Schneider & Sohn, Schneider Weisse TAP 5 Meine Hopfenweisse

[Aleksandros]

Alkohol: 8,2 %, ekstrakt: 18,5 %
Przez browar opisany jako jasny pszeniczny koźlak dubeltowy ze szczególną nutą chmielową ("heller Weizendoppelbock mit besonderer Hopfennote").

Kolor: Żółto-pomarańczowy, mętny. Bardzo ładny. 5
Piana: Biała, obfita i trwała. Kilkumilimetrowa warstwa zostaje do samego końca. 5
Zapach: Silny zapach cytrusowy. Kojarzy się z amerykańskimi chmielami. W tle banany. Po ogrzaniu nuty pszeniczne stają się wyraźniejsze. 5
Smak: Dominuje chmiel. Po przełknięciu czuć retronosowo banany i goździki. Alkohol lekko wyczuwalny, ale nie przeszkadza. 4,5
Wysycenie: Idealne. 5
Opakowanie: Typowe dla całej serii Schneider Weisse, tym razem z ciemnozielonymi akcentami. Dedykowany kapsel. 4,5
Uwagi: Świetne, nietypowe piwo pszeniczne. Bardzo aromatyczne i smaczne. Do delektowania się.

[tomolek]

Absolutna rewelacja, moje tegoroczne monachijskie odkrycie. Piłem z beczki w firmowej piwiarni w Monachium, w cenie 3,80 €. Niestety nigdzie nie udało mi się znaleźć tego piwa w butelce.

Niesamowite połączenie pszenicy z amerykańskim (chyba) chmielem. W smaku i zapachu banany i goździki zderzone z cytrusową, chmielową lekką goryczką, świetna piana. Mistrzostwo świata, chyba TOP 10 wypitych przeze mnie piw, a ja nie przepadam za pszenicami Bardzo pijalne, bez problemu wciągnąłem dwa.

Moim zdaniem mogłoby być jeszcze lepsze, gdyby je bardziej nachmielić (Coś jak pszeniczne IPA)
Fajnie by było zrobić jeszcze taką klasycznego weizena około 12% ekstraktu, nachmielonego jak Hopfenweisse. Czyli takie pszeniczne APA

[sowiet]

@tomolek - szukając tego tematu miałem w zamiarze napisać dokładnie to co Ty. Wszystko się zgadza, choć piłem z butelki (Centrala Piwna w Poznaniu miała kilka sztuk). Fakt faktem - ciut więcej chmielu by nie zawadziło. :]

[snorre]

Piłem to znakomite piwo i coś mi się zaczęło przypominać...gdzieś to piwo już piłem, gdzie? Sprawdziłem w Internecie, zrobiłem "research" i bingo! Pierwszy raz w Szwecji, w 2009 roku z kija - to wynik współpracy piwowarów ze Schneider i Garretta Olivera z Brooklyn Brewery. Czyli wszystko się zgadza - amerykańsko-niemiecka współpraca, a wynik świetny!

[darekd]

Pszeniczny koźlak dubeltowy /Doppelbock/,
Aromat – dość wyraźne owoce – morela, brzoskwinie, banany z cytrusowym dopełnieniem
Barwa – mętna, jasnomiodowa lub herbata z odrobiną mleka
Piana – gęsta, o dziwo niezbyt wysoka i trwała, choć pozostawia cienki kożuszek, osiada trochę na szkle,
Wysycenie – ok.
Smak – ciekawa, złożona owocowa słodowość, doprawiona specyficzną nutą piwniczną z wyraźnymi drożdżami i wyraźną goryczką. Niestety ta nuta jakaś felerna… Alkohol nawet słabo wyczuwalny jak na taki woltaż, ale rozgrzewa przyjemnie.
Treściwość – umiarkowanie wysoka.

Gdyby nie ten dziwny posmak… według mnie wprowadza jakąś dysharmonię… Nie wiem, trudno jednoznacznie ocenić. Może to jednorazowy przypadek. Ich ciemniejszego Aventinusa (obecną TAP 6) wspominam lepiej.

[kubelek86]

Podpisuje się pod tomolkiem - piwo idealnie wpisuje się w mój chmielowy ideał

Dostępne w Piwonii także przez e-sklep:

http://esklep.piwazdusza.pl/pszeniczne/752-schneider-weisse-hopfenweisse.html

[gaz4]

Wspaniałe piwo!!! Chmielowy aromat jest tu wszechobecny jak w IPA. Na dodatek nuty bananowo goździkowe klasyczne dla pszenicy. Po prostu porażający efekt chyba się zakochałem. Szkoda tylko że jest tak słabo dostępne

[Oskaliber]

Kolor: Złoto-pomarańczowy. Bardzo mętny, ale nie równomiernie tylko widać pływające drobinki drożdży co nie wygląda najlepiej.
Piana: Biała, drobno pęcherzykowa, nie wyróżnia się specjalnie trwałością. Szybko opada do dziurawego kożucha.
Zapach: Głównie banan i jeszcze jakaś wyraźna nuta owocowa niespotykana w pszeniczniakach, coś jak ananas. Nie wiem czym to było chmielone, więc pewnie od chmielu. Do tego lekkie ziołowe nuty chmielowe. Goździka wyraźnie mniej.
Smak: Treściwe, ale nie męczące. Szczerze mówiąc nie powiedziałbym, że jest tu aż 18,5% ekstraktu, ale to raczej na plus, w końcu nie o to w pszenicy chodzi żeby nas zalepiła. Na pierwszym planie banan i guma balonowa, dalej trochę ziołowych smaków chmielowych. Goździk wychodzi bardzo intensywnie dopiero na finiszu wraz ze sporą jak na weizena goryczką i lekką kwaskowatością. Alkohol całkowicie niewyczuwalny w smaku.
Wysycenie: Dosyć wysokie.
Ogółem: Ciekawe piwo. Trochę inne podejście do hefe-weizna, czy może raczej wypadałoby powiedzieć weizenbocka. Czy lepsze czy gorsze trudno mi powiedzieć, choć jako maniak chmielu i goryczki nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobało. Na pewno warte spróbowania.

[piwowar2]

Smieszne jest to, ze to piwo w rejonie Norymbergi jest nie dostepne. Sprawdzalem w kilku Getränkemarktach i nawet te, ktore maja piwa Schneidera nie sa w stanie, sprowadzic to piwo. Musze pojechac do Polski by kupic to piwo (podobnie jak niektore inne piwa niemieckie).

[sibarh]

Foto:

[Biermarkt_Wroclaw]

Schneider Weisse Meine Hopfenweisse TAP5 prosto z beczki

Mam dobrą informację dla wielbicieli TAP'a 5 - doszły mnie informacje, że już niedługo będziemy mogli się napić go we Wrocławiu świeżo nalanego prosto z beczki

[kenny]

Kolor: Ciemnozłoty, mętne.
Piana: Początkowo wysoka, opada dość szybko, ale część zostaje do samego końca.
Zapach: Intrygujący, na początku silne nuty żywiczne, po ogrzaniu bardziej typowe dla weizenów - drożdże, zboże, banan.
Smak: Dominuje cytrusowo-żywiczna chmielowość, słód na drugim planie, lekko winne, rozgrzewające, słodkawe, gęste. Później czuć lekki kwasek i niską/średnią goryczkę chmielową.
Wysycenie: Całkiem wysokie.
Opakowanie: Butelka, etykiety w stylu Schneider Weisse, szału nie ma.
Uwagi: Ciekawe piwo, choć trochę mało doppelbocka w tym doppelbocku Brakuje mi kontry słodowej do tego wyrazistego chmielu. Pszeniczny charakter zdecydowanie na drugim planie. W każdym razie piwo uznaję za udany eksperyment, warto do niego wracać.

[rafael52]

Barwa: ciemnozłota, zmętniona, z jakąś zawiesiną, prawdopodobnie chmielową.
Piana: jak na pszenice to niezbyt obfita, ale trwała.
Zapach: owocowy, maliny, truskawki, w tle fenole, goździk.
Smak: zdecydowanie pełne, może nawet trochę zalepiające, dominują nuty owocowe, lekko winne, goryczka średnia do niskiej o przyprawowym charakterze.
wysycenie: średnie do wysokiego.
Uwagi: piłem to piwo jakiś rok temu i było chyba lepsze, a na pewno zdecydowanie lżejsze.

[Pancernik]

Piwo bladozłote, zmętnione, całkiem jak "zwykła" pszenica.
Piana biała, drobna, wysoka i trwała, całkiem jak "zwykła" pszenica .
Pachnie... całkiem jak "zwykła" pszenica..., ale jednak z silniejszym słodem i śladem alko.
W smaku goryczka grejpfrutowa silnie podparta alko, jest także karmel. Mnie to odpowiada.
Nagazowanie na szczęście średnie, bo przy tym woltażu... . Eta to klasyka tego browaru, to też mi odpowiada.
Nie jest to może piwo-gigant, ale polecam, choć jednak... nie każdemu zasmakuje .

[yaro74]

Kolor złoty, zmętniony.
Piana wysoka, drobna, średnio trwała.
Zapach: dość intensywny, banan, goździk, słód i lekkie cytrusy.
Smak: owocowy, lekko słodowy, słodkawy. Alkohol jest wyczuwalny, lekko drapiący w gardło, goryczka średnia.
Wysycenie: średnie.
Piwo jest treściwe, dość dobre w smaku, mankamentem jest za bardzo wyczuwalny alkohol.