Przełom brzeczki

[macas]

Gotuje się po to aby wytrącić osady białkowe i aby dokonał się tzw przełom brzeczki.

To moje następne pytanie :

Czy jest gdzieś napisane coś o tym Przełomie ???
Bo dla mnie to nowość i chciałbym aby moje piwo się właściwie przełamywało

[darko]

To moje następne pytanie :

Czy jest gdzieś napisane coś o tym Przełomie ???
Bo dla mnie to nowość i chciałbym aby moje piwo się właściwie przełamywało

W książkach.
No i na tym forum. Jest tylko jeden problem - trzeba wykazać się odrobiną inicjatywy i sprytu

[mark33]

To moje następne pytanie :

Czy jest gdzieś napisane coś o tym Przełomie ???
Bo dla mnie to nowość i chciałbym aby moje piwo się właściwie przełamywało

W "Browarnictwie" Pazery i Rzemieniuka wyczytałem, że do uzyskania prawidłowego przełomu konieczne jest bardzo intensywne gotowanie. W Piwowarstwie Lewisa i Younga po pobieżnym przeszukaniu nie znalazłem nic na temat .

Z własnych obserwacji dodam obrazowo, po dodaniu chmielu po chwili powinien się pojawić biały osad (białkowy), później jest jeszcze brązowy (garbnikowy). Mam nadzieję, że moje obserwacje są słuszne. (jak nie napiszę to się nie dowiem/dowiemy)

[kopyr]

Z własnych obserwacji dodam obrazowo, po dodaniu chmielu po chwili powinien się pojawić biały osad (białkowy), później jest jeszcze brązowy (garbnikowy). Mam nadzieję, że moje obserwacje są słuszne. (jak nie napiszę to się nie dowiem/dowiemy)

Duży wpływ na to, ma zastosowanie przerwy białkowej podczas zacierania.

[angasc]

Czasami zdarza się, że gotujemy brzeczkę bardzo mocno przez długi czas i nic. Przełomu nie ma. Ja w takim przypadku radykalnie zmniejszam gaz, na tyle żeby się tylko lekko bulgotało. Po kilku minutach pojawia się przełom jak marzenie. Wtedy znów gaz na maxa.

[mark33]

Czasami zdarza się, że gotujemy brzeczkę bardzo mocno przez długi czas i nic. Przełomu nie ma. Ja w takim przypadku radykalnie zmniejszam gaz, na tyle żeby się tylko lekko bulgotało. Po kilku minutach pojawia się przełom jak marzenie. Wtedy znów gaz na maxa.

No i weź to teraz wytłumacz , ja gotuję raczej umiarkowanie ze względu na małą moc palników kuchenki, przełom mam widoczny praktycznie za każdym razem.

[kopyr]

Panowie przerwa białkowa się kłania oraz duża ilość białek w słodzie pszenicznym lub surowcach niesłodowych. Jeśli te warunki lub jeden z nich są spełnione to przełom jest bardziej widowiskowy.

[SlawekT]

Głupie pytanie - czy piękny przełom białkowy jest nam/piwu do szczęścia potrzebny?

[kopyr]

Głupie pytanie - czy piękny przełom białkowy jest nam/piwu do szczęścia potrzebny?

To zależy. Na pewno brak przełomu, może skutkować zmętnieniem na zimno.
Teoretycznie chyba też piwo z dużą ilością białek może się szybciej starzeć.

[piotry]

a jak wygląda przełom ??

nawet nie wiem czy miałem kiedyś :/

[kopyr]

a jak wygląda przełom ??

nawet nie wiem czy miałem kiedyś :/

Wiesz, np. w '89 jak system upadł. Albo bardziej z naszego podwórka jak zdecydowałeś, że więcej już nie pijesz Tyskiego. Albo jak zalogowałeś sie na browar.biz - to musiał być przełom.
Nie mogłem się powstrzymać.

[piotry]

Wiesz, np. w '89 jak system upadł. Albo bardziej z naszego podwórka jak zdecydowałeś, że więcej już nie pijesz Tyskiego. Albo jak zalogowałeś sie na browar.biz - to musiał być przełom.
Nie mogłem się powstrzymać.

kurcze serio pytam :P

[mark33]

kurcze serio pytam :P

Post 3 w tym wątku.

[Marusia]

A ja już od roku nie mam przełomu. Myślałam, ze to woda - ale zmieniłam wodę i dalej nic.

Pewnie zeszłoroczne słody strzegomskie takie były, wypróbuje tegoroczne, jak dalej będzie brak przełomu, to będę robić przerwę białkową

Nie przejmowałam się wcześniej nim, ale dwa z moich piw mają chyba goryczkę białkową, właśnie z tego powodu, że się te białka nie wytrąciły. Z drugiej strony - reszta piw "bezprzełomowych" jest w porząsiu

Sama już nic nie wiem

[kopyr]

Nie przejmowałam się wcześniej nim, ale dwa z moich piw mają chyba goryczkę białkową, właśnie z tego powodu, że się te białka nie wytrąciły.

O, a co to jest goryczka białkowa? To, ze Szkoły Piwowarów?