Drodzy Browarowicze, skoro znaczna część z nas nastawiła się na giełdę w Świdnicy, część zaplanowała urlopy, uprzedziła rodziny itd. - to może reflektowalibyście na to, aby Cyborg spróbował urządzić giełdę w Krzeszowie (ok. 30 km od Świdnicy i tylko 4 km od przejścia granicznego w Lubawce, a tam .... czeskie piwo )?
Jestem w stanie załatwić salę na giełdę, nocleg dla kilkudziesięciu osób tuż przy kompleksie cysterskim (większość w kilkuosobowych pokojach, ale chyba przeżylibyście? ), w piątek wieczorem zwiedzanie Krzeszowa, transport za symboliczną stawkę z i do dworców, jakiś sensowny mięsny i niemięsny posiłek dla strudzonych giełdowaniem, oprawę medialną, wsparcie pewnego dolnośląskiego browaru tudzież inne rozrywki
To tylko wstępna propozycja, nie ukrywam, że uśmiechnęłabym się (o ile Cyborgi potrafią się uśmiechać) do Krzysia o adresy zagranicznych kolekcjonerów, coby ich poinformować o zmianie miejsca giełdy. Wiem, że nie jestem w stanie konkurować z renomą wieloletnią giełd organizowanych przez Krzysia, ale co Wy na to?
Jestem w stanie załatwić salę na giełdę, nocleg dla kilkudziesięciu osób tuż przy kompleksie cysterskim (większość w kilkuosobowych pokojach, ale chyba przeżylibyście? ), w piątek wieczorem zwiedzanie Krzeszowa, transport za symboliczną stawkę z i do dworców, jakiś sensowny mięsny i niemięsny posiłek dla strudzonych giełdowaniem, oprawę medialną, wsparcie pewnego dolnośląskiego browaru tudzież inne rozrywki
To tylko wstępna propozycja, nie ukrywam, że uśmiechnęłabym się (o ile Cyborgi potrafią się uśmiechać) do Krzysia o adresy zagranicznych kolekcjonerów, coby ich poinformować o zmianie miejsca giełdy. Wiem, że nie jestem w stanie konkurować z renomą wieloletnią giełd organizowanych przez Krzysia, ale co Wy na to?
Comment