2015.10.02-04 - Katowice - Silesia Beer Fest

[heman]

Już za niespełna dwa tygodnie rusza Silesia Beer Fest. Pierwszy na Górnym Śląsku festiwal piw rzemieślniczych odbędzie się w dniach 2 – 4 października w halach dawnej fabryki porcelany Giesche (ul. Porcelanowa 23, Katowice).

Na gości festiwalu czekać będzie około trzydziestu stoisk w tym reprezentanci najlepszych polskich browarów rzemieślniczych, śląskie multitapy, cydr oraz akcesoria i gadżety dla domowych piwowarów. Na głód pomoże strefa street slow food.

Poza główną częścią targową organizatorzy zapewnili bogaty program wydarzeń towarzyszących składający się z wykładów/dyskusji, paneli degustacyjnych, pokazu warzenia piwa oraz stand up’u o tematyce piwnej. Dla bardziej wtajemniczonych przewidzieliśmy rozbudowany kurs sensoryczny, konkurs piw domowych oraz quiz wiedzy o piwie. Program warsztatów i informacje o rezerwacji miejsc znaleźć można tutaj: http://silesiabeer.pl/warsztaty.pdf

Więcej informacji można znaleźć pod adresem: http://www.silesiabeer.pl/

Festiwal Silesia Beer Fest odbędzie się w dniach 2 – 4 października 2015.
Godziny otwarcia:

Piątek: 17:00 – 24:00
Sobota: 11:00 – 24:00
Niedziela: 11:00 – 18:00

Jednorazowy wstęp na teren festiwalu to symboliczne 5 zł, szkło festiwalowe dostępne będzie w cenie 13 zł. Oczywiście nie ma obowiązku zakupu szkła jednak jesteśmy przekonani, że piwo z kieliszka Silesia Beer Fest na tym festiwalu smakować będzie najlepiej

[borsukwroc]

W niedzielę(4 X) będę na Śląskiej Giełdzie Kolekcjonerów w Kato. Giełda jest w spodku, czy daleko z niej na ul Porcelanową? Da się dojść na nogach czy lepiej autobusem? Jak autobusem, to jaka linia jeździ bezpośredni spod spodka?

[Gringo]

W niedzielę(4 X) będę na Śląskiej Giełdzie Kolekcjonerów w Kato. Giełda jest w spodku, czy daleko z niej na ul Porcelanową? Da się dojść na nogach czy lepiej autobusem? Jak autobusem, to jaka linia jeździ bezpośredni spod spodka?

Z buta masz ponad 4 km. Proponuję z Korfantego (200 metrów od spodka) wsiąść w autobus 920 w kierunku Szopienice Bednorza i za niespełna 10 minutach wysiąść na Porcelanowej.

[heman]

Jeśli chodzi o dojazd to tutaj jest więcej informacji: http://silesiabeer.pl/#7

Na czas festiwalu uruchomiona zostanie specjalna linia autobusowa, której końcowy przystanek będzie wprost przed bramą festiwalową. Jeździć będzie jak linia 940 http://rozklady.kzkgop.pl/kzkgo/inde...umer_linii=940 wkrótce pojawi się rozkład jazdy.

[borsukwroc]

Gringo, Heman- dzięki za info. Widzę ten festiwalowy blisko spodka ma przystanek. Ten festiwalowy autobus jest bezpłatny?

[heman]

Za bilet trzeba zapłacić zgodnie z cennikiem KZK GOP.

[WojciechT]

Jeśli chodzi o dojazd to tutaj jest więcej informacji: http://silesiabeer.pl/#7

Nie wynika to z informacji na stronie, ale z 940 należy wysiąść na przystanku Porcelana Śląska Park

[marian1920]

byłem, piwko piłem i gitara
Jak dla mnie imprezka super, minus to ceny piw....były puszki 0.33 po 12zł sztuka, szok.

[RobertK]

Impreza potężna, wieczorem w sobotę bardzo dużo ludzi. Fabryka porcelany fajny ma klimat do takich przedsięwzięć. Ilość piw też bardzo duża i dobrze, że na wielu stoiskach można było płacić kartą bo wyjeżdżając z domu zapomniałem wypłacić kasy a po drodze nie miałem czasu szukać bankomatu. Wiele piwnych nowości więc dobrze że jest taki festiwal na Śląsku obok Brackiej Jesieni. Dobrze, że są też wykłady i darmowe prezentacje uatrakcyjniające imprezą. Śląsk rządzi

[cielak]

Z racji tego że dziś jechałem do Niemiec postanowiłem wstąpić na ten festiwal. Dojeżdżam "prawie" na miejsce, a tam pan policjant informuje mnie że jest jakiś maraton i nie wjadę w to miejsce. Postanawiam szukać innej drogi i z każdej strony nie ma wjazdu. Ulica Porcelanowa jest odcięta od świata. Postanowiłem poczekać. Po godzinie, gdzieś około 12:30 mogłem wjechać bo akurat nikt nie biegł z uczestników maratonu... Jestem na miejscu. Ludzi mało, bo pewnie ich maraton odstraszył. Ceny piw "troszkę" powyżej sklepowej, choć wybór nawet. Po zakupach postanowiłem coś przekąsić... padło na pizzę z "food track-a". Piec opalany drewnem, pizza w pięć minut, a cena.... 17zł za margaritę!!!, troszkę chyba przesadzili. Ogólnie "festiwal" za bardzo przypominał mi podobny ale tydzień (lub dwa) temu w Krakowie. Wyglądało to prawie tak samo lub jak by to organizowała ta sama osoba. Ba... nawet czułem jak w "Klubie Fabryka". Te same Browary, te same Food Trucki... nawet miałem wrażenie te same twarze . Moim zdaniem nic ciekawego i gdybym miał tam jechać specjalnie z Krakowa, płacić za bramki na autostradzie, wstęp, kupić piwo, coś zjeść, posłuchać wykładu...(bramki w obie strony) 40zł, wstep 5zł, piwo (3 szt. na wynos średno) 30zł, coś do przekąszenia (średnio) 15zł, wykład 35zł, paliwo 30zł. Razem 155zł. Wolę iść na Krakowski Rynek do jednego z "multi tapów" i urządzić sobie sam dla siebie taki "Festiwal".
Ale to jest moje zdanie i każdy ma prawo się z tym nie zgodzić.

[Estrelicia]

A mnie jako tubylcowi bardzo się podobało super miejsce; pyszne piwa; doskonałe towarzystwo czekam na następny

[RobertK]

Ogólnie "festiwal" za bardzo przypominał mi podobny ale tydzień (lub dwa) temu w Krakowie. Wyglądało to prawie tak samo lub jak by to organizowała ta sama osoba. Ba... nawet czułem jak w "Klubie Fabryka". Te same Browary, te same Food Trucki... nawet miałem wrażenie te same twarze . Moim zdaniem nic ciekawego i gdybym miał tam jechać specjalnie z Krakowa, płacić za bramki na autostradzie, wstęp, kupić piwo, coś zjeść, posłuchać wykładu...(bramki w obie strony) 40zł, wstep 5zł, piwo (3 szt. na wynos średno) 30zł, coś do przekąszenia (średnio) 15zł, wykład 35zł, paliwo 30zł. Razem 155zł. Wolę iść na Krakowski Rynek do jednego z "multi tapów" i urządzić sobie sam dla siebie taki "Festiwal".
Ale to jest moje zdanie i każdy ma prawo się z tym nie zgodzić.

Tych festiwali jest już na tyle dużo, że ludzie będą raczej ograniczać wizyty do tych które są najbliżej ich miejsca zamieszkania.
Większość z nich jest bardzo podobna pod względem kosztów i atrakcji. Wyjątkiem jest bardzo atrakcyjny (również cenowo) festiwal Bracka Jesień ale tu mamy chyba sponsorowanie z Browaru Zamkowego.

Co do małego kawałeczka A4 pod Krakowem to dwa razy dałem sie nabrać żeby tam jechać, dziwię się że miejscowi nie bojkotują tego odcinka. Ja juz tam nie pojadę po tym jak kiedyś stałem wiecej przed bramkami niż jechałem.