Náchod, Primator Weizenbier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czes
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.06
    • 752

    Náchod, Primator Weizenbier

    Piwo pszeniczne z osadem drożdży w stylu bawarskiego Hefe Weizen.
    5 % obj. alkoholu, brak danych o ekstrakcie
    pasteryzowane

    To najbliżej naszych granic produkowany pszeniczniak!
    I jakże rasowy: nagazowany jak należy czyli dużo bardziej niż normalne piwo, z wszelkimi atrybutami smakowymi Weizena, wyraźnymi i dobrze zharmonizowanymi.
    Mogę tylko przez porównanie orzec, że dużo bardziej mi smakował niż oryginalny, bądź co bądź, Erdinger!

    Okazuje się, że Czesi nie boją sie użyć w browarze
    drugiego, niezbędnego do produkcji Weizena, szczepu drożdży. A nasi piwowarzy boją się tego okrutnie
    O!Nanobrowar Domowy "PiwU"
  • roman-n
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2001.10
    • 183

    #2
    gdzie ?

    A gdzież to kolega zakupił to cudo ? Może gdzieś w wawie ?
    Пиво не чай, стакана не хватит ;-)

    Comment

    • lzkamil
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 3611

      #3
      Ooooo! Ciesze sie ze jeden z moich ulubionych czeskich browarow rozszerza asortyment. Jeszcze niedawno jak bywalem w Nachodzie i okolicach to pszeniczniaka nie warzyli.
      Lepszy jabol pod okapem
      niż GŻ, CP i KP !


      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

      Comment

      • Czes
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.06
        • 752

        #4
        Całą kolekcję Primatorów: Double 24%, Rycerskie 21%,Exkluziv 16%, Weizenbier'a i typowe pełne kupiłem 13 listopada b.r. o 3:44 a.m. na stacji benzynowej na przedmiesciach Nachodu.
        Browar produkuje także piwo bezalkoholowe i Diamant - piwo o obniżonej zawartosci cukrów dla cukrzyków.
        Nie wymyslaja tam smiesznych historyjek marketingowych tylko robią interesujące i wysokiej jakosci piwa.
        O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

        Comment

        • lzkamil
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.01
          • 3611

          #5
          Pamietam je wszystkie, oprocz Weizenbiera oczywiscie. Bylo jeszcze Jubilejni (chyba 13-tka), 10-tka i Tmavy Lezak. Caly komplet mozna bylo kupic w jednym ze sklepow w Novym Mescie nad Metuja.
          Lepszy jabol pod okapem
          niż GŻ, CP i KP !


          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

          Comment

          • slavoy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛
            • 2001.10
            • 5055

            #6
            Wybraliśmy się z Maruśką na piwną pielgrzymkę do samego Nachodu, coby popróbować tego pszeniczniaka. Małe rozczarowanie padło na nas już na miejscu, gdy okazało się że nigdzie nie ma weizena z wajchy
            Ale samo piwo - mmmmmm! Prima Sort!
            Wielka galaretowata czapa piany(w smaku gorzko-bananowa!), barwa bardzo soczysta, niemalże pomarańczowa, wwiercający się w nos wspaniały kwaśno-słodkawy zapach - typowo pszeniczniakowy, ale wyjątkowo intensywny. Nagazowanie na idealnie wyważonym poziomie, a smak - łoj rany! To piwo jest po prostu przepełnione swym intensywnym smakiem, który łagodnie rozlewa się w całych ustach. Szczerze mówiąc nie miałem bardzo wysokich oczekiwać co do tego piwa, a tu takie zaskoczenie! Coś niezwykłego. Zaryzykuję stwierdzenie że jest najlepszy 'niedomowy' pszeniczniak jakiego piłem! A jeśli nie najlepszy, to i tak bije na głowę najszerzej u nas dostępne jak Franziskaner, Tucher, czy Weltenburger.

            Dla mnie 5++

            W samochody i do Nachodu napełniać bagażniki!
            Attached Files
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • yendras
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.12
              • 2052

              #7
              A "pszeniczną" szklankę Primatora też kupiłeś w Nachodzie ?

              Comment

              • slavoy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛
                • 2001.10
                • 5055

                #8
                yhm. Tzn Marusia kupiła w sklepie firmowym przy browarze.

                Tak sobie myślę że to chyba dobrze że byliśmy w Nachodzie pociągiem i ograniczała nas pojemnośc plecaków i wytrzymałość pleców. Gdybyśmy byli tam samochodem, zdebetowałbym chyba konto do absolutnego zera
                Dick Laurent is dead.

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #9
                  yendras napisał(a)
                  A "pszeniczną" szklankę Primatora też kupiłeś w Nachodzie ?
                  Jasne, że w Nachodzie, w sklepiku przybrowarnianym. Cena: 100 koron = 15 zł, cenią się, cholera.

                  Piwo faktycznie przepyszne, intensywne, posmak goździkowy, pomarańczowy kolor, a piana gigantyczna Już nie mogę się doczekać wycieczki tamże autem - w plecaku człek nigdy nie uniesie tyle piwa, ile by chciał

                  P.S. Fota robiona w pociągu w drodze powrotnej do Wroca, miś też jest emigrantem z Czech
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • yendras
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.12
                    • 2052

                    #10
                    Marusia napisał(a)
                    Jasne, że w Nachodzie, w sklepiku przybrowarnianym. Cena: 100 koron = 15 zł, cenią się, cholera.


                    O Kyrie Elejson ! ... (jak mawiał dziadek z "Konopielki")

                    Comment

                    • Małażonka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 4602

                      #11
                      I my dzięki uprzejmości Slavoya i moim sprawnym (w wyrywaniu) rączkach spróbowaliśmy tego pszeniczniaka. Odczucia? Piana oczywiście gęsta i długo zalegająca na powierzchni piwa, zapach typowo pszeniczny: goździkowo-owocowy, smak zdecydowany, zrównoważony. Po prostu: naprawdę udany produkt. Może nie będę się nim tak zachwycać jak Slavoy, choć przyznam, że jest to całkiem, całkiem przyjemny pszeniczniaczek i z dużą przyjemnością widziałabym go w pobliskim sklepiku. Jak dla mnie to zdecydowane 4+

                      Comment

                      • CarlBerg
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2003.09
                        • 968

                        #12
                        To i ja dorzucę kilka ziaren pszenicy ... Dzięki opisanej powyżej pielgrzymce Marusi i Slavoja i ja otrzymałem możliwość zakosztowania czeskiego specjału.

                        Znakomite - klasyczny smak i zapach, choć przyznam, że być może z przyzwyczajenia wolę np."Franciszka" ... Piwo smaczne w każdym calu, o pełnym głębokim smaku, drobna pianka do końca obecna w szklanicy ... Aż ściska w dołku, że tak wielki kraj jak Polska nie ma własnego porządnego pszeniczniaka ...

                        Z niecierpliwością czekam na luty-marzec, gdy pogoda pozwoli udać się autem do Nachodu po worek Primatorów !

                        Tylko dlaczego trzeba jechać 200 km aby kupić tego pszeniczniaka ? Dystrybutorzy - pobudka ! ... I bez przesady z cenami - my wiemy ile Primator kosztuje !
                        Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                        Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                        Comment

                        • kamyczek77
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2001.09
                          • 458

                          #13
                          Ja również dzięki uprzejmości firmy "Marusia-pielgrzymki piwne" mam okazję smakować pszenicznego Primatora.
                          Smak ma delikatny,piana pieknie się ubila.Bardzo dobry,ale jak na mój gust za mało kwaskowaty,ostry,wyrazisty(jak to określić?)smak.
                          Nie zmienia to jednak faktu,że piję z prawdziwą przyjemnością.
                          Głębokie uklony w stronę importerów,Wasze zdrowie
                          Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

                          Comment

                          • pjenknik
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.08
                            • 3388

                            #14
                            Mi w udziale przypadło tylko kilka łyków.
                            Przyłączam się do pochwał, z wymienionymi wyżej zastrzeżeniami.
                            Jednocześnie wzdycham, a kiedy w Polsce ktoś zrobi pszeniczniaka?
                            Last edited by pjenknik; 2004-02-26, 23:17.
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Comment

                            • pjenknik
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.08
                              • 3388

                              #15
                              Kamyczek będąć w Hradcu zakupił kilka butelek.
                              Dzisiaj piłem po raz drugi, i nie mogę się nachwalić. To piwo jest wspaniałe. Jakby lekko dymny posmak przy pierwszym łyku, a potem klasyka pszenicznego smaku.
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X