Ekstrakt 12°, alkohol 4,8%
Piwo określane jako polotmavé ale barwa tego nie odzwierciedla, jest jedynie ciemnobursztynowa. Piwo całkowicie mętne.
Piana lekko "przybrudzona", w momencie podania dość wysoka, postrzępiona ale drobnoczkowa. Po trzecim łyku pozostaje cieniutki kożuszek i nieliczne plamy.
Zapach słodowo - chlebowy z lekką drożdżowością ale w porównaniu z 10° lub 12° umiarkowanie intensywny.
Niestety, przy tamtych piwach te smakowo "siada". Nie jest zupełnie złe ale jak w większości polotmavych smak się rozmywa. Jest niby coś z ciemnego słodu, cień mlecznej czekolady i karmelu, w tle ciut owocowości i goryczki, ale to wszystko bardzo uśrednione i bezpłciowe, do wyczucia po bardzo długim mlaskaniu. Wyglądało w kuflu najlepiej ale nie zachwyciło.
Na plus - tu gaz był akurat i nie przeszkadzał w piciu.
Próbowane w browarze 8.06. 27 kč.
Piwo określane jako polotmavé ale barwa tego nie odzwierciedla, jest jedynie ciemnobursztynowa. Piwo całkowicie mętne.
Piana lekko "przybrudzona", w momencie podania dość wysoka, postrzępiona ale drobnoczkowa. Po trzecim łyku pozostaje cieniutki kożuszek i nieliczne plamy.
Zapach słodowo - chlebowy z lekką drożdżowością ale w porównaniu z 10° lub 12° umiarkowanie intensywny.
Niestety, przy tamtych piwach te smakowo "siada". Nie jest zupełnie złe ale jak w większości polotmavych smak się rozmywa. Jest niby coś z ciemnego słodu, cień mlecznej czekolady i karmelu, w tle ciut owocowości i goryczki, ale to wszystko bardzo uśrednione i bezpłciowe, do wyczucia po bardzo długim mlaskaniu. Wyglądało w kuflu najlepiej ale nie zachwyciło.
Na plus - tu gaz był akurat i nie przeszkadzał w piciu.
Próbowane w browarze 8.06. 27 kč.