Wyszukiwarka znalazła tylko Delirium tremens, a uważam, że Delirium nocturnum zasłużyło sobie na oddzielny temat.
Browar: Brasserie Huyghe, Melle
Piwo: Delirium nocturnum (zaw. ekstraktu: nie podano; obj. alkoholu: 9,0%)
Butelka podobnie jak u D. tremens 0,33 l., imitująca kamionkę. Etykieta granatowa, z dużym różowym słoniem na błękitno-żółtym tle. Na górze, podobnie jak u Delirium tremens najeb…. ptaszki. Zamiast krawatki granatowe sreberko z nawalonym różowym słoniem i napisem Delirium.
Według Nas (mnie i Irona) Delirium nocturnum to lepszy brat Delirium tremens, o brązowo-wiśniowej, ciemnej barwie i lekko kremowej pianie. Zapach słodowo-kwaskowy z bardzo delikatną kwiatową nutą. Smak zdecydowany, słodowo-goryczkowy, lekko rozgrzewający (ale bez irytującej nuty alkoholowej), z długim posmakiem. Bardzo przyjemne piwko, godne polecenia!
Browar: Brasserie Huyghe, Melle
Piwo: Delirium nocturnum (zaw. ekstraktu: nie podano; obj. alkoholu: 9,0%)
Butelka podobnie jak u D. tremens 0,33 l., imitująca kamionkę. Etykieta granatowa, z dużym różowym słoniem na błękitno-żółtym tle. Na górze, podobnie jak u Delirium tremens najeb…. ptaszki. Zamiast krawatki granatowe sreberko z nawalonym różowym słoniem i napisem Delirium.
Według Nas (mnie i Irona) Delirium nocturnum to lepszy brat Delirium tremens, o brązowo-wiśniowej, ciemnej barwie i lekko kremowej pianie. Zapach słodowo-kwaskowy z bardzo delikatną kwiatową nutą. Smak zdecydowany, słodowo-goryczkowy, lekko rozgrzewający (ale bez irytującej nuty alkoholowej), z długim posmakiem. Bardzo przyjemne piwko, godne polecenia!
Comment