Browar restauracyjny powstały w 2008 roku odwiedziliśmy 3.09.13. Mieści się on (wraz z innymi firmami) w brzydkim, szarym, przemysłowym, klockowatym budynku, daleko od centrum Cagliari w dość niepozornym miejscu. Stoi na skraju pola nieużytków porośniętego rudą, wysuszona trawą, z drugiej strony mając obsadzony palmami budynek jakiegoś centrum kongresowego i stadion. Z dworca kolejowego można tu dojechać trolejbusem 30 i 31, wysiadając na Viale Marconi za przejazdem przez tory tramwajowe. Należy przejść na lewą stronę i po około 150 m skręcić w Via Newton, ominąć z lewej koło stadionu budynek wśród palm, skręcić w prawo kierując się wprost ku bramie z umieszczonym na niej m. in. szyldem browaru.
Pomimo odległości od centrum, gdy zawitaliśmy tu we wtorkowy wieczór i przekroczyliśmy drzwi, ogarnął nas gwar sporej ale całkowicie zapełnionej sali restauracyjnej. Dziwne, że przy takiej frekwencji w powszedni dzień nie pokuszono się o utworzenie ogródka na sporym placu przed budynkiem. Na szczęście udało się znaleźć miejsca przy barze wyposażonym w 6 nalewaków. Obok niego za wielką, przeszkloną ścianą można podziwiać warzelnię, a w głębi także tanki fermentacyjne i leżakowe. Sprzęt jest firmy kanadyjskiej (nie zapisałem nazwy).
Było dostępnych 5 rodzajów piw:
- Biddanoa (Helles) alk. 5%, IBU 28 http://www.browar.biz/forum/showthre...27#post1141027
- Tuvixeddu (Bitter Ale) alk. 5%, IBU 32 http://www.browar.biz/forum/showthre...34#post1141034
- Casteddu (Stout) alk. 4,4%, IBU 28 http://www.browar.biz/forum/showthre...35#post1141035
- Sant'Elia (Dubbel) alk. 7%, IBU 20 http://www.browar.biz/galeria.php?id=18091
- 408 birra dell'anniversario (Kölsch) alk. 5,5%, IBU 30
Wszystkie piwa w jednakowych cenach: 0,2 l - 2,50 €, 0,4 l - 4 €, 0,5 l - 5 €, 1 l - 7,50 €.
Można też zamówić dzban z kranikiem 3,5 l za 23 €.
Każde z piw jest w menu bardzo dokładnie opisane (skład, alkohol, IBU i 5 innych parametrów, których nie dało się ich rozszyfrować bo tylko po włosku), za nazwą jest także wymieniony w nawiasie gatunek po niemiecku. Jeden parametr, którego się nie dowiemy to ekstrakt. We Włoszech się go nigdzie nie podaje.
W rozmowie z kelnerem wyglądającym na menedżera (wyraźnie rządził i przyjmował zapłatę), jedynym mówiącym tu trochę po angielsku dowiedzieliśmy się, że zawsze jest też w sprzedaży piwo Stampaxi (Weizen), które akurat się skończyło. Poza powyższymi warzy się różne piwa sezonowe (przeważnie 4 rodzaje rocznie).
Na codzień nie ma piw butelkowych na wynos, ale menadżer zaproponował nam uwarzone jednorazowo na święta Bożego narodzenia 2012
- Strong Ale (alk. 6,5%) w butelce 0,75 l za 7 € http://www.browar.biz/forum/showthre...37#post1141037
Na pytanie o możliwość zakupu szkła firmowego, nie wymieniając ceny zapytał które nam nam się podoba, a gdy wskazaliśmy kufle 0,5 l w których piliśmy, po kilku minutach wręczył nam nowe w firmowych, papierowych torebkach mówiąc, że to prezent.
Trzeba zaznaczyć, że z firmowego szkła poza kuflami 0,5 l są też proste szklanki 0,2 i 0,4 l, szklanki do pszenicy 0,4 l i kufle 1 l. Podkładki firmowe dostaje się w momencie podania piwa. Na barze były także serwetki z logo browaru.
Siedząc przy barze obserwowaliśmy pracę barmana, który nie miał lekkiego życia. Non stop nalewał piwa (niestety pomagając sobie łyżeczkowaniem piany) i poganiany przez menadżera jeszcze biegał z nimi roznosząc do stołów. Zauważyliśmy, że Włosi właściwie nie zamawiają pojemności 0,5 l, raczej tyko 0,4 l a dziewczyny 0,2 l.
W sumie nie czuliśmy, że jesteśmy we Włoszech - wszyscy pili piwo, nikt wino, a zdarzyło się też zobaczyć dwóch walących lufy czystej wódki. Przy temperaturze 30° o godzinie 22 mogło w tym kraju słynącym z wina lekko ździwić. Może dlatego ten browar na dalekim przedmieściu ma takie powodzenie? Może Włosi są już znudzeni winem, ohydne tutejsze piwa koncernowe też im nie smakują, więc radzi piją dobre z minibrowaru? Tym bardziej, że kuchnia pracowała pełna parą i jedzenia konsumowano tu bardzo dużo. I nie były to pizze ale normalne dania. Jak wynika z menu, tutejsze ceny jak na Włochy są dość niskie bo zawierające się w przedziale 7,50 -10 €.
Browarek wart odwiedzenia.
Fotki w galerii:
Pomimo odległości od centrum, gdy zawitaliśmy tu we wtorkowy wieczór i przekroczyliśmy drzwi, ogarnął nas gwar sporej ale całkowicie zapełnionej sali restauracyjnej. Dziwne, że przy takiej frekwencji w powszedni dzień nie pokuszono się o utworzenie ogródka na sporym placu przed budynkiem. Na szczęście udało się znaleźć miejsca przy barze wyposażonym w 6 nalewaków. Obok niego za wielką, przeszkloną ścianą można podziwiać warzelnię, a w głębi także tanki fermentacyjne i leżakowe. Sprzęt jest firmy kanadyjskiej (nie zapisałem nazwy).
Było dostępnych 5 rodzajów piw:
- Biddanoa (Helles) alk. 5%, IBU 28 http://www.browar.biz/forum/showthre...27#post1141027
- Tuvixeddu (Bitter Ale) alk. 5%, IBU 32 http://www.browar.biz/forum/showthre...34#post1141034
- Casteddu (Stout) alk. 4,4%, IBU 28 http://www.browar.biz/forum/showthre...35#post1141035
- Sant'Elia (Dubbel) alk. 7%, IBU 20 http://www.browar.biz/galeria.php?id=18091
- 408 birra dell'anniversario (Kölsch) alk. 5,5%, IBU 30
Wszystkie piwa w jednakowych cenach: 0,2 l - 2,50 €, 0,4 l - 4 €, 0,5 l - 5 €, 1 l - 7,50 €.
Można też zamówić dzban z kranikiem 3,5 l za 23 €.
Każde z piw jest w menu bardzo dokładnie opisane (skład, alkohol, IBU i 5 innych parametrów, których nie dało się ich rozszyfrować bo tylko po włosku), za nazwą jest także wymieniony w nawiasie gatunek po niemiecku. Jeden parametr, którego się nie dowiemy to ekstrakt. We Włoszech się go nigdzie nie podaje.
W rozmowie z kelnerem wyglądającym na menedżera (wyraźnie rządził i przyjmował zapłatę), jedynym mówiącym tu trochę po angielsku dowiedzieliśmy się, że zawsze jest też w sprzedaży piwo Stampaxi (Weizen), które akurat się skończyło. Poza powyższymi warzy się różne piwa sezonowe (przeważnie 4 rodzaje rocznie).
Na codzień nie ma piw butelkowych na wynos, ale menadżer zaproponował nam uwarzone jednorazowo na święta Bożego narodzenia 2012
- Strong Ale (alk. 6,5%) w butelce 0,75 l za 7 € http://www.browar.biz/forum/showthre...37#post1141037
Na pytanie o możliwość zakupu szkła firmowego, nie wymieniając ceny zapytał które nam nam się podoba, a gdy wskazaliśmy kufle 0,5 l w których piliśmy, po kilku minutach wręczył nam nowe w firmowych, papierowych torebkach mówiąc, że to prezent.
Trzeba zaznaczyć, że z firmowego szkła poza kuflami 0,5 l są też proste szklanki 0,2 i 0,4 l, szklanki do pszenicy 0,4 l i kufle 1 l. Podkładki firmowe dostaje się w momencie podania piwa. Na barze były także serwetki z logo browaru.
Siedząc przy barze obserwowaliśmy pracę barmana, który nie miał lekkiego życia. Non stop nalewał piwa (niestety pomagając sobie łyżeczkowaniem piany) i poganiany przez menadżera jeszcze biegał z nimi roznosząc do stołów. Zauważyliśmy, że Włosi właściwie nie zamawiają pojemności 0,5 l, raczej tyko 0,4 l a dziewczyny 0,2 l.
W sumie nie czuliśmy, że jesteśmy we Włoszech - wszyscy pili piwo, nikt wino, a zdarzyło się też zobaczyć dwóch walących lufy czystej wódki. Przy temperaturze 30° o godzinie 22 mogło w tym kraju słynącym z wina lekko ździwić. Może dlatego ten browar na dalekim przedmieściu ma takie powodzenie? Może Włosi są już znudzeni winem, ohydne tutejsze piwa koncernowe też im nie smakują, więc radzi piją dobre z minibrowaru? Tym bardziej, że kuchnia pracowała pełna parą i jedzenia konsumowano tu bardzo dużo. I nie były to pizze ale normalne dania. Jak wynika z menu, tutejsze ceny jak na Włochy są dość niskie bo zawierające się w przedziale 7,50 -10 €.
Browarek wart odwiedzenia.
Fotki w galerii:
Comment