Wrocław, spotkania między poniedziałkiem a czwartkiem:-)
Zaistniała potrzeba założenia takiego tematu uniwersalnego dla Wrocka - obecnie na tapecie w tygodniu mamy Rockera, ale kto wie, co będzie za pół roku, więc temat niech będzie właśnie taki
Teraz dumnie mogę napisać mojego stopierwszego posta w odpowiednim temacie.
Jeśli w przyszły czwartek 10.11.2005 będzie zainteresowanie Lwówkiem, to ja także chętnie się pojawię.
Zastanawiam, się tylko, czy nie powinno być między niedzielą a piątkiem, tzn. czy miedzy poniedziałkiem i czwartkiem nie wyklucza poniedziałku i czwartku, ale pewnie się mylę
Z całą pewnością obecne brzemienie tematu wyklucza niedziele. Drugi temat spotkaniowy obejmuje piątek i sobotę. Tak więc trzeba będzie założyć jeszcze jeden, albo w niedziele odpoczywać od piwa w gronie Forumowiczów...
To co, zakładać?
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Chodziło mi o to, czy przypadkiem jeśli mówimy między poniedziałkiem a czwartkiem to czy znaczy to poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, czy wrotek środa, ale to przecież... nieważne
Dokładnie to zrozumiałem. Ale w tym towarzystwie wszelkie wątpliwości (czyli czy to jest przedział zamknięty, czy otwarty) rozstrzyga się na korzyść... piwa!
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
A już się bałem, że nie zrozumiałeś, a po Tobie bym się tego nie spodziewał, ale rozwiązaniem na kożyść piwa były by niedzielne spotkania z piwem, a bez forumowiczów
Mi ostatnio trafił się czwartek na Jatkach (nie przepadam) przy Paulanerze (lubię jak najbardziej) - może by zacząć wyszukiwać jakieś fajne promocje różnych ciekawych piw i tam, gdzie je leją/podają się umawiać?
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
We wtorki,środy i czwartki nie ma co sie wbijać do instytutu ,bo NIKOMU!!!!!!!!!! nie leją Bartka w litrowych kuflach....z uwagi na kradzieże tychże szkieł
We wtorki,środy i czwartki nie ma co sie wbijać do instytutu ,bo NIKOMU!!!!!!!!!! nie leją Bartka w litrowych kuflach....z uwagi na kradzieże tychże szkieł
Tydzień temu we wtorek, piliśmy z Jerzym i Marusią Bartka z litrowych, zawsze jak jestem sam, nie chcą mi sprzedać, ale powołanie się na Marusię zawsze pomaga.
Chris nie przesadzaj ja w Instytucie bywam prawie tylko i wyłącznie w tygodniu ( bo w weekendy nie mogę ) i problemów z kuflami nie mam, więc nie mów że NIKOMU nie leją a poza tym co to za różnica czy z litrowego pijesz czy nie? Bartek jest Bartek a cena taka sama
czyli wszystko się zgadza, tak dawno piłem 0,5l że nawet nie wiem ile kosztuje.
jeżeli nie daja litrowych, a 4zl za 0,5l to za dużo, to rachunek jest prosty - nie przychodzić
Comment