Van Steenberge, Gulden Draak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Andi
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.07
    • 1915

    Van Steenberge, Gulden Draak

    Mocne belgijskie piwo z dodatkowa fermentacja w Butelce.
    butelka 0,33 litra biala nieprzezroczysta aby nie dopuscic promieni slonecznych
    Zawartosc alkoholu 10,5 %
    Piana obfita ale szybko opadajaca
    Kolor ciemno brazowy przechodzacy na czerwony-bordowy metny -daje sie zauwazyc drozdrze.
    smak slodkawo-cierpki dajacy wyczuc duza zawartosc Alkoholu-ale da sie wypic nawet 2 butelki na raz
    Etykieta -Czarna ze zlotym smokiem
    Browar :Br Van Steenberge
    B-9940 Ertvelde
    belgia
    kapsel:
    Attached Files
    Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

    http://www.andreas-kronkorken.de
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    #2
    U mnie pieniło się tak obficie, że nalewałem chyba z 10 min. Piana kremowa, bardzo drobna i sztywna.
    W smaku czuć moc, nie alkohol, a to według mnie różnica. Przyjemnie cierpkie, korzenne. Wyczuwalnych baaardzo wiele nutek, ale niestety nie jestem kiperem żeby je zidentyfikować. Napoewno czuć posmak imbiru, cynamonu i paru innych przypraw.
    Zapach praktycznie pokrywający sie ze smakiem.
    Moim zdaniem zdecydowanie wspaniałe piwo! Ocena 6- (wg. szkolnej skali ocen)

    Uff taka mała buteleczka potrafi trochę zakręcić...
    Zakupine na Polnej w Warszawie.
    Attached Files
    Dick Laurent is dead.

    Comment

    • Pucak
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2002.12
      • 242

      #3
      Czy ten browarek nie zajezdza spiritusikiem?
      10,5% to sporo, pilem kiedys Golden Label, chyba angielskie piwko o takiej samej zawartosci alkoholu, wydawalo sie zaprawiane spiritusem.

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23926

        #4
        ale to jest zupełnie inny rodzaj piwa.
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • TAMEUSZ
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.12
          • 32

          #5
          genialne piwko. Matka bedac w Belgii przywiozla mi cztery sztuki. gdzie w Polsce szukac takiego browaru.

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #6
            Mmmmmmniam!
            Dzięki uprzejmości Marcopoloka, wlaśnie kosztuję ten wspaniały wynalazek
            Nawet nie potrafie go opisać, jest naprawdę wyjatkowe. Dość mocno slodkie, ale też goryczka mocna. Alkoholu ni eczuję - no, chyba, że w glowie
            Piana szalona, po opadnięciu zostaje naprawdę baaaardzo gruby kozuszek.
            To piwo ma wszystko: aromat, smak, pianę takie jak lubię.
            Muszę takie uwarzyć
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • Dreamer
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.05
              • 1576

              #7
              zaw. alk. 10,5%, but. 0,33 l.

              Przypominam "Złotego Smoka", bo stał się dostępny w kraju, a poza tym... warto
              Silny aromat pszeniczno-alkoholowy, to na dzień dobry, zaraz po otwarciu kapsla. Kolor ciemnowiśniowo-bursztynowy, piwo mętne, jako że dofermentowujące w butelce. Na wierzchu tworzy się w błyskawicznym tempie gruba, kremowa piana, i... zostaje tu na dłużej (to ciekawostka, bo we wszystkich dotychczasowych piwach o tej zaw. alk. jakoś tak szybko znikała, mniemam że to zasługa pszenicy).
              Smak rzeczywiście jak zauważyli przedpijcy, bardzo złożony. Na początku wyraźne słodkie nuty korzenno-słodowe. Niestety ta słodycz silnie związana jest ze smakiem alkoholowym, ale biorąc pod uwagę zawartość alkoholu trudno się tego ustrzec. I tak te 10,5% jest dobrze tłumione. Czuć wyraźnie smak karmelu, owoców i wielu przypraw, których wymieszanie świadczy o kunszcie browarników z Van Steenberge - dla mnie majstersztyk. Chmielenie praktycznie nieodczuwalne, najwyżej delikatne nuty w posmaku, choć może to być gorycz użytych przypraw. Piwo bardzo treściwe. Pycha.

              Mimo, iż nie gustuję w tak mocnych piwach, tutaj chylę czoła z dwóch powodów: wspaniała paleta smakowa i dobre wytłumienie alkoholu. Dobrze trafiłem, bo mamy już chłodną jesień, a piwo absolutnie nie nadaje się na ciepłe dni.

              Butelka pomalowana na biało (jak na wcześniejszym zdjęciu) to ciekawy pomysł nie tylko konserwujący piwo, ale i pewnie chwyt marketingowy (trudno jej nie zauważyć).
              Blog: Piwna Brytania

              Comment

              • Viktor
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                🍼
                • 2002.04
                • 617

                #8
                Gulden Draak

                Zakupione w Jankach ( "Piotr i Paweł", cena 13,99 zł !, foto zamieszczone w Galerii / Piwo ).
                Piwo bardzo teściwe i mocno wytrawne -chwilami przypominało Guinessa, ale potem odsłania paletę innych doznań smakowych - nuty owocowo - korzenne. Tu palony słód łagodzi posmak alkoholowy , który nie jest dominujący. Piękna beżowa piana, trwała, kolor piwa brązowo - rubinowy. W butelce refermentacja - wspaniałe gazowanie drobnymi bąbelkami. Piwo znakomite - cena trochę przygniatająca.

                Comment

                • lzkamil
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.01
                  • 3611

                  #9
                  Alk. 10.5%, bączek 0.33 l. Brązowe, mętne, nie za mocno nagazowane, piana wysoka, trzeba nalewać na parę razy nawet do półlitrowego kufla, powoli opada do grubej kołdry która się trzyma do końca.
                  Zapach słodowy z lekką "ciemną" nutką, wiśniowy, waniliowy, minimalnie alkoholowy.
                  Smak (ciemno)słodowy, owocowy, z silną goryczką, alkohol wyczuwalny dopiero pod koniec picia jak się ogrzeje, rzeczywiście jest w nim coś z mocnego pszeniczniaka, ma przyjemny drożdżowo-kwaskowaty smaczek.
                  Opakowanie i kapsel jak na zdjęciach przedpijców.
                  Wielce zacne pyfffffko
                  Lepszy jabol pod okapem
                  niż GŻ, CP i KP !


                  Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                  Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                  Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                  Comment

                  • snorre
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.02
                    • 655

                    #10
                    Jedno z moich ulubionych belgijskich piw - chętnie nie wracam do niego, nigdy mnie nie zawiodło. Ostatnio degustowałem butelkę 0,75l - spore wyzwanie Początkowo czuć było całkiem sporą goryczkę, potem pojawiła się przyjemna słodycz. Gęste, esencjonalne, moc można odczuć nie w zapachu alkoholu czy też wulgarnym smaku tegoż, lecz raczej w miłym ciepełku odczuwalnym gdzieś daleko w gardle. Moim zdaniem to znakomite piwo na zimę - pod warunkiem, że będzie mróz
                    Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

                    Comment

                    • Kamień
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.07
                      • 361

                      #11
                      Belgijski Złoty Smok jest naprawdę wspaniałym piwem. Chyba najlepszym jakie do tej pory piłem. Degustowałem je już parę ładnych dni temu, więc nie mogę dokładnie opisać wszystkiego, ale spróbuję przedstawić moje wrażenia. Kolor był mętny, ciemnobrązowy, piana utworzyła się mała i niska, lecz została przez długi czas. Smak był wspaniały, zrównoważony, treściwy ale i aksamitny ( to zasługa słodu pszenicznego ). Nie był ani słodki, ani goryczkowy. Bogactwo aromatów, które widoczne było również w zapachu było niesamowite. Dało się czuć stonowane, szlachetne posmaki podpalane, łagodną "pszeniczność", wyraźnie "winny" charakter, ogromne bogactwo nutek owocowych oraz ulotny, nieuchwytny aromat miodowy, o rozmaitych przyprawach już nie wspominając. Alkohol w smaku jest właściwie niewyczuwalny - a miałem pewne obawy w tym względzie. Absolutnie niepotrzebnie. Jest to wyjątkowe piwo, z wielką chęcią jescze po nie sięgnę.

                      Abstrahując od smaku... było to słodko-gorzkie piwo, pozostawiło długi cierpki posmak i chyba będzie mi odbijać się czkawką jeszcze przez jakiś czas

                      Comment

                      • Kwadri
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2009.10
                        • 1216

                        #12
                        Gulden Draak

                        Kolor: Ciemnobrązowy, mętny.
                        Piana: Początkowo wysoka, lekko beżowa, grubobąblowa. Szybko opada do półcentymetrowej warstwy. Nie zostaje do końca, ale i tak trwała jak na dużą zawartość alkoholu.
                        Zapach: Intensywny, słodki, owocowy. Jakby truskawkowy. W tle palone słody zmieszane z drożdżami, a nieco później pojawia się rozpuszczalnikowy aromat.
                        Smak: Od początku czuć moc. Początek jest słodki. Chwilę później dociera goryczka, zapewne od palonych słodów, bo momentami jest też lekko kwaskowe. Finisz długi, ziołowo-goryczkowy z lekką słodyczą. Dopiero pod koniec pojawia się lekko gryzący, alkoholowy smak. Dobrze rozgrzewa, więc znakomicie pasowałoby na zimne wieczory.
                        Wysycenie: Średniowysokie, delikatnie podszczypuje.
                        Opakowanie: Bączek owinięty białą folią ze złotym smokiem.
                        Attached Files
                        www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                        Comment

                        • krism84
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2011.09
                          • 1

                          #13
                          Witam!

                          Właśnie wróciłem z Chorwacji gdzie próbowałem tego wspaniałego piwa.

                          Kosztowało ono tam 35 kun czyli ok 22zł - biorąc po uwagę polskie realia myślałem że to piwo w Polsce będzie kosztować pewnie ok 30zł dlatego bardzo mnie ucieszyła wiadomość że kosztuje 13,99zł.

                          Niemniej jednak mam problem bo nie mogę go nigdzie kupić jestem z Krakowa może ktoś mi pomoże ?

                          Comment

                          • GaryFisher
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.10
                            • 739

                            #14
                            Bianko 8 i Kwadri wstawili po fotce niby identycznych flaszek. Różnią się one drobiazgami z zewnątrz.
                            Ale o co mi dokładnie chodzi??
                            O to, że próbowałem piwo z obydwu wersji w odstępie max. 2 dni i wydawało mi się, iż różnią się one dość wyraźnie także wewnątrz.
                            Kwadri ma standardową wersję z półki sklepowej na pewno nie belgijskiej), bianco 8 z jakiegoś dziwnego zestawu ze szklanką. Ja miałem dziwny zestaw sześciu różnych piw z Van Steenberge w ładnym kartoniku z Lidla.
                            Wiadomo, że belgijskie ejle dojrzewające w butelce różnią się w smaku w zależności od pojemności owej butelki, tu jednak obie flaszki są tych samych rozmiarów.
                            W takim razie trza porównać obie wersje i to zamierzam uczynić najdalej za 2 tygodnie.
                            Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                            Comment

                            • GaryFisher
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.10
                              • 739

                              #15
                              Van Steenberge, Gulden Draak [a.10.5%]

                              Styl: barley wine

                              Kolor: czerwony z brzoskwiniowymi refleksami pod światło, bardzo mętny [5]

                              Piana: drobno/średnioziarnista, wysoka, trwała w nietypowym, kremowym kolorze, gruby kożuch zostaje do końca [4.5]

                              Zapach: intensywnie owocowy, jest cała paleta owocowych nut, najbardziej czuć wieloowocową marmoladę (truskawki, wiśnie, porzeczki), na początku była tyeż wyraźna ziołowo-chmielowa nuta, potem trochę się chowa, na drugim planie czuć słód, toffi i wino, po ogrzaniu dochodzi toffi i palony słód [5]

                              Smak: początek drożdżowo-owocowy z wyraźnymi nutami przypraw, dalej wino i delikatne akcenty octu owocowego, przy końcówce mamy prawie wyłącznie smaczki pochodzenia zbożowego, przede wszystkim palony słód (w poprzedniej flaszce tego nie znalazłem, a to jedna z najintensywniejszych nut w tym piwie), delikatna słodowość, orzechy i rodzynki, goryczka średnia, palono-chmielowo ziołowa, alkohol praktycznie niewyczuwalny, wyłapanie wszelkich nut, akcentów itp. przekracza skromne możliwości moje, jak i moich kubków smakowych więc nie pozostaje nic innego jak uznać to piwko (winko??) za dzieło skończone [5]

                              Nasycenie: dosyć wysokie jednak nie daje się tego odczuć, IMO mogłoby być nawet wyższe w tak ciężkim piwie (vide Chimay Blue) [5]

                              Opakowanie: bączek oklejony białą folią, a na folii czarna wstawka z nazwą piwa wypisaną czerwoną czcionką i złotym, nitowanym, chyba blaszanym smokiem, kapsel czarny, też ze złotym smokiem, a jakże [5]

                              Producent: Brouwerij Van Steenberge, B-9940 Ertvelde; www.vansteenberge.com
                              Zakupione w: "monopolowy" Dirk III w Zwanenburgu, gem. Haarlem
                              Degustowane: 23.03.2012r. ok. godz. 16:45 w Zwanenburgu
                              Data ważności: 02/08/2012
                              Soundtrack: "Trapped In A Pentagram" by Sathanas

                              To była wersja z półki sklepowej, standardowa wersja na eksport.
                              Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X