Piwo koloru złotego, mętne.
Piana bielutka jak śnieg, bardzo gęsta, równomierna. Przy podaniu wysoka na 3-4 cm, w trakcie picia stale pozostawała grubą, prawie centymetrową warstwą. Zostawia plamy na szkle, a od około połowy kufla zaznaczyły się kręgi.
Zapach raczej słaby, lekka słodowość z owocem.
W smaku na pierwszy ogień wysuwa się wyraźna goryczka. Jednak nie zachwyca, jest dość tępa, trawiasta jakby z jakichś ziół i to lekko przygniłych. W menu restauracji są dania z dodatkiem konopi, może i tu coś wpadło? Na szczęście za chwilę dochodzi też do kubków smakowych przyjemna morelowa owocowość z lekkim słodowym posmakiem, ale też z nutą zupy jarzynowej lub bulionu.
Wysycenie nieduże, jak najbardziej pasujące.
Piwo dało się wypić, jakoś specjalnie nie zachwycało ale też nie odrzucało, jednak jego wad nie da się ukryć.
Podane w wysokim kuflu bez logo na ceramicznej podstawce.
Piłem 22.09.14 w browarku, 26 kč.
Piana bielutka jak śnieg, bardzo gęsta, równomierna. Przy podaniu wysoka na 3-4 cm, w trakcie picia stale pozostawała grubą, prawie centymetrową warstwą. Zostawia plamy na szkle, a od około połowy kufla zaznaczyły się kręgi.
Zapach raczej słaby, lekka słodowość z owocem.
W smaku na pierwszy ogień wysuwa się wyraźna goryczka. Jednak nie zachwyca, jest dość tępa, trawiasta jakby z jakichś ziół i to lekko przygniłych. W menu restauracji są dania z dodatkiem konopi, może i tu coś wpadło? Na szczęście za chwilę dochodzi też do kubków smakowych przyjemna morelowa owocowość z lekkim słodowym posmakiem, ale też z nutą zupy jarzynowej lub bulionu.
Wysycenie nieduże, jak najbardziej pasujące.
Piwo dało się wypić, jakoś specjalnie nie zachwycało ale też nie odrzucało, jednak jego wad nie da się ukryć.
Podane w wysokim kuflu bez logo na ceramicznej podstawce.
Piłem 22.09.14 w browarku, 26 kč.