Moja ocena nie jest do końca obiektywna, mam szczególny stosunek do czarnkowskiego - noteckiego, jasnego i niepasteryzowanego właśnie. No ale jak się miało dziadków we wsi w puszczy Noteckiej, to się od dziecka ( no dobra, od nastolatka, to nie opowieść o rodzinie patologicznej w końcu ) piło piwo z Czarnkowa na wakacjach ...
Kiedyś było to zwykłe, krótkoterminowe, wręcz "robotniczo-chłopskie" bo opakowane w słynnego bączka, piwko które pili przed sklepem mieszkańcy każdej wioski w okręgu 30 km od Czarnkowa, później w czasach studenckich było również lane z kija w kilku poznańskich knajpkach, np. w Green Pub-ie na Piekarach, a dopiero po latach zostało naprawdę docenione, bo w porównaniu z tym co dzisiaj leje do puszek większość koncernów okazało się po prostu : niezmiennie bardzo przyzwoitym piwem
I chwała mu za to ! a mi jak smakowało 15 lat temu podkradzione cichaczem z dziadkowego kredensu, tak samo smakuje teraz
A tak przy okazji Noteckiego i kukurydzy, na opakowaniu przestali już pisać: Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże. Teraz mamy zamiast tego napis "Zawiera słód z jęczminia". Jacyż oni uczciwi . Przynajmniej skład nie jest sfałszowany
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Samoglow
A tak przy okazji Noteckiego i kukurydzy, na opakowaniu przestali już pisać: Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże. Teraz mamy zamiast tego napis "Zawiera słód z jęczminia". Jacyż oni uczciwi . Przynajmniej skład nie jest sfałszowany
Jak nic trzeba ich zgłosić do nagrody fair play branży piwowarskiej
Jak nic trzeba ich zgłosić do nagrody fair play branży piwowarskiej
Bo to porządna państwowa firma, ale niestety już niedługo Wkrótce przyjdzie jakaś "kompania" albo "grupa" i zacznie ciąć koszty, wskutek czego do butelek zaczną wędrować siki ciotki Weroniki.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
Bo to porządna państwowa firma, ale niestety już niedługo
Chyba nie zauważyłeś emotki na końcu wypowiedzi kolegi leona.
Ostatnia zmiana dokonana przez delvish; 2010-07-27, 11:38.
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Spieszmy się pić dobre piwa, tak szybko odchodzą... skoro walą kukurydzę do kadzi, to dziękuję postoję. Na moje mogą browar zaorać/sprzedać Kompanii Piwowarskiej/ wysadzić w powietrze. Za 1,99 zł plus 45 gr butelka mamy klon koncerniaka na kukurydzy o pojemności 0,33. Wolę kupić "Srebrnego Smoka" za 2,29 zł za 0,5 L plus butelka 35 gr.
Kukurydza, za chwilę enzymy i dojrzewanie w 3 dni, a było tak pięknie. Cóż pozostaną wspomnienia.
Spieszmy się pić dobre piwa, tak szybko odchodzą... skoro walą kukurydzę do kadzi, to dziękuję postoję. Na moje mogą browar zaorać/sprzedać Kompanii Piwowarskiej/ wysadzić w powietrze. Za 1,99 zł plus 45 gr butelka mamy klon koncerniaka na kukurydzy o pojemności 0,33. Wolę kupić "Srebrnego Smoka" za 2,29 zł za 0,5 L plus butelka 35 gr.
Kukurydza, za chwilę enzymy i dojrzewanie w 3 dni, a było tak pięknie. Cóż pozostaną wspomnienia.
No to mnie oświeć Seniorze. Czytam forum i stąd wiem, że Czarnków to ceniony browar. Nadal jest to państwowe przedsiębiorstwo - tu też nie mijam się z prawdą. Więc o co chodzi?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
No to mnie oświeć Seniorze. Czytam forum i stąd wiem, że Czarnków to ceniony browar. Nadal jest to państwowe przedsiębiorstwo - tu też nie mijam się z prawdą. Więc o co chodzi?
Tu się ceni małe browary i dobrze. Niektórzy cenią je tylko dlatego, że są mała. Dla mnie to za mało. Ci, którzy interesują się Czarnkowem wiedzą, że to zapuszczony browar i bez inwestycji się rozpadnie. Na domiar złego ten jak to określiłeś porządny browar został przyłapany na podłej rzeczy:
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
Więc o co chodzi?
O to, że ten browar to ruina, doprowadzona do tego stanu przez ANR. To, że w miare dobre piwa z niego wychodza to cud.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Kolor: poprawny, jasno bursztynowy, ale nie za jasny bynajmniej [4] Piana: przy nalewaniu jest jej całkiem solidnie sporo, ale trzeba przyznać że redukuje się do poziomu prawie zerowego , ale co nieco jednak kufel oblepia [4] Zapach: niektórzy powiedzieli tutaj że "ziemisty, nieciekawy" ale to nieprawda ! ten zapach jest cudowny, tak mogłoby pachnieć każde dobre piwo, a dzisiaj odkryłem w nim nawet cytrusa [5] Smak: jestem absolutnym zwolennikiem tego piwa, nie ukrywam, to dla mnie klasyka gatunku - świeżość, chmiel, lekko zaznaczona goryczka, po prostu arystokrata rodem z prostego Czarnkowa nad Notecią, do tego właśnie dzisiaj przez całą zawartość bączka jest, uwaga, brzoskwiniowo - a to nie pszenica przecież ! [5] Wysycenie: przy całym smakowo - zapachowym bogactwie tego piwa jest jedynie dopełnieniem, ale również na dobrym poziomie, nie za małe nie za duże, dzięki temu piwo przyjmuje się idealnie [4.5] Opakowanie: proste, ale nie prostackie, nawet bączek 0,33 l. może być umiejętnie wykorzystany a dzisiejsza retro etykieta jest o niebo lepsza niż ta srebrna którą pamiętam z lat 90-tych [5] Uwagi: jak już wcześniej tutaj napisałem , pijam Noteckie ( Czarnkowskie ) od wielu lat, z butelki a kiedyś również z kija, mam nadzieję że jego niepowtarzalny smak przypominający mi wieś w Puszczy Noteckiej nigdy się nie zmieni
Partia do 30 października zdecydowanie różni się od "wakacyjnych". Zarówno smak i zapach jest mocniejszy, bardziej intensywny. Więcej jest i chmielowej goryczki, która stała się dominująca i akcentów słodowych. Niestety przez to zginęły gdzieś "świeże" aromatyczne nuty, wcześniej bardzo charakterystyczne dla tego produktu. Zmniejszył się też tzw. parametr "easy drinking" - trudniej zmęczyć butelkę, która niegdyś znikała po chwili... Piwo straciło na lekkości i tym samym poniekąd straciło swój indywidualny charakter. Kolor - jak można się spodziewać - ciemniejszy, do tego znacznie skromniejsza, wręcz "wymuszona" piana i jakby mniejsze wysycenie. Nie jest źle - dla mnie to dalej czołówka polskich produktów, ale zmiana zdecydowanie in minus. Ciekawe na jak długo.
Oto mój wczorajszy wieczór piwny Najbardziej - tak jak od zawsze - podeszło mi właśnie jasne pełne z czerwoną nalepką. Bardzo smaczne piwo, o naturalnym smaku, z wyraźnie wyczuwalną goryczką. Kolor ciemne złoto. Piana i lacing wręcz imponujący. Wysycenie CO2 tradycyjnie słabe, ale...
Comment