Holandia, Amsterdam

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    Holandia, Amsterdam

    Byłem tam wiosną, nawiedziłem kilka fajnych miejsc. Sporo knajp, jednak w większości mają kilka piw z listy ogólnoświatowej, część to lokale danego browaru, zaś pewna ilość to knajpy dla koneserów - ponad 100 piw w karcie !!! Ceny zróżnicowane od. 4-5 guldenów za 0,3 lub 0,25 do ok. 10 ( belgijskie piwa trapistów). Heineken 0,5 l kosztuje ok. 7 guldenów. W schronisku, gdzie mieszkałem lali za 5 guldenów i to było tanio. Oczywiście w supermarketach pilsy można dostać poniżej 2 guldenów.

    A teraz do rzeczy!

    "In de Wildemans"

    Kolksteeg, przyjemna brown coffe, wszystko w tonacji beżowej, trochę zakurzone, ale świetna atmosfera. Lokal miał 18 piw beczkowych i ok. 150 w butelkach. Głównie Belgia i Holandia, trochę niemieckich (m.in. popularny był Aventinus i Erdingery), czeskich, amerykańskich. Beczkowe wypisywane są na tablicy, butelkowe w karcie na stole. Miły kelner udzielił niezbędnych wyjaśnień co do poszczególnych piw, dostałem ulotkę o jednym, ale po holendersku. Drugi już nie był tak uprzejmy.
    Między innymi piłem ciekawy Oester Stout, mocny - 8% vol., ale delikatny w smaku i nie tak wytrawny jak irlandzkie.
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #2
    Cafe Belgique

    Przy Gravenstraat- małej uliczce obok placu Dam, boczna Nieuvendijk (gdzie mieszkałem w schronisku Flying Pig).
    Mała knajpka z 8 beczkowymi i kilkudziesięcioma butelkowymi z karty. Otwierana od 16-tej. Poprzednia od 11-tej. Dość ciasno, sporo stałych bywalców, ale udało mi się wcisnąć w kąt.

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      #3
      t'Arendsnest

      Przy Herrengracht, nad kanałem, przy cichej ulicy.

      Elegancka, nowa knajpa nastawiona na piwa holenderskie. Deklarują przynajmniej jedno z każdego browaru. Piłem nawet piwo specjalnie warzone dla nich. Czysto, elegancko, kompetentna obsługa.

      Comment

      • grzech
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.04
        • 4592

        #4
        De Engelbewaarder

        Przy Kloveniersvorburgval.

        Belgijska w stylu i treści. Zaledwie 7 beczkowych i mniej więcej tyle samo w butelkach. Jednak te z najwyższej półki. Sporo win i innych alkoholi, w tym i Żubrówka.

        Comment

        • grzech
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.04
          • 4592

          #5
          Elfde Gebod

          Przy Zeedijk, blisko dworca kolejowego, po drodze do Dzielnicy Czerwonych Latarni.

          Mały, ciasny, elegancki, wyłożony drewnem. Sporo jedzenia i kilkadziesiat piw butelkowych, wypisanych kredą na ścianie równoległej do baru, 5 beczkowych. Świetna atmosfera.

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            #6
            Beiaard

            Duży lokal przy placu Spui, z tarasem. Kibel blisko drzwi, można skorzystać przy okazji.

            Beczkowych 15 m.in. Anchor Steam Beer. Także inne kawiarniane wynalazki. Spory ruch. Fajne stoliki przy zewnętrznej ścianie - można pijąc poobserwować sobie przez okno ludzi. Mieli sporo wafli, zresztą leżą wszędzie na stołach w większej ilości.

            Comment

            • grzech
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.04
              • 4592

              #7
              Zotte

              Przy Raamstraat, cichej bocznej uliczce.

              Kolejny bar "belgijski". Beczkowych 10, kilkadziesiąt butelkowych. Trochę więcej niż normalnie jedzenia, prosto, ale kolejna knajpa ze świetną atmosferą. I to co mi się podoba - dyskretna muzyka, leciał Aznavour, potem Stax.

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #8
                Smalle

                Przy Egelantiensgracht, nad kanałem.

                Istotnie nie za duży, pod egidą Heinekena. Z pięterkiem, na które trzeba wspinać się po krętych schodach. Miałem tam okazję wypić Tarwe Boka - mocne, ciemne, pszeniczne piwo. Całkiem, całkiem.

                Comment

                • grzech
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.04
                  • 4592

                  #9
                  t'IJ

                  Przy Funenkade. Trochę dalej od centrum, ale warto. Już z daleka widać wielki wiatrak. Browar jest obok. Pełna nazwa lokalu to Bierbrouwerij t'IJ Proeflokaal. Słowo "t'IJ" wymawia się jak inne holenderskie, które oznacza jajko. Jest więc ono symbolem lokalu, podobnie jak i struś. Namalowane na zewnątrz. Jak uruchomi się galerię - pokażę parę fotek.

                  Podają tylko swoje piwa. Gdy byłem mieli 4 beczkowe i 2 2 butelkach. W większości mocne ale, wtórnie fermentujące w butelkach. czy beczkach. Jedzenia mało - ser, orzeszki, kiełbasa. Wystrój kojarzył mi się z barem mlecznym. Wszystko jasne, lakierowane. Na ścianach straszna ilość butelek po piwie z całego świata. Było kilka polskich. UWAGA!!! Barman chciał mnie oszukać przy wydawaniu reszty. Zresztą dotyczy to całej Holandii.

                  Comment

                  • grzech
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.04
                    • 4592

                    #10
                    aneks do t'IJ

                    Nie trafiłem w klawisz - miało być "2 w butelkach".

                    Comment

                    • grzeber
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2002.05
                      • 2880

                      #11
                      Browar t'IJ

                      Browar w środku wygląda faktycznie troche siermiężnie ale w niczym to nie przeszkadza a nawet wprowadza fajną atmosfere. Na ścianach kolekcja butelek licząca lekko kilka tysięcy sztuk

                      Na miejscu leja piwa :
                      - Pilsen 1,5 euro (0,25 l)
                      - Columbus 1,9 euro
                      - IJ Witt 1,7 euro
                      - Zatte 1,8 euro
                      Na dodatek w butelkach mają jeszcze 2 gatunki.

                      Ceny dosyć wysokie ( choć nwiele nie odbiegają od knajpek w centrum miasta ) ale stanowczo warto odwiedzić.
                      pozdrawiam
                      www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                      Comment

                      • grzeber
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2002.05
                        • 2880

                        #12
                        Jeszcze troche na temat browaru.
                        Na miejscu można kupić firmowe szkło i koszulki choć te ostatnie jak byłem mieli tylko w kolorze zgniłozielonym

                        Jest możliwe zwiedzanie części produkcyjnej. Nie wiem jak w ciągu tygodnia ale w sobote w godzinach od 15 do 20 pod warunkiem że zbierze się 10 osób a o to nie pownno być problemów bo na miejscu jest zawsze dużo ludzi.
                        pozdrawiam
                        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X