Białoruś, Mińsk, Kalwaryjska 1, People's (browar Taler)

[e-prezes]

Knajpa, która zaczęła serwować także własne piwo Taler. Łatwo znaleźć - niedaleko stacji metra Fruzenskaja. WWW Czynna jak większość knajpek od 12 godziny. Wystrój typowej piwiarni. Palenie dozwolone w całej strefie lokalu. W sobotę tłum niemożliwy, a dodatkowo koncerty lokalnych grajków na żywo. Opłatę za grajków dopisują ci do rachunku nie informując przy wejściu, że takowe się odbywają (no dobra na tablicy przy wejściu było napisane).
4 rodzaje piwa: pszeniczne, jasne, ciemne i półciemne ale. Tego ostatniego nie polecam, bo piłem i męczyłem się z nim. Ciemne dobre. Z tego co mówili pozostali uczestnicy wyprawy jasne i pszeniczne przyzwoite. Cena 24000 rubli za półlitrowe.
Kuchnia białoruska, ale w menu dość powszechne wśród młodych burgery.
Niestety obsługa nie chciała wpuścić na zaplecze, gdzie jest browar. Obok knajpy jest punkt, gdzie można zakupić ichniejsze piwa.

[e-prezes]

Tutaj zdjęcie z 2014 roku wnętrza browaru wykonane przez znanego ukraińskiego kolekcjonera.

[e-prezes]

W zeszłym roku miał miejsce wielki wysyp nowych piw. Zainteresowanych odsyłam do swojego wątku lub na pivo.by, bo też nie o wszystkim pisałem. Szał jest nadal i na pewno tam wrócę. Ceny za piwa, mimo że nowofalowe, kraftowe nie przekraczają 4 nb rubli. W zeszłym roku spokojnie dało się kupić za 3 nb ruble 0,5 litra kraftowego piwa. Burgery smaczne.

[e-prezes]

Ceny nieznacznie wzrosły, ale są to zupełnie inne, nowe, nowofalowe piwa. Wczoraj z tychże była tylko Buzova IPA, ale tu nam policzono za program artystyczny 4 ruble od głowy, czyli równowartość 1 piwa. Od biedy ujdzie.