Štiřínský pivovar Magnát to kolejny czeski minibrowar postawiony przez firmę Josefa Krýsla. Dzięki temu piwne menu, które dostępne było w trakcie moich odwiedzin należało do tych mniej standardowych. Lane były:
12° Ale - bursztynowa barwa, piana drobna i gęsta, nie redukująca się ani centymetr nawet przez kilka minut. Dawno czegoś takiego nie widziałem! Nasycenie niskie, jak przystało na ejla. Goryczka dość łagodna w smaku, ale wystarczająco wyrazista. Bardzo przyjemne piwo.
12° Kouřove (wędzone) - jak i w przypadku ejla bursztynowy kolor. Piana niestety opada szybciej. Profil zapachowo-smakowy właściwie identyczny jak w Schlenkerli Rauchbier Märzen, no może trochę mniej intensywny. Do pełni szczęścia brakowało tu ciut większego nasycenia.
12° Stout - barwa czarna, nieprzejrzysta. Piana drobna, wręcz jedwabista. Niestety to koniec zalet tego piwa. Zapachu brak. Smak kwaśnawy na spółkę z kartonowym. Paloności czy kawy nie ma. Porażka.
14° Polotmavé - ciemnobursztynowe, klarowne. Piana drobna, gęsta i trwała. Smak delikatnie słodkawy, łagodny. Po świetnym ejlu i wędzonce nie wywarło na mnie wrażenia.
Podczas mojej wizyty doszkalało się dwóch piwowarów z minibrowaru w Litoměřicach, ale nie chodziło o funkcjonujący obecnie Labuť. Znaczy będzie tam kolejny browar
Jeśli chodzi o dojazd to chyba najwygodniej koleją z Praha Hlavní Nádraží do Strančic, skąd bezpośrednio spod dworca jeździ autobus do Kamenice-Štiřín.
Štiřínská stodola to bardzo fajne miejsce łączące w sobie umiarkowaną elegancję z bezpretensjonalnością. Plus zróżnicowane, w większości dobre piwa!
Foty z wizyty dostępne oczywiście na Piwnej Pradze.
12° Ale - bursztynowa barwa, piana drobna i gęsta, nie redukująca się ani centymetr nawet przez kilka minut. Dawno czegoś takiego nie widziałem! Nasycenie niskie, jak przystało na ejla. Goryczka dość łagodna w smaku, ale wystarczająco wyrazista. Bardzo przyjemne piwo.
12° Kouřove (wędzone) - jak i w przypadku ejla bursztynowy kolor. Piana niestety opada szybciej. Profil zapachowo-smakowy właściwie identyczny jak w Schlenkerli Rauchbier Märzen, no może trochę mniej intensywny. Do pełni szczęścia brakowało tu ciut większego nasycenia.
12° Stout - barwa czarna, nieprzejrzysta. Piana drobna, wręcz jedwabista. Niestety to koniec zalet tego piwa. Zapachu brak. Smak kwaśnawy na spółkę z kartonowym. Paloności czy kawy nie ma. Porażka.
14° Polotmavé - ciemnobursztynowe, klarowne. Piana drobna, gęsta i trwała. Smak delikatnie słodkawy, łagodny. Po świetnym ejlu i wędzonce nie wywarło na mnie wrażenia.
Podczas mojej wizyty doszkalało się dwóch piwowarów z minibrowaru w Litoměřicach, ale nie chodziło o funkcjonujący obecnie Labuť. Znaczy będzie tam kolejny browar
Jeśli chodzi o dojazd to chyba najwygodniej koleją z Praha Hlavní Nádraží do Strančic, skąd bezpośrednio spod dworca jeździ autobus do Kamenice-Štiřín.
Štiřínská stodola to bardzo fajne miejsce łączące w sobie umiarkowaną elegancję z bezpretensjonalnością. Plus zróżnicowane, w większości dobre piwa!
Foty z wizyty dostępne oczywiście na Piwnej Pradze.
Comment