Greene King, Wexford Irish Cream Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Greene King, Wexford Irish Cream Ale

    zaw. alk. 5,0%, puszka 0,473 ml (1 pinta)
    wypatrzone w markecie Hypernova, pewnie obecne też w innych sieciach

    Zakupione zupełnie przypadkowo (nie kupuję piwa w puszkach), a to tylko ze względu na umieszczony w puszce intrygujący widget, no i przemożną chęć przypomnienia sobie smaku piwa z azotem ( ). Poza tym chyba nie testowałem jeszcze typu cream ale, a teraz nadarzyła się okazja. Na stronie Greene Kinga nie chwalą się tym piwem, nie jest więc to pewnie jakieś wyjątkowe piwko...
    Kolor - herbaciany;
    piana - drobna, kremowa w kolorze i konsystencji; widget dokonuje cudu, czyniąc ze szklanki piwa zjawisko na miarę wybuchu Stromboli (obserwacja tego co dzieje się w szklance podczas nalewania piwa to przyjemność sama w sobie );
    nasycenie - azotowe, czyli prawie w ogóle nieodczuwalne;
    zapach - głębokosłodowy, słodkawy, bardzo obiecujący;
    smak - jęk zawodu ; spora dawka taniej, ordynarnej goryczy (takiej znanej z polskich średniaków zaprawionych diacetylem), która zabija pozostałe wrażenia smakowe; wydobywa się spod niej delikatna nutka owocowo-słodowa, ale mocno przytłumiona; smak rzeczywiście delikatny (podobno typowe dla cream ales), ale jak dla mnie zbyt spłaszczony, a wzrastającej pod koniec fali goryczy nic nie równoważy.

    Nie przypadło mi do gustu, choć wciąż jestem pod wrażeniem akcji bąbelkowej
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23956

    #2
    piwo angielskie, ale tej pojemności pinta to raczej amerykańska...
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Dreamer
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.05
      • 1576

      #3
      A rzeczywiście, tradycyjna pinta to przecież 0,568 l
      A piwo w rzeczy samej występuje w wersji importowej na rynek amerykański.
      Blog: Piwna Brytania

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
        piwo angielskie, ale tej pojemności pinta to raczej amerykańska...
        Amerykańska tyż nie (wynosi 0,682l). Po prostu ubytek objętości wywołany wsadzeniem do puszki widgeta
        Last edited by Twilight_Alehouse; 2006-04-18, 22:37.

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2001.02
          • 23956

          #5
          co prawda nie wierzę bezkrytycznie w odpowiedzi z internetu, ale ta wydaje się dość, hmm... wiarygodna...

          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Niech Ci będzie
            Muszę zweryfikować swoje źródła.

            Comment

            • KubaCh
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2006.02
              • 16

              #7
              Po otwarciu pojawia się extra piana i nalewając piwo do kufla ma się wrażenie, że nalewa się samą pianę. Krótkie spojrzenie na pełen kufel pozwala nasycić się niesamowitym (dla nie-ekspertów) widokiem płynu wytrącającego się z bardzo delikatnej piany (która na początku stanowi 100% zawartości naczynia). Piana oczywiście usprawiedliwia słowo 'Cream' w nazwie piwa i bardziej niż pianę piwną przypomina wyglądem tą z cappuccino. Zapach wydobywający się z puszki nie jest już tak wspaniały jak piana, ale obiecuje dobre piwo typu ale. Smak również zdradza wszelkie przejawy piwa z Wysp Brytyjskich - z nutką goryczy i niezbyt głębokim słodowym smaczkiem. Piwo jest trochę kwaskowe w smaku, alkohol jest raczej niewyczuwalny, a nasycenie azotem zamiast dwutlenku węgla sprawia, że gaz jest właściwie niezauważalny w smaku. Kremowa piana oczywiście bardzo miło obchodzi się nie tylko z naszym zmysłem wzroku ale również i smaku - smakowanie samej piany jest bardzo przyjemne i mi z całokształtu właśnie piana najbardziej przypadła do gustu.

              Comment

              • Pendragon
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2006.03
                • 13952

                #8
                bardzo ciekawe wrażenia. wszystko opisane powyżej, więc nie będę powtarzać. piwo bardziej raduje wzrok niż smak. jest ciężkie do spożycia, oczywiście dla niewprawionych w boju takich jak ja polecam do eksperymentu zaprosic jeszcze jedną osobę - łatwiej będzie opróżnić puszke

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19269

                  #9
                  nie zgadzam się z Dreamerem w sprawie smaku... dla mnie ta goryczka jest przyjemnie "schowana". po przełknięciu jakby wyraźniejsza z lepkim słodowym akcentem. jedyna wada to wodnistość wynikająca z kiepskiego nagazowania.
                  dawno nie piłem "azotowych" piw, więc dla przypomnienia to zakupione za 5.70 zł w delikatesach A&S przy Starowiślnej.

                  Comment

                  • Shlangbaum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2005.03
                    • 5828

                    #10
                    Kolor bursztynowy. Piana rewelacyjna - kremowa i drobnopęcherzykowa do końca. Zapach chmielowy z karmelową owocowością. Smak wytrawny. Goryczka na pierwszym planie, ale nie tylko chmielowa ale też wyraźnie od łuski. Ponadto jakiś cień karmelu w tle.

                    Piwo raczej nie powala smakiem ale przyjemnie było spróbować po obiadku

                    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                    Comment

                    • omar
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2004.11
                      • 7

                      #11
                      Kupione w Arkadii w Carrefour. Opakowanie i parametry jak wyżej. Cena 5,79 zł.
                      Pierwsze wrażenie to ładna, gęsta i drobna piana utrzymująca się bardzo długo.
                      Kolor herbaty, zapach przyjemny lecz mało intensywny (z niczym szczególnym mi się nie kojarzy). Smak wytrawny, lekko wyczuwalna goryczka, mnie smakuje. Uwagę zwraca brak bąbelków spowodowany użyciem widgeta.
                      Ogólnie niezłe.

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        #12
                        Lepsze od większości polskich górniaków ale spodziewałem się czegoś więcej... Po opadnięciu rzeczywiście kremowej piany robi się przez tą przesadną goryczkę trudne do wypicia. Wg. mnie nie warte ceny. Chętnym pobawić się kulką w puszce polecam Beamisha ...

                        Comment

                        • Fischer85
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2006.09
                          • 4

                          #13
                          Piwo zakupione w katowickim Albercie za 5,09zł.Piana wspaniała,bardzo przyjemny piwno owocowy zapach,smak naprawdę dobry,wytrawny,ponadto bardzo ładna szata graficzna,doskonale dobrana kolorystyka,idealnie pasująca to piwa typu cream.Nie jestem zwolennikiem piw angielskich,natomiast to bardzo przypadło mi do gustu.

                          Comment

                          • yendras
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.12
                            • 2052

                            #14
                            Rzeczywiście dość wytrawne, wręcz cierpkie. Do tego lekko wodniste. Ale warto spróbować, szczególnie jeśli trafi się na promocję (2,99 z okazji końca terminu przydatności).
                            Oprócz piany najbardziej zaintrygował mnie owocowy zapach, który - choć trudni mi było od razu go rozpoznać - przypominał mi coś bardzo konkretnego. Wąchałem dość długo, aż dowąchałem się świeżych owoców granatu.

                            Comment

                            • delvish
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.11
                              • 3508

                              #15
                              kolor: ciemno-bursztynowy, bardzo ładnie klarowne [4,5]
                              piana: faktycznie kremowa, no ale od czego jest widget nie powala o dziwo bujnością, co jak na ejla przystało, nie dziwi, za to trwałość bardzo dobra, 1cm dywanik pozostaje do końca, za kremowość dostaje plusa, więcej niż dobra [4,5]
                              zapach: słodowo-ejlowy, wyraźny, nienachalny, z ciekawą intrygującą nutką [4,0]
                              smak: ładna, interesująca słodowość, która w miarę smakowania zyskuje na wytrawności, po niej wkraczają na krótką chwilę owocowe eljowe nutki i bardzo wyraźna, długa, aksamitna goryczka, w posmaku pojawia się również lekka kwaskowość, całość delikatna w odbiorze ze stanowczym akcentem wytrawnej goryczki, w posmaku mam wrażenie obecna jest też lekka nutka maślana [4,5]
                              wysycenie: bardzo delikatne, jak na ejla ok., każdy łyk powoduje burzę ultradelikatnych bąbelków, która ładnie prezentuje się w szklance, wysycenie utrzymuje się na dobrym poziomie do końca nieśpiesznie pitej szklanki [4,5]
                              opakowanie: pucha, 440 ml, 5% alkoholu, "government warning", które pewnie do nas prędzej czy później przyjdzie, zielono-kremowozielono-złota kolorystyka nie wywołuje większych zachwytów estetycznych, ale razem z gaelijską czcionką sprawia, że w irlandzkość (notabene rodem z Suffolk ) trudno powątpiewać, producent Greene King Brewing Company [4,0]

                              Całość jak najbardziej zgodnie z nazwą kremowa, a przy tym dość wytrawna, moim zdaniem, raz na jakis czas warto spróbować, cena 5 zł z groszami, pokazało się w w Krakowie w Delikatesach Alma na Kościuszki, piwo dość wyrównane, smaczne
                              ART'omat mówi [4,3]
                              Last edited by delvish; 2007-11-16, 00:46.
                              "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                              (Frank Zappa)

                              "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X