Filtrator z oplotu - problemy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • teodorehare
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.11
    • 98

    Filtrator z oplotu - problemy

    Zrobiłem za "namową " Forumowiczów filtrator z oplotu z rurki do spłuczki - wykonałem go wg. wszelakich dostepnych wskazówek. Jednak filtracja to jedna wielka tragedia - trwała tak długo, ze zwatpiłem. Długość mojego oplotu to ok. 90 cm. Dlaczego tak długo to trwało ? (dla niektórych - gumowy wężyk wyciągnąłem z oplotu)
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika teodorehare Wyświetlenie odpowiedzi
    Zrobiłem za "namową " Forumowiczów filtrator z oplotu z rurki do spłuczki - wykonałem go wg. wszelakich dostepnych wskazówek. Jednak filtracja to jedna wielka tragedia - trwała tak długo, ze zwatpiłem. Długość mojego oplotu to ok. 90 cm. Dlaczego tak długo to trwało ? (dla niektórych - gumowy wężyk wyciągnąłem z oplotu)
    No dobra, ale w czym problem? Nie leci? Leci mętne?
    Zamontowałeś to do wiadra czy na koniec wężyka? Poczekałeś na ułożenie złoża filtracyjnego?
    blog.kopyra.com

    Comment

    • teodorehare
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2007.11
      • 98

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      No dobra, ale w czym problem? Nie leci? Leci mętne?
      Zamontowałeś to do wiadra czy na koniec wężyka? Poczekałeś na ułożenie złoża filtracyjnego?
      ledwo ciurka, montaż w wiaderku, czekałem na ułożenie sie złoża, ale moze za krótko (5'),

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika teodorehare Wyświetlenie odpowiedzi
        ledwo ciurka, montaż w wiaderku, czekałem na ułożenie sie złoża, ale moze za krótko (5'),
        Fakt, trochę krótko. Czy do kranika był podłączony wężyk?
        blog.kopyra.com

        Comment

        • cyoorka
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.03
          • 338

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika teodorehare Wyświetlenie odpowiedzi
          ledwo ciurka, montaż w wiaderku, czekałem na ułożenie sie złoża, ale moze za krótko (5'),
          proszę nie nadużywać mojego pseudo.

          Comment

          • teodorehare
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2007.11
            • 98

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            Fakt, trochę krótko. Czy do kranika był podłączony wężyk?
            Na poczatku tak, potem zwątpiłem czy w ogóle ciurka (czyt. kapie) i odłączyłem

            Comment

            • kopyr
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2004.06
              • 9475

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika teodorehare Wyświetlenie odpowiedzi
              Na poczatku tak, potem zwątpiłem czy w ogóle ciurka (czyt. kapie) i odłączyłem
              No to był kardynalny błąd. Wężyk, poprzez zebranie się w nim filtratu ma działać jak tłok. Ma zasysać zawartość wiadra. Dlatego przydatny jest zacisk na wężyk. Nie należy nigdy dopuszczać do tego, żeby z wężyka wyleciał cały płyn. Idealnie jest, jeśli w wężyku jest kilkucentymetrowy słup cieczy.

              PS: Niech zgadnę, najpierw 1-2 litry poleciały Ci całkiem szybko, prawda?
              Last edited by kopyr; 2008-04-12, 16:05. Powód: ps
              blog.kopyra.com

              Comment

              • teodorehare
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2007.11
                • 98

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                No to był kardynalny błąd.

                PS: Niech zgadnę, najpierw 1-2 litry poleciały Ci całkiem szybko, prawda?
                tak było - a więc w tym problem? bo po 4-ech godzinach poszedłem spać

                Comment

                • mwa
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2003.01
                  • 5071

                  #9
                  Mam ten sam problem. Radziłem sobie z nim mieszając zacier. Fakt jest taki, że właśnie powinno ostawić sobie trochę brzeczki w wężyku.
                  Pozdrawiam Cię !!!!

                  Comment

                  • mark33
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.04
                    • 3283

                    #10
                    Tej "trochy" w wężyku proponuję zostawić 50 cm najlepiej aby cały był pełen z zaciskiem na samym dole. Drugi podstawowy błąd w filtracji to zbyt szybki start , następuje wtedy przeciągnięcie złoża (zbicie) i filtrację trzeba zaczynać od nowa lub patrzeć jak kapie przez 5 godzin. Efekt nasila się przy słodach palonych - więcej mąki.
                    Last edited by mark33; 2008-04-12, 19:34.

                    Comment

                    • maaciej6
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2007.04
                      • 219

                      #11
                      W naszym minibrowarku filtracja wygląda tak: (patenty mark33) Radzimy sobie bez zacisku na końcu węża, oczywiście wąż cały wypełniony filtratem, podczas całej filtracji woda jest dolewana, gdy pojawi się młóto, dolewam po litrze wody. Kranik jest otwarty na maxa, w razie, gdy trzeba zwolnić wysładzanie, LEKKO zakręcam kranik, tak, żeby przez dziurkę nie dostało się powietrze do węża.
                      "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                      Wolsztyński Browar Domowy M & P

                      Comment

                      • mark33
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.04
                        • 3283

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maaciej6 Wyświetlenie odpowiedzi
                        W naszym minibrowarku filtracja wygląda tak: (patenty mark33) Radzimy sobie bez zacisku na końcu węża, oczywiście wąż cały wypełniony filtratem, podczas całej filtracji woda jest dolewana, gdy pojawi się młóto, dolewam po litrze wody. Kranik jest otwarty na maxa, w razie, gdy trzeba zwolnić wysładzanie, LEKKO zakręcam kranik, tak, żeby przez dziurkę nie dostało się powietrze do węża.
                        Właścicielem patentu nie jestem zerżnąłem pomysł od Lukuj'a (polecam przejrzeć cały wątek)
                        Jedynie polecam ten sposób filtracji.

                        Comment

                        • Totus
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.11
                          • 326

                          #13
                          Reasumując bo mi się ciężko myśli :-) podłączamy rurę z oplotu od wewnątrz wiadra [jak na wielu zdjęciach na forum] A do kranika na zewnątrz montujemy rurkę i nie dopuszczamy do tego aby miejsce filtratu zastąpiło powietrze?

                          A czy stanie się coś złego jeśli po prostu kranik będzie bardzo lekko odkręcony? Tak, żeby nie dopuścić do zbicia się młuta na wężyku z oplotu i tym samym zatkania układu?

                          Nie posiadam zacisku do wężyka
                          Zapraszam do Browaru Sielanka.

                          Comment

                          • maaciej6
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2007.04
                            • 219

                            #14
                            Też nie posiadam zacisku na wąż. Można zacisnąć np. drutem miedzianym, ale nie ma takiej potrzeby. Jak najbardziej możesz regulować kranikiem, lekko go zakręcić, ale tak, żeby powietrze nie dostało się przez dziurke do węża (pisząc rurkę miałeś na myśli wąż ?) wąż musi być cały wypełniony filtratem.
                            Powinieneś mieć zagrzanej tyle wody, żeby starczyło do końca wysładzania i po trochu dolewać, gdy na powierzchni pokaże się młóto.
                            "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

                            Wolsztyński Browar Domowy M & P

                            Comment

                            • mark33
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.04
                              • 3283

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maaciej6 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Też nie posiadam zacisku na wąż. Można zacisnąć np. drutem miedzianym, ale nie ma takiej potrzeby. ...
                              Potrzeba jest , jeżeli wężyk będzie pusty nie będzie spełniał swojego zadania.
                              To słup brzeczki o wysokości powiedzmy 50 cm robi za pompę grawitacyjną i znacznie ułatwia filtrację.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X