Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Cydr - jakie drożdże

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anteks
    maruda
    • 08-2003
    • 10738

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ion Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie dodawaj. W sokach 100% nie ma dodatku cukru, to jest definicja soków 100% (nie wierz reklamom firmy na F - te reklamy to coś w stylu: margaryna nie zawiera cholesterolu). Z Blg 12 zejdzie Ci do 1 BLG, będziesz miał wytrawny. Najgorzej z kwasem jabłkowym, który może wyjść na pierwszy plan - ale cydr musi być lekko kwaskowy. Cukru raczej nie dodawaj, bo zrobić wino jabłkowe zamiast cydru...
    nie ma cukru , jest słodzik
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • andrz26
      Member
      • 08-2009
      • 68

      #32
      Napój mocno gazuje. Czuć jabłkami i drożdżami w całym domu Zobaczymy co z tego wyjdzie....

      Comment

      • jaozyrys
        Senior
        • 10-2008
        • 154

        #33
        Przyznam, że rozbudziliście moją ciekawość Tydzień temu zadałem trochę starej gęstwy US-04 do 3L soku z biedronki, dostałem napój kwaśno-drożdżowy (trzeba dosłodzić przed spożyciem, myślę że warto zainwestować w laktozę), przypominający wino. Przelałem do kilku butelek z różną ilością glukozy celem nagazowania i sklarowania. Na razie mało przypomina mi to cydr który piłem w Anglii, ale myślę że może to być sympatyczny trunek na wakacje, zwłaszcza dla koleżanek

        Comment

        • andrz26
          Member
          • 08-2009
          • 68

          #34
          Ja mój napój już zlałem do butelek dodając po 5 g cukru na butelke 0.5 l. Smak kwaskowaty, lekko drożdżowy ale czuć wyraznie, że wytrawne i jabłkowe. Troszke jak szampan. Mocno nagazowane.
          Jeszcze jedna ciekawostka: nastawiłem niedawno brewkit cydru z fiemy Brewmaker w cenie 64 zl za puszke. Mam przyjemność już to pić ale na tym etapie stwierdzam, że efekt w stosunku do winka z soku jest bardzo podobny.

          Comment

          • Seta
            Piję piwo
            • 10-2002
            • 6964

            #35
            Czekaj. Nie mów że to było mocno nagazowane z momencie butelkowania, a Ty dosypałeś 5g cukru???
            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

            Comment

            • andrz26
              Member
              • 08-2009
              • 68

              #36
              Owszem, zarówno ten z puszki jak i ten z kartonu były w momencie butelkowania nagazowane. Do butelek dodałem po 5 g cukru i narazie nie zauwazylem, zeby byla to bomba

              Comment

              • jaozyrys
                Senior
                • 10-2008
                • 154

                #37
                Na razie, tzn. po 3 dniach? Może wybuchnąć po tygodniu albo kilku, to dość nieprzewidywalne, trzymaj w bezpiecznym miejscu, upuść gazu raz czy dwa i nie otwieraj w kierunku ludzi
                Last edited by jaozyrys; 25-03-2010, 17:11.

                Comment

                • andrz26
                  Member
                  • 08-2009
                  • 68

                  #38
                  Bez przesady, kapsle na gwint...

                  Comment

                  • puszka
                    Senior
                    • 10-2002
                    • 204

                    #39
                    Cydr to napój powstały przez fermentacje jabłek bez dodatku wody i cukru.
                    Ja niedawno zrobiłem cydr z soku z lidla. Zastosowałem drożdże do wina nie pamiętam teraz jakie ale z firmy Zamojscy.

                    Odfermentowało z 12BLG do praktycznie zera.

                    Do każdej butelki dodałem ok 5g glukozy. Do części butelek dodałem po jednej a do części po dwie tabletki słodziku. Częśc pozostała bez słodzika.
                    Mam w ten sposóg cydr wytrawny, półsłodki i słodki.
                    Leżakuje już w piwnicy jakieś 3 tygodnie. Wcześniej kilka dni leżał w ciepełku w domku.
                    W smaku całkiem niezły oczywiście nagazowany. Nie moge sie tylko zdecydować który najlepszy

                    Pozdrawiam

                    Puszka

                    Comment

                    • andrz26
                      Member
                      • 08-2009
                      • 68

                      #40
                      Mój cydr jest dość kwaśny i wytrawny. Następnym razem dodam trochę więcej cukru.

                      Comment

                      • Hedin
                        Senior
                        • 02-2011
                        • 370

                        #41
                        W zeszłym roku robiliśmy cydr z Dagną. Wycisnęliśmy sok z pokrojonych jabłek za pomocą gwintowej wyciskarki, pożyczonej od wujka i uzyskaliśmy w ten sposób 20l soku. Żałuję, że tylko tyle nastawiliśmy, ale to była nasza pierwsze próba, więc nie wiedzieliśmy, co wyjdzie.
                        Oczywiście nie dodawaliśmy żadnych kupnych drożdży, tylko dodaliśmy skórek z jabłek i sobie fermentowało. Błąd popełniliśmy w tym, że nie namnożyliśmy tych drożdży wpierw na niwielkiej, litrowej próbce, tylko od razu skórki do całości, przez co fermentowało jakiś miesiąc. Odfermentował praktycznie do 0, zapach piękny, świeżych jabłek. Do refermentacji dawaliśmy do butelki po łyżeczce cukru, nagazowanie idealne. Wyszedł idealnie klarowny.
                        Tradycyjne cydry były fermentowane też przy pomocy dzikich drożdży i na pewno kolejnego też tak będziemy robić.
                        Troszeczkę nie rozumiem dodawania słodzika do cydru. Urok cydru polega na tym, ze jest orzeźwiający, wytrawny, a słodzik to niszczy. Poza tym jest bardzo szkodliwy.
                        Robiłem też próby na sokach kartonowych, również dodawałem drożdże wyhodowane ze skórek z jabłek i zawsze były smaczne.

                        Comment

                        • jaozyrys
                          Senior
                          • 10-2008
                          • 154

                          #42
                          Hedin, co do tych dzikich drożdży, czy można użyć jabłek ze sklepu i czy należy je umyć?

                          Comment

                          • Hedin
                            Senior
                            • 02-2011
                            • 370

                            #43
                            Nigdy nie próbowałem z takimi ze sklepu, więc nie wiem. Podejrzewam, że nie będzie to łatwe, bo często są pryskane, a umyć trzeba na pewno, bo ich ludzie dotykają i mają na sobie bakterie. Ja zawsze przemywam zimną wodą, ale takie rosnące w naturze.
                            Ogólnie latem jabłek rosnących na dziko jest niemal wszędzie pełno, taki urok naszego regionu. Jeśli zamierzasz teraz drożdże pozyskać, to lepiej próbuj z załatwieniem późnych odmian jabłek, niektórzy je przechowują przez zimę, te na pewno się nadają. A wiem, bo kolega ostatnio z takim pomarszczonych już pozyskiwał drożdże.
                            Last edited by Hedin; 13-02-2012, 18:36.

                            Comment

                            • Lusterko87
                              Member
                              • 10-2011
                              • 36

                              #44
                              Ja robiłem Cydr z kartonika na drożdżach Cider Yeast Sweetener 30019 01VIN213 importer ARES (AREZ) Pomimo zejścia blg z 11 do -1 cydr jest słodki jedynie jaki cukier dałem to glukoza do refermentacji. Drożdże kupiłem na allegro. Tu mała fotorelacja https://picasaweb.google.com/ajerkuc...eat=directlink

                              Comment

                              • Hedin
                                Senior
                                • 02-2011
                                • 370

                                #45
                                Też robiłem "cydry" z powodzeniem na sokach kartonowych z Biedronki, szczególnie jak w akademiku mieszkałem. Wtedy je fermentowałem w PET-ach po wodzie mineralnej i najczęściej po burzliwej były wypijane. Jednak nie polecam, bo kac był potem straszny. Ale wychodziło taniej od jakiegokolwiek piwa, a prezentowało się dumnie na parapecie.
                                Przypuszczam, że drożdże do cydru są bardzo zbliżone do tych, co żyją na jabłkach, skoro produkują dedykowane.
                                Fajna, szczegółowa fotorelacja. U nous tyż se rzundzi kelnia.
                                Dziwne jednak z tym, że miałeś słodki, bo mi na tym samym soku wychodził wytrawny. Może zaczęli jakieś słodziki dodawać.
                                Last edited by Hedin; 15-02-2012, 21:04.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎