Kolor: Trochę za jasny, blado złoty. Widząc taki kolor ma się obawy czy nie będzie to piwo w stylu lekkich piw marketowych. [3] Piana: Słaba, niewielka, szybko zredukowała się do resztek. [2.5] Zapach: Nawet niezły. Chmielowy, słodowy, oryginalny. Są pewne nuty, chyba charakterystyczne dla browaru w Konstancinie. [4] Smak: Smak chmielowy, troszkę słodowy z mocną goryczką na koniec. Tu również ta nuta z zapachu, chyba typowa dla Konstancina. Piwo tylko lekko słodkawe. [3.5] Wysycenie: Najlepszy parametr tego piwa. Wysycenia mocne i ładnie pasujące do lekkiego piwa. [4] Opakowanie: Etykiety w ładnej kolorystyce i ładnie skomponowane, pasuje do piwa z małego browaru i do ekologicznego również (w pod nazwie pisze ekologiczne). Niestety jest trochę niedopracowana (napis ekologiczne, znaczek Eko Certyfikatu wstawiony bez pomysłu). No i brak ekstraktu i jakiegoś nadruku na kapslu. [4] Uwagi: Piwo nienajgorsze, ale tylko dla tych, którym nie przeszkadza charakterystyczny smak piw z Konstancina. Kiedyś piłem Zdrojowego Pilsa, o tych samych parametrach, i zrobił na mnie o wiele większe wrażenie, mimo, że nie był Eko ;-).
Piwo otrzymane od Ceza, dzięki.
No takiego polskiego piwa, poza Brackim, które ma intensywną goryczkę i zdarza się, czasem że za dużą jak na mój gust, to jeszcze nie spotkałem. Jeśli to jak piszesz ME to raczej nie powinno mieć "za bardzo intensywnej goryczki". Piłem ME jakiś tydzień temu i było świetne.
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
No takiego polskiego piwa, poza Brackim, które ma intensywną goryczkę i zdarza się, czasem że za dużą jak na mój gust, to jeszcze nie spotkałem. Jeśli to jak piszesz ME to raczej nie powinno mieć "za bardzo intensywnej goryczki". Piłem ME jakiś tydzień temu i było świetne.
Ta intensywna goryczka jest poprostu niesmacznie gorzka niemal że cierpka. Pozostawia nieprzyjemny posmak. Jej intensywność powinna kończyć się nieco wcześniej. Wtedy było by ok a tak rozpływa się w ustach ponad stan przyzwoitości co powoduje kiepski smak piwa.
Comment