Proef, Mikkeller Green Gold

[docent]

18° Blg, 7% alc, 120 IBU, IPA. Wersja beczkowa - Zubaty pes Praha.

Kolor brunatno-czerwony, mętny. Piana gęsta. Zapach to siła, potęga i wspaniałość chmielu. To moje pierwsze piwo powyżej setki IBU i to czuć! Pierwsze łyki to zdecydowana dominacja goryczki. Ale już po kilku łykach smak się przyzwyczaja i goryczka jest wspaniale kontrowana podstawą 18° Blg. Nasycenie umiarkowane.

Bardziej mi smakowało niż kolejne czyli BrewDog Hardcore IPA. Smakując takie piwa człowiek uzmysławia sobie co to jest mocna goryczka w piwie. Atak chmielu przy nim to cienki zawodnik

[DariuszSawicki]

No nie wiem, czy jestem we właściwym wątku, dlatego zamieszczę zdjęcie.
W składzie słody: pilzneński, monachijski oraz caramunich. Chmiele to Simcoe, Cascade i Amarillo.
Barwa miedziana, pięknie opalizująca.
W zapachu połączenie nut belgijskich, drożdżowych z chmielowymi w postaci mango i pomelo oraz wyraźnej ziołowości.
Piana słaba, wysoka tylko przez pół minuty.
W smaku na pierwszym planie duża goryczka, nawet zalegająca, ziołowa, też cytrusowa. Słody wymienione, wyczuwalne wyraźnie, ale na drugim planie. Piwo jest treściwe. Już po wypiciu o słodach trochę zapomniałem, natomiast goryczka ciągle zostaje w ustach i jakby się rozrasta. Dziwne.
Wysycenie wysokie. Data piwa do 30.09.2016. Tak na oko dałbym ze 100 IBU.