Polacy 2012 - Wszyscy jesteśmy gospodarzami

[Epson]

Czeska Baszto,

Obecnie toczy się kampania społeczna 'Polacy 2012 - Wszyscy jesteśmy gospodarzami'.

Zacytuję kilka zdań: "Pokażmy, że jesteśmy dobrymi gospodarzami (...) To od nas zależy jaki obraz Polski wywiozą do swoich krajów, jak będzie o nas mówić świat. To nasz czas, nasza szansa. Pokażmy Europie i światu nowoczesną, otwartą i gościnną Polskę."

Czy chcecie pokazać się z tej najgorszej strony dla kilku banknotów więcej w kasie?
Czy myślicie że kupicie sobie sympatię waszych polskich klientów Kartą Stałego Klienta, a oni przełkną fakt że korzystacie z momentu żeby naciągnąć tych którzy nie wiedzą?
Gdzie jest etyka w tym wszystkim?

[Rzeszowiak]

Dokładnie, rozważyłbym jeszcze tą akcję pod względem wizerunkowym.

[becik]

Temat karty uważam za zamknięty.

Kompletny brak klasy, zero, cwaniactwo.
Nawet dobre piwo mojego zdania nie zmieni.
Miałem zamiar w wolnym czasie zaprowadzić znajomych Rosjan-kibiców/piwoszy m.in i do Was ale Wasz lokal zdecydowanie wykreślam z piwnej mapy miasta.

Warszawa przeprasza za Czeską Basztę

[abelincoln]

Temat karty uważam za zamknięty.

Wasz lokal zdecydowanie wykreślam z piwnej mapy miasta.

I do takiego zamknięcia tematu się przyłączam - prowadzenie działalności gospodarczej a etyka to dwie różne sprawy, ale nie znaczy to że należy w takim "byznesie" uczestniczyć.

[centon]

Po przeczytaniu ostatnich postów widzę ,że liczy się tylko dla was 3 sprawy.
Po 1 kasa, po 2 kasa i po 3 kasa
Straciłem ochotę na piwko u was

[Gringo]

Na wszystkie hotele i hostele też się obrazicie ?
Cena jedynki w hostelu, na przykład emma. Dziś 140 zł, podczas EURO 400 zł. I żadnych zniżek dla stałych klientów nie przewidują.

[Maggyk]

Temat wydzielono z Wieżyca A-22 Mostu Poniatowskiego, Czeska Baszta .
Zapraszam do dyskusji o zmianach cen w czasie Euro 2012.

[kopyr]

Kurde, ja już zaczynam wątpić w jakikolwiek sens robienia czegokolwiek pod katem forumowiczów browar.biz.

Robi sobie Czeska Baszta specjalną kartę stałego klienta dla jej stałych członków, a de facto do każdego kto czyta browar.biz i jest świadomym piwoszem. Wystarczy przyjść i powiedzieć, że chciałoby się otrzymać kartę i że się jest z browar.biz i płacisz za piwo 9zł. Pozostali, czyli Ci nieświadomi piwosze, najlepiej zagraniczni, zapłacą 16zł. Co w porównaniu do bezalkoholwego Carlsberga na stadionie za 12zł albo 8zł za Carlsberga 3,5% w FanZonie wydaje się i tak ceną znośną. Przeliczmy to na euro, jest to 3,5€. W Leeds za piwo w pubie płaciłem od 3 do 5€.

I forumowicze browar.biz zamiast się cieszyć, że jest możliwość dalej płacić po cenach normalnych jadą Czeską Basztę równo z glebą, że więcej nie przyjdą, że paskarze, spekulanci. Czy tak trudno zrozumieć, że alternatywą jest 16 zł za piwo dla każdego? Czy Was boli to, że knajpa zarobi więcej na Rosjanach, Anglikach czy innych obcokrajowcach? Biorąc pod uwagę wielkość, a raczej niewielkość lokalu jakim dysponują ja bym się bardziej martwił nie o ceny, tylko czy w ogóle uda się tam wejść. A skoro popyt przewyższa podaż, to oczywiste, że cena dąży do ceny równowagi, mówiąc po ludzku rośnie. Wymyślono promocję, która ma to złagodzić, a forumowicze browar.biz odsądzają lokal od czci i wiary.

[delvish]

Jak widać, nie wszyscy rozumieją zasady działania wolnego rynku.

[cap-n-go]

Problemem wszelkiej maści quasi – liberałów ( świadomie piszę quasi bo właściwe pojęcie „liberał gospodarczy” jest dla mnie komplementem) jest nieświadomość, że wolny rynek od zawsze musiał iść w parze z etyką. Jeśli jesteśmy za wolnym rynkiem, za deregulacją rynku, za swobodną cyrkulacją popytu i podaży, za wolnością gospodarczą nieograniczaną przez etatystyczne państwo, musimy pamiętać że wszelkie te procesy nie będą miały prawa bytu gdy uczestnikom obiegu gospodarczego zabraknie etyki. Od dawien dawna nosicielem tych zasad etycznych było chrześcijaństwo (zarówno katolicyzm jak i protestantyzm ), obecnie w świetle postępującej laicyzacji brak etyki, również w biznesie, będzie stawał się poważnym problemem. Jeśli deregulujemy gospodarkę, jeśli przestaną istnieć instrumenty nadzoru/ kontroli ( nieskuteczne i hamujące ludzką przedsiębiorczość w swojej istocie ) co powstrzyma uczestników rynku przed nieuczciwym w nim uczestnictwem? Stąd cała klasyczna prawica, pomimo swojego konserwatyzmu w zakresie wartości, zawsze była wolnorynkowa tak jak i wolnorynkowość była bliższa chrześcijaństwu. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie czy etycznym jest , że przedsiębiorca wykorzystując niewiedzę uczestników rynku ( kupujących spoza Warszawy, czy z zagranicy ) podnosi swoją cenę o 70-80 procent? Według mnie jest to pytanie retoryczne. Być może część osób mnie wyśmieje, wzgardzi, ale może u kogoś wzbudzi to odrobinę refleksji – zainteresowanych odsyłam do sztandarowej pozycji kanonów liberalnych – Bogactwa Narodów Adama Smitha gdzie zagadnieniu etyki w działalności gospodarczej poświęcono wiele miejsca.

[cap-n-go]

Jak widać, nie wszyscy rozumieją zasady działania wolnego rynku.

A Ty jak je rozumiesz?

[delvish]

Tak jak opisał je Kopyr.

[mareks]

Problemem wszelkiej maści quasi – liberałów ( świadomie piszę quasi bo właściwe pojęcie „liberał gospodarczy” jest dla mnie komplementem) jest nieświadomość, że wolny rynek od zawsze musiał iść w parze z etyką.

Kapitalizm narodził się w krajach protestanckich bo szedł w parze z etyką w interesach.

[cap-n-go]

To może najpierw poczytaj sobie czym w doktrynach jest wolny rynek, jak powinien wyglądać i jakimi zasadami rzadzić, a nie jak Ty sobie na swój sposób tłumaczysz go z kopyrem. Mam chociaż nadzieję, że znana jest Ci postać Adama Smitha czy jednak wolisz definicje kopyra?

[jacer]

Kapitalizm narodził się w krajach protestanckich bo szedł w parze z etyką w interesach.

Jedną z kolebek kapitalizmu jest Holandia, niektórzy mówią, że tam on powstał a to kraj katolicko protestancki z dużą ilością ludzi wyznania mojżeszowego. Jedną z pierwszych baniek spekulacyjnych był amok jaki powstał przy handlu cebulkami tulipanów. Za jedną można było kupić całą kamienicę w A'damie.

Czy to jest moralne aby za jedną cebulkę płacić całą kamienicą?