Chyba z tego samego browaru co Kwak .
Znowu prezent od znajomego knajpiarza w Belgii.
Ekstr. 17.5%, alk. 8%, but. 0.33 l
Warzone z 3 zboz - jeczmienia, pszenicy i owsa, podobno wzorowane na dawnym piwie z pobliskiego klasztoru karmelitow (browar jest w Buggenhout miedzy Bruksela i Antwerpia).
Ciemnozlote, klarowne (chociaz wg etykietki z koncowa fermentacja w butelce). Umiarkowanie nagazowane, piana drobnobabelkowa, spora, zostawia bardzo trwaly gruby dywanik. Slodowo-owocowy zapach. Smak podobnie jak aromat - slodowo-owocowy z minimalna goryczka w tle, dlugo siedzi na podniebieniu. Duzy plus - mimo poteznej mocy nie czuc spirytu.
Znowu prezent od znajomego knajpiarza w Belgii.
Ekstr. 17.5%, alk. 8%, but. 0.33 l
Warzone z 3 zboz - jeczmienia, pszenicy i owsa, podobno wzorowane na dawnym piwie z pobliskiego klasztoru karmelitow (browar jest w Buggenhout miedzy Bruksela i Antwerpia).
Ciemnozlote, klarowne (chociaz wg etykietki z koncowa fermentacja w butelce). Umiarkowanie nagazowane, piana drobnobabelkowa, spora, zostawia bardzo trwaly gruby dywanik. Slodowo-owocowy zapach. Smak podobnie jak aromat - slodowo-owocowy z minimalna goryczka w tle, dlugo siedzi na podniebieniu. Duzy plus - mimo poteznej mocy nie czuc spirytu.
Jeden z moich faworytów, nie ma się do czego przyczepić. Piłem wersję z buteleczki 0,33l i 075l. Bardzo lekkie, wręcz orzeźwiające (gdyby nie fakt, że pijałem zimą), również wyczułem wyraźną kwaskowatość (w pozytywnym znaczeniu tego słowa), owocowe zapachy i zioła. 8% zupełnie niewyczuwalne - jak oni to robią
Co ważne, smakowało również mojej żonie (która, uwaga! czuła po nim smak jak po paleniu trawki!
) i bratu, a nie są oni jakimiś wielbicielami belgijskich piw.
Comment