De Prael, Mary

[lzkamil]

Alk. 9.6%, but. euro (jak zwykle w tym browarze) 0.5 l.
Bursztynowe, mętne, nie za mocno nagazowane, piana ogromna, sztywna i trwała.
Zapach truskawkowy, malinowy, słodowy, intensywny.
Smak podobnie bardzo owocowy i słodowy, bardzo treściwy i gęsty, alkohol mało wyczuwalny jak na ten woltaż.
Niezły mocny tripel.

[dadek]

Właśnie sobie piję to piwko i jestem zachwycony. Bałem się, że z powodu swojej mocy będzie waliło alkoholem, a tu piękny wieloowocowy bukiet ( dokładnie jak napisał wyżej Izkamil), świetna słodowa treściwość, a pije się leciutko i miło. Całkowicie mętne, piana drobnoziarnista, gęsta. Świetne! Szkoda że trzeba jechać do Amsterdamu żeby znów je kupić.

[jacer]

Nazwa tego piwa pochodzi od imienia piosenkarki Marii (Mary) Servaes-Bey znanej jako Piosenkarka Bez Imienia lub krótko Piosenkarka. W 1959 roku wypromowała pierwszy ze złotych singlii Ach Vaderlief (Toe drink niet meer) co się tłumaczy Oh, Tatuśku nie pij tyle.

Trza przyznać, że tytuł piosenki pasuje idealnie do tego piwa czyli Tripla

[darekd]

Styl: Barley wine,

obecnie nieco zmieniona etykieta i zaw. alk. - 9,7%

Aromat – owocowy z wyraźnym akcentem truskawkowym
Piana – średnia, dość gęsta, w miarę trwała, osiada na szkle.
Barwa – ciemny miód, mętne
Wysycenie – umiarkowane
Smak – wyraźne owoce – truskawki, cytrusy. Do tego nuta skórki pomarańczowej i kolendra (oba składniki występują w składzie), z pestkową goryczką, potem wyczuwalne delikatne akcenty ciastkowo-biszkoptowe. Alkohol niewyczuwalny, jedynie lekko rozgrzewa i ładnie pasuje do owocowo-ciasteczkowych niuansów. W ustach zostawia przyjemny posmak.
Treściwość – treściwe ale nie ciężkie

Bogaty bukiet, pełny oryginalny smak, piękna barwa. Pomimo 9,7% alk. pije się lekko. Przyszło mi na myśl, że mógłby to być taki zimowy wit. Naprawdę warto.

Drink-Hala, Wrocław

[GaryFisher]

De Prael, Mary Barley Wine [a.9.7%]

Skład: bio-jęczmienny i pszeniczny słód, chmiel, drożdże, pomarańcza, kolendra.

Kolor: pomarańczowo-bursztynowy, bardzo mętny, pod pianą pływa centymetrowa warstwa drożdży [5]

Piana: wysoka, kremowa, drobnoziarnista, na początku opada niezbyt wolno, ale po 2-3 minutach zostaje całkiem porządny kożuch, który wytrzymuje do końca nieznacznie dziurawiejąc [4]

Zapach: drożdżowo-owocowo-słodowy z wyraźnym cytrusowym kwaskiem (pomarańcza?) i cytusowo-ziołowym aromatem chmielu i kolendry, barley wine mi to nie przypomina ale pachnie przyjemnie i nie ma w nim tej dziwnej, kaśnej nuty typowej dla De Praela [4]

Smak: kwaskowy, słodowo-owocowy, mocno drożdżowy, trochę chlebowy, w smaku pomarańcza jest już bardzo wyraźna, jest też trochę alkoholu (grzeje, nie wali spirytem), nuta kolendry raczej subtelna, aromat chmielu intensywny, cytrusowy, goryczka jest całkiem potężna i zostaje na długo w posmaku, piwo jest słodko-cierpkie ale trochę za lekkie na barley wine [4.5]

Nasycenie: kapsel wystrzeliłby w kosmos gdybym go nie przytrzymał jednak gdy zamoczymy dzioba, okazuje się, że nie ma aż tylu bąbelków [4.5]

Opakowanie: bączek z prostą czerwoną etykietą z imieniem "Mary" i kroplą, którą znajdziemy też na złotym kapslu [5]

Producent: Stichting Brouwerij de Prael, Oudezijds Voorburgwal 30, 1012 GD Amsterdam; www.deprael.nl
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 30.09.2012r. ok. godz. 15:15 w Haarlemie
Data ważności: 7 13
Soundtrack: "Pablo Honey" by Radiohead

[darekd]

Obecnie 9,6% alk. Znowu wyczuwam truskawkę i kolendrę. Tak jak napisał Gary Fisher jak na barley wine trochę lekkie. Dla mnie ma coś z wita nasiąkniętego wysokim ekstraktem
Cieszę się, że miałem przyjemność wrócić do tego bardzo fajnego i oryginalnego piwa.

[Oskaliber]

Kolor: Herbaciany, mętny.
Piana: Kremowa, średnio obfita, średnio gęsta, średnio trwała. Opada do dziurawego kożucha.
Zapach: Słodowość, kwiatowa chmielowość, mocne owoce (pomarańcza, jabłka).
Smak: Bardzo treściwe. Słodowość, owoce, kwiatowa chmielowość, czyli generalnie tak jak w zapachu. Alkohol praktycznie niewyczuwalny. Goryczka średnia.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Bardzo dobre. Może nie jakieś ekstremalnie bogate jak na barleywine, ale treściwe i dobrze zbalansowane.

[Kolesław]

Baaardzo daleko od deklarowanego stylu.