No i UWAGA! Na Placu Wolności (zaraz obok Ślężanki) - knajpa co się zowie "Pod Kasztanami", a stoi pod wierzbą
, a mieszkańcy zwą ją "U Wilka" nie dość, że zjedliśmy całkiem niezłe "skrzydełka", które okazały się kawałem piersi z kuraka z przytroczonym doń skrzydełkiem, to PAN NALEWAŁ PIWO JAK W CZECHACH!!! Otrzymaliśmy szklanice z czapą piany, było naprawdę rewelacyjne, polecam!

Comment