Ekstrakt 11°Blg, alkohol 4%.
Pszeniczne piwo dolnej fermentacji? Tak podobno jest gdyż górnej w tym browarze nie stosują.
Kolor złoty, mętne.
Piana na około 3 cm, niejednorodna, drobniutkie oczka poprzetykane większymi. Po paru łykach znikła zupełnie, pozostała jedynie cienka obrączka przy ściance, plamy szczątkowe.
Zapach nieszczególnie wyraźny, jedynie lekko słodowy.
Smakowo pszenicy nie przypomina, jest słodowść z nutą owocową, może odrobina bananowej słodyczy (ale czy to nie autosugestia?), goryczka szczątkowa. Słodu pszenicznego chyba dodano jak na lekarstwo.
Wysycenie niewysokie, zupełnie nie jak w pszenicy.
Ogólnie nic ciekawego, 10° była sporo lepsza.
Podano w pękatym, klasycznym kuflu ale bez logo i choć weszliśmy do wewnątrz, to również bez podkładek. Do piwa dodawano plasterek cytryny, ja poprosiłem bez.
Próbowane w browarze 17.04.2016, cena 29 kč.
Pszeniczne piwo dolnej fermentacji? Tak podobno jest gdyż górnej w tym browarze nie stosują.
Kolor złoty, mętne.
Piana na około 3 cm, niejednorodna, drobniutkie oczka poprzetykane większymi. Po paru łykach znikła zupełnie, pozostała jedynie cienka obrączka przy ściance, plamy szczątkowe.
Zapach nieszczególnie wyraźny, jedynie lekko słodowy.
Smakowo pszenicy nie przypomina, jest słodowść z nutą owocową, może odrobina bananowej słodyczy (ale czy to nie autosugestia?), goryczka szczątkowa. Słodu pszenicznego chyba dodano jak na lekarstwo.
Wysycenie niewysokie, zupełnie nie jak w pszenicy.
Ogólnie nic ciekawego, 10° była sporo lepsza.
Podano w pękatym, klasycznym kuflu ale bez logo i choć weszliśmy do wewnątrz, to również bez podkładek. Do piwa dodawano plasterek cytryny, ja poprosiłem bez.
Próbowane w browarze 17.04.2016, cena 29 kč.