Witam
Tak jak wcześniej wspominałem, wczoraj po raz pierwszy zacierałem.
Po raz pierwszy zacierałem i po raz pierwszy chyba w życiu byłem tak wk....ny.
Proszę o informację, co,jak,gdzie,dlaczego,kiedy - źle robiłem...
Opis sytuacji:
-5kg słodu pilz.
-garnek 30 l.
-7/11 litrów wody
-termometr uniwersalny -10 do +110 stopni C.
...
7litrów wody w garze, 35stopni, wrzucam słód, słód się grzeje, osiąga temperaturę 62-64 stopnie, CIACH!!!!!!!!!!
Wkładam termometr w inne miejsce - słupek biegnie w okolice 85stopni.
Wkładam termometr obok - spada niemalże natychmiast do 50 stopni.
Wkładam niewiele dalej - równo 70 stopni.
... zaczynam się denerwować.... i kombinować, a może cały termometr trzeba włożyć, a może do dna go dociskać, a może trzymać go w okolicy środka wywaru, a może to wszystko wylać wp...u do ścieków.
Każdy pomiar - inny wynik.
Idę po rozum do głowy - przynoszę szklankę śniegu - wkładam termometr - pokazuje -1 st.
A więc jeżeli termometr ok? to co?
Może zbyt mała gęstość zupy....? Dolałem jeszcze 4 litry, sytuacja nie zmieniła się.
Ważyłem do 2-giej w nocy...... jezzzu ale się nagiąłem
Próbowałem moim zdaniem wszystkiego. Włącznie z studzeniem termometru przed każdym pomiarem.
Nic.
Wybaczcie byćmoże niewłaściwy ton tego opisu, ale jeszcze mnie trochę trzyma chyba...
Ogólnie wyszło mi wszystkiego 17litrów - po uzupełnieniu wodą oczywiście.
Niemalże 13Blg.
Czy to dobry rezultat?
Czy wróży pozytywnie na przyszłe dni?
Jaki błąd popełniłem?
Może jednak termometr wynocha?
Proszę o radę, bo w takiej sytuacji bardzo łatwo się zrazić do tego...
RAAATUUUUNNNKUUUU!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Zeno
Tak jak wcześniej wspominałem, wczoraj po raz pierwszy zacierałem.
Po raz pierwszy zacierałem i po raz pierwszy chyba w życiu byłem tak wk....ny.
Proszę o informację, co,jak,gdzie,dlaczego,kiedy - źle robiłem...
Opis sytuacji:
-5kg słodu pilz.
-garnek 30 l.
-7/11 litrów wody
-termometr uniwersalny -10 do +110 stopni C.
...
7litrów wody w garze, 35stopni, wrzucam słód, słód się grzeje, osiąga temperaturę 62-64 stopnie, CIACH!!!!!!!!!!
Wkładam termometr w inne miejsce - słupek biegnie w okolice 85stopni.
Wkładam termometr obok - spada niemalże natychmiast do 50 stopni.
Wkładam niewiele dalej - równo 70 stopni.
... zaczynam się denerwować.... i kombinować, a może cały termometr trzeba włożyć, a może do dna go dociskać, a może trzymać go w okolicy środka wywaru, a może to wszystko wylać wp...u do ścieków.
Każdy pomiar - inny wynik.
Idę po rozum do głowy - przynoszę szklankę śniegu - wkładam termometr - pokazuje -1 st.
A więc jeżeli termometr ok? to co?
Może zbyt mała gęstość zupy....? Dolałem jeszcze 4 litry, sytuacja nie zmieniła się.
Ważyłem do 2-giej w nocy...... jezzzu ale się nagiąłem
Próbowałem moim zdaniem wszystkiego. Włącznie z studzeniem termometru przed każdym pomiarem.
Nic.
Wybaczcie byćmoże niewłaściwy ton tego opisu, ale jeszcze mnie trochę trzyma chyba...
Ogólnie wyszło mi wszystkiego 17litrów - po uzupełnieniu wodą oczywiście.
Niemalże 13Blg.
Czy to dobry rezultat?
Czy wróży pozytywnie na przyszłe dni?
Jaki błąd popełniłem?
Może jednak termometr wynocha?
Proszę o radę, bo w takiej sytuacji bardzo łatwo się zrazić do tego...
RAAATUUUUNNNKUUUU!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Zeno
Comment