chyba sobie daruję. Nie jest to ideał. Raczej będzie ewolułował w dół niż do góry, patrząc po innych nowych produktach Okocimia.Last edited by e-prezes; 2007-10-17, 18:48.Comment
-
Kupiłem dzisiaj w gdańskim Auchan okocimskiego pszeniczniaka (3,29 zł za but.)
Nagazowanie dostateczne, piana obfita, mało drożdżowego osadu - za to piwo bardzo mętne.
Zapach raczej skąpy, smak wodnisty - jak dla mnie piwo mało treściwe. Czuć lekką nutę gozdzikową, bananowej nuty nie poczułem. Piwo bardzo, ale to bardzo przeciętne. Frater pszeniczne zdecydowanie bardziej mi smakuje.
PozdrawiamComment
-
No ja własnie popijam sobie tego Okocimia.
Zakupiony w sosnowieckim Auchan za cenę 3.60 z groszem
Zapaszek nawet przyzwoity, ale nie rzuca na kolana.
Kolor ciemna słomka, mętne nienajgorzej, piana słaba i utrzymuje sie któtko. W zasadzie po ok 10 minutach zostaje conieco przy ściankach.
Smak jak już ktoś to określił nijaki. Z poczatku niby czyć że to pszeniczniak, ale po przełknięciu smak na jezyku pozostaje już jak nie z pszeniczniaka. Nie za bardzo mi smakuje. Za malo "słodki" jak dla mnie.
Do Valentinsa się nie umywa.
Przy tej cenie, nie wróżę wielkiego sukcesu na naszym rynku.
Na szczęście jest coraz większy wybór pszeniczniaków na naszym rynku dzieki czemu nie musimy katować naszych kubków smakowych tym piwem a portfeli jego ceną.
Butelki i etykiety nie oceniam bo ja sę na tym nie znam za bardzo.Comment
-
Trzeba było w Realu brać. Po 2,99 sąPiweczko Roku 2007 rozstrzygnięte!
W browar.biz: smrtan | w Piweczko.org: slobodan
Mój browar domowy
Etykiety moich piw domowychComment
Comment