Piwo nalane z butelki 0,5 l, omocy 5,3%, producent określa je jako "połącznie pilsnera i angielskiego ale".
Nie wiem czy to dlatego, że 20 dni przeterminowane, czy też "tak ma być", ale coś sobie pływało w szklanecce i wcale mi nie przeszkadzało.
Piana- najlepsza i najtrwalsza jaką widziałem w Szwedzkich piwach, za nic nie chciała opaść, prawie musiałem łyżką zbierać.
kolor-złoty
wysycenie- mocne, bąble były tak silne, że to coś co plywało (prawdopodobnie pozostałości drożdży) ciągle poruszało się wewnątrz.
Zapach- chmielowy, ale idealnie wywarzony(na mój gust), pod koniec kwiaty(nie wiem jakie) i leciutka woń drożdży.
Smak- wraz ze słabnięciem wysycenia coraz bogatszy, z pilsnera wychodziły nuty owocowe, z goryczki umiarkowana słodycz. Pod koniec delikatnie wyczuwalne drożdże.
Podsumowanie- miałem jeszcze inne piwo przygotowane na ten wieczór, ale nie chciałem sobie psuć smaku po takiej uczcie. Naprawdę dobre piwo i warte polecenia. Cena nie zezwala na regularną konsumpcję, ale w tym przypadku sprawdza się powiedzenie" Liczy się nie ilośc, a jakość".
Pozdrowienia z Uppsala (miasta ze świetnym piwem).
Nie wiem czy to dlatego, że 20 dni przeterminowane, czy też "tak ma być", ale coś sobie pływało w szklanecce i wcale mi nie przeszkadzało.
Piana- najlepsza i najtrwalsza jaką widziałem w Szwedzkich piwach, za nic nie chciała opaść, prawie musiałem łyżką zbierać.
kolor-złoty
wysycenie- mocne, bąble były tak silne, że to coś co plywało (prawdopodobnie pozostałości drożdży) ciągle poruszało się wewnątrz.
Zapach- chmielowy, ale idealnie wywarzony(na mój gust), pod koniec kwiaty(nie wiem jakie) i leciutka woń drożdży.
Smak- wraz ze słabnięciem wysycenia coraz bogatszy, z pilsnera wychodziły nuty owocowe, z goryczki umiarkowana słodycz. Pod koniec delikatnie wyczuwalne drożdże.
Podsumowanie- miałem jeszcze inne piwo przygotowane na ten wieczór, ale nie chciałem sobie psuć smaku po takiej uczcie. Naprawdę dobre piwo i warte polecenia. Cena nie zezwala na regularną konsumpcję, ale w tym przypadku sprawdza się powiedzenie" Liczy się nie ilośc, a jakość".
Pozdrowienia z Uppsala (miasta ze świetnym piwem).