Worek zacierny

[Browarmistrz]

Proszę osoby, które używają worka zaciernego bądź kogokolwiek, kto ma o tym większe pojęcie, o krótkie przedstawienie zasady działania owego "narzędzia". Jak do tej pory, nie znalazłem jakiegoś rzetelnego i szczegółowego opisu, co zapewne związane jest ze stosunkowo niedawnym wprowadzeniem worka na nasz polski rynek.

1. Czy worek może zastąpić "tradycyjną" kadź filtracyjną, czy też może być dodatkiem do filtracji?
2. Rozumiem, że do środka wrzuca się ześrutowany słód. Jednak mam wątpliwości, czy efektywność zacierania jest taka sama jak podczas metody konwencjonalnej, gdzie słód ląduje bezpośrednio w wodzie.

Będę wdzięczny za wszelkie komentarze. Dla sprecyzowania, dyskusja dotyczy tego ustrojstwa http://www.browar.biz/sklep.php?ids=2&id=112

P.S. Wierzę, że nie jestem jedynym który ma wątpliwości co do zasady działania worka

[jacer]

Milicki Browar Rynkowy uzywa go już, albo tylko, od dwóch warek. Jakoś juz sobie niewyobrazam bawienie się w rurki, choć filtrator z rurek miedzianych leży zrobiony. Poczytaj tu:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=59373

[Shlangbaum]

1. Czy worek może zastąpić "tradycyjną" kadź filtracyjną, czy też może być dodatkiem do filtracji?

W ograniczonym zakresie może. Należy to rozumieć w ten sposób, że worek wraz z uleżanym młótem jest sam w sobie złożem filracyjnym. Ale gdzieś należy umieścić ten worek by móc skutecznie wysładzać. Kadź filtracyjna lub filtrator rurkowy są do tego doskonałe ale można się bez nich obyć. Nalezy wtedy tak umieścić worek z młótem, by mogła się przez niego swobodnie przelewać wodą. Niektórzy umieszczają worek w innym garnku i go przelewają. Jeżeli ktoś ma duży durszlak, to może to być durszlak. Prostą kontrukcją jest również włożyć durszlak (który sam w sobie jest płytki i trudno na nim umieścić elegancko worek z powiedzmy 7 kg zasypu) do dużego garnka i tak przelewać przez worek wodę a następnie wysłodziny do kadzi/gara warzelnego.

2. Rozumiem, że do środka wrzuca się ześrutowany słód. Jednak mam wątpliwości, czy efektywność zacierania jest taka sama jak podczas metody konwencjonalnej, gdzie słód ląduje bezpośrednio w wodzie.

Efektywność jest dokładnie taka sama a może być i większa, gdyż, można do wora wsypać o mocno ześrutowany słód.


Worek zacierny sam w sobie jest dobrym patentem porządkującym i ułatwiającym przygotowanie piwa. Nie jest jednak wynalazkiem, który sprawi, że piwo będzie się zacierało/foltrowało/warzyło samo bez udziału piwowara


Wydzielone posty o worku z wątku jacera:

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=648924&postcount=40

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=648941&postcount=44

[Browarmistrz]

Wielkie dzięki za info, jacer & Shlangbaum. Chyba już czas nabyć drogą kupna worek

[Browarmistrz]

Worek zamówiony

Tak się zastanawiam: czy poprawnym jest stwiedzenie, że wrzucając do wora ześrutowany słód pszeniczny (w ilości >50% zasypu) znika problem "legendarnie" trudnej i wydłużonej filtracji brzeczki w standardowym układzie z kadzią filtracyjną ?

[jacer]

poprawnym. robiłem ostatnio Grodziskie i nie widziałem róznicy z wcześniejszym warzonym pilsem.

[tomcio83]

Jak się zaciera w worku?

Dziś pierwszy raz warzyłem piwo, ze słodem w worku.

Powiem tak: Trwało to 3,5 godziny, a nie, jak zwykle, 5

Natomiast było tak samo, lub nawet bardziej męczące

Mimo wszystko mam nadzieję, że to kwestia wprawy
( m. in. przy dokładnym zapinaniu worka )

Mam pytanie do innych, którzy już warzyli w worku:

Czy po wyjęciu worka z garnka w brzeczce pozostają "fusy" (drobinki ziarna i łusek )?

( U mnie tak było i dlatego cały proces filtracji/ zacierania był dość żmudny i trwał długo )


generalnie jestem zadowolony, choć może liczyłem na bardziej spektakularny efekt.

[jacer]

Troche zostaje, nie są to jednak wielkie ilości.

A dlaczego te "fusy" przeszkadzały ci w zacieraniu i filtracji?
Filtracja to przecież jeden ruch do góry i podwieszenie wora w celu odcieknięcia. A zacieranie jak to zacieranie, ma przebiegać tyle ile ma przebiegać.

[tomcio83]

A jak sie pozbywasz fusów z gara?

Ja przełożyłem worek do kadzi filtracyjnej, otworzyłem go i przemywałem młóto całą brzeczką jaka została w garze.

Jednak nikomu nie polecałbym tego sposobu- generalnie wtedy traci sens cała idea użycia worka.

Wiem już jak nie należy robić, ale pytanie jak należy zrobić?

[jacer]

Mój wpis z "mojego warzenia"

Klarowny to on tak całkiem nie był. Wyleciały przed dno drobne cząstki słodu. Być moze dlatego, że nie poczekałem chwilę aż się wszystko osiądzie na dnie i odrazu wyciągnąłem. Ale były to naprawde bardzo małe ilości.

To co zostało przelałem do fermentora po krótkim odstaniu zostawiając te paproki na dnie gara, które wylałem w kanał. Poczym wór spowrotem do gara zalałem wodą zamieszałem kilka razy i znów wór w góre, chwila na odcieknięcie - tu już filtrat był bardzo klarowny- znów to do fermentora i powtórka wysładzania. Po całkowitym odcieknięciu i nawet lekkim wyciśnieciu filtrat spowrotem do gara i gotowanie.

Niedługo będe warzyć pszeniczniaka, załatwie aparat, zrobię kilka zdjęć. Tak będzie najłatwiej pokazać poszczególne etapy.

[wojtomasz]

Mam pewne wątpliwości. Sądzę, że proces wysładzania przy użycie worka jest mniej skuteczny. Czy ktoś przeliczył albo sprawdził czy proces wysładzania jest porównywalnie skuteczny przy filtracji z użyciem filtratora i worka?

[Maidenowiec]

Przede wszystkim zauważmy, że w tym momencie na naszym rynku są dwa rodzaje worków, więc nie można generalizować jeżeli chodzi o proces.

[huanghua]

Mam pewne wątpliwości. Sądzę, że proces wysładzania przy użycie worka jest mniej skuteczny. Czy ktoś przeliczył albo sprawdził czy proces wysładzania jest porównywalnie skuteczny przy filtracji z użyciem filtratora i worka?

Mam podobne wątpliwości...

[mwa]

Mam podobne wątpliwości...

Czytałem ze dwa razy, że nie widać różnicy.

[Shlangbaum]

Mam pewne wątpliwości. Sądzę, że proces wysładzania przy użycie worka jest mniej skuteczny. Czy ktoś przeliczył albo sprawdził czy proces wysładzania jest porównywalnie skuteczny przy filtracji z użyciem filtratora i worka?

Sprawdzałem kilka razy. Wychodzi tak samo. Trwa też tyle samo.