Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

E-Prezesa Pierwsze koty za płoty...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Senior
    • 05-2002
    • 19165

    #91
    koniec...

    warka LI wali jajami, LII śmieciowe również cepi (dodałem po 3 dniach gorzelanianych i pójdzie na destylat do czyszczenia), LIII (bock) ładnie pachniał przy fermentacji a przy zlewaniu na cichą w smaku sam alkohol. jak okarze się, że i on nie nadaje się do picia to wszysto pójdzie na destylat i skończę wreszcie z piwowarstwem.
    nie wiem co mam już robić? i wrzątkiem i piro... nic nie wychodzi.

    Comment

    • Maidenowiec
      Senior
      • 07-2004
      • 2287

      #92
      A w jakim stanie masz wiadra od środka? Mocno podrapane?
      Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

      Thou shallt not spilleth thy beer!

      Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

      Comment

      • Shlangbaum
        Senior
        • 03-2005
        • 5828

        #93
        Jedno wiadro ma e-prezes nowe a poza tym fermentuje w szklanych balonach.

        Jak na mój gust, to w mieszkaniu może byc po prostu za ciepło i za dużo światła. Czy piwniczne piwa też Ci capią (czy jak to nazywasz) ?
        Last edited by Shlangbaum; 18-01-2007, 18:35.

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • Maidenowiec
          Senior
          • 07-2004
          • 2287

          #94
          Generalnie to chyba warto przejrzeć cały proces technologiczny oraz surowce, np. wodę i gęstwy.
          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

          Thou shallt not spilleth thy beer!

          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

          Comment

          • huanghua
            Senior
            • 10-2005
            • 1910

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec
            Generalnie to chyba warto przejrzeć cały proces technologiczny oraz surowce, np. wodę i gęstwy.
            Też bym tak zrobił. Prześledź proces krok po kroku i wytypuj potencjalne źródła zakażeń.

            P.S. Gdzie Ty kupujesz surowce? Hmmm...?
            W trakcie aktualizacji: Moje receptury (na razie brak casu)

            Comment

            • Maidenowiec
              Senior
              • 07-2004
              • 2287

              #96
              Już bez przesady Chodziło mi przede wszystkim właśnie o tą nieszczęsną wodę i gęstwy. Może stosujesz kranówę? Nie wiem jaka jest w Krakowie, ale warszawską plasuję zaraz po odparowanej deszczówce. Tak samo gęstwy, może jakieś zakażenie. Ewentualnie zwierzęta domowe.
              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

              Thou shallt not spilleth thy beer!

              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

              Comment

              • kentaki
                Senior
                • 10-2002
                • 452

                #97
                Ja myślę, że to mogą być kiepskie drożdżyki sam ostatnio obserwuję w swoich ostatnich wyrobach oznaki kwasu . Czyżby jakaś epidemia ?

                Comment

                • Maidenowiec
                  Senior
                  • 07-2004
                  • 2287

                  #98
                  Spójrz za okno. -20 stopni, śnieg na półtora metra Tałatajstwo pewnie ostro fruwa w powietrzu, może warto przyjrzeć się swoim nawykom higienicznym?
                  Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                  Thou shallt not spilleth thy beer!

                  Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                  Comment

                  • jacer
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 9875

                    #99
                    ja bym wine zrzucił na Nową Hutę
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • Wielki_B
                      Senior
                      • 02-2005
                      • 1968

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
                      Jak na mój gust, to w mieszkaniu może byc po prostu za ciepło i za dużo światła.
                      Moim zdaniem z Twojego postu wynikaja wszystkie nieszczęścia e-prezesa. Fermentowanie w domu piw, nawet tych górnej fermentacji, to proszenie sie o guza. Kiedy zdarza mi sie robic piwo typu ALE, to wolę je fermentowac w piwnicy, w temp. nawet 15 st. C, niż w domu, w temperaturach rzędu dwudziestukilku stopni (wyjatkiem są pszeniczne, ale te po krótkiej f. burzliwej i tak przenosze do zimniejszego pomieszczenia).

                      Także drożdże, zmutowane w wysokiej temperaturze, w kolejnych warkach będa produkowały coś, co może CAPIĆ.

                      E-prezesie, nie zniechęcaj się. Niższe temperatury oraz nowe drożdże powinny przywrócić Ci wiarę we własne możliwości. Pozdrawiam.

                      Comment

                      • e-prezes
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 19165

                        Zawsze robię na suchych. Ostniego bocka robiłem na saflagerach w piwnicy. Nie znalazłem reguły, bo i tu i tu trafiają mi się siarkowodorowe smrody. Problem w tym, że coraz częściej. Woda? No może, ale od dawna robię na tej samej. Upatrywałbym raczej problem z zacieraniem, bo od tego mniej więcej czasu odkąd w całości piwa zacieram zaczęły się te smrody zdarzać.
                        A tak już dowcipniej to odkąd robię większe niż 8 litrowe warki mam problemy. Problem w tym, że przy takim wybiciu musiałbym co pare dni warzyć

                        Comment

                        • Wielki_B
                          Senior
                          • 02-2005
                          • 1968

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                          Zawsze robię na suchych. Ostniego bocka robiłem na saflagerach w piwnicy. Nie znalazłem reguły, bo i tu i tu trafiają mi się siarkowodorowe smrody. Problem w tym, że coraz częściej. Woda? No może, ale od dawna robię na tej samej. Upatrywałbym raczej problem z zacieraniem, bo od tego mniej więcej czasu odkąd w całości piwa zacieram zaczęły się te smrody zdarzać.
                          A tak już dowcipniej to odkąd robię większe niż 8 litrowe warki mam problemy. Problem w tym, że przy takim wybiciu musiałbym co pare dni warzyć
                          A jaką temperaturę miałeś w tej piwnicy? Wodę wykluczyłbym - wszak ona nie capi.
                          Ostatnią sprawą, której przypisałbym Twoje problemy jest zacieranie.

                          Comment

                          • e-prezes
                            Senior
                            • 05-2002
                            • 19165

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec
                            Spójrz za okno. -20 stopni, śnieg na półtora metra Tałatajstwo pewnie ostro fruwa w powietrzu, może warto przyjrzeć się swoim nawykom higienicznym?
                            pies jest w mieszkaniu, ale wcześniej też był. staram się nie odkurzać u siebie, gdy fermentuje piwo, by nie wzbijać w powietrze roztoczy. zrobię jeszcze jedno dwa piwa, bo mam trochę słodów i zamówiłem uzupełnienie ich w piwodzieju i zobaczymy.

                            Comment

                            • e-prezes
                              Senior
                              • 05-2002
                              • 19165

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                              A jaką temperaturę miałeś w tej piwnicy? ...
                              teraz, w taką pogodę 15-16*C a w domu 21-23*C.

                              Comment

                              • Maidenowiec
                                Senior
                                • 07-2004
                                • 2287

                                Ja mam taką temperaturę w domu i nie mam takich sensacji, więc myślę iż możemy wykluczyć ten czynnik.
                                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                                Thou shallt not spilleth thy beer!

                                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎