Haust, Red AIPA

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[kony]

Bardzo dobre piwo
Lekką konsternację u mnie wzbudził jedynie aromat który wybija się na pierwszy plan. W moim odczuciu są to truskawki ale takie mrożone. Dziwne trochę ale może tak ma być
A może dlatego to Red AIPA

[kloss]

Porządne, goryczkowe IPA. Smak kojarzy mi się z "Imperium Atakuje" Pinty.
Niestety wersja butelkowa w cenie 11 zeta, co ograniczyło konsumpcję do 1 butelki.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość klarowny bursztyn. [5]
Piana: Drobna, chwilę po nalaniu tworzy elegancki "grzybek". Ładnie osadza się na szkle. [4.5]
Zapach: Jest wszystko czego oczekuje po AIPA: zdecydowany aromat amerykańskiego chmielu, cytrusy, owoce, słód. [5]
Smak: Zgodnie z zapachem - cytrusowość, owocowość, do tego goryczka która jest względnie umiarkowana. Wszystko jest właściwie idealnie do połowy szklanki kiedy piwo staje się przyciężkie i jakby zwietrzałe. Niemiłe zaskoczenie... [4.5]
Wysycenie: Początkowo bez zastrzeżeń ale później mam wrażenie że piwo traci odpowiednie nasycenie. [4]
Opakowanie: Wersja beczkowa - dedykowanym akcentem była tylko etykieta na nalewak. Niby mało ale ważniejsza jest możliwość spróbowania w Warszawie piwa z zielonogórskiego minibrowaru. [4]
Uwagi: Lepsze od Ataku ale nie tak dobre jak Jacenty...Zresztą smakowo Red AIPA sytuuje się pośrodku, nie ma tej męczącej karmelowości Ataku, z drugiej strony brak jej rześkości RJ.

Moja ocena: [4.65]

[canigggia]

Zgadzam się z Docentem. Wiosłujący chyba obecnie rządzi na polskim rynku, ale Czerwona AIPA u mnie jest tuż za nim!

[kopyr]

To jest nas trzech.

[Brat_Piwny]

Piłem wersję laną w PDSL, aktualnie konsumuję "butelkę" zakupioną wczoraj w Rodzince Bis (8,50 PLN). W obu przypadkach piwko bardzo smaczne

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, trochę jaśniejszy niż się spodziewałem. [4]
Piana: Nieszczególnie wysoka, ale trwała i ładnie oblepia szkło. [4]
Zapach: Silny, dobrze czuć nuty żywiczne z chmielu, owoce z górnej fermentacji i zapaszki orzechowe z ciemniejszych słodów. [4.5]
Smak: Górnofermentacyjne owoce, żywiczne smaczki, solidna goryczka, spora słodowa podbudowa. Pyszne. [5]
Wysycenie: Dobre. [4]
Opakowanie: [5]
Uwagi: Pite 27 października z beczki w Piwotece Narodowej.

Moja ocena: [4.625]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jakoś mało "red", ale w PDSL mroczno... [3.5]
Piana: Kremowa, bardzo drobna, wysoka i sztywna. [4.5]
Zapach: Żywiczno-chmielowy, niezbyt intensywny. [3.5]
Smak: Zgodnie z oczekiwaniami żywiczna goryczka, ale łagodna, nieprzesadzona, pijalna . [4]
Wysycenie: Zaskakująco wysokie. [4]
Opakowanie: W PDSL podano mi je w szklance "Brackiego", mogło być gorzej... [3.5]
Uwagi: Fajne, ciekawe piwo, choć na dłuższą metę te żywice i goryczki to nie na mój stary żołądek...

Moja ocena: [3.825]

[j_Q]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękna, klarowna czerwień. Tak, jak być powinno [5]
Piana: Spodziewałbym się większej. A tu tylko kożuch [3]
Zapach: Piękny aromat amerykańskich chmieli. W tle leciutka woń owoców [5]
Smak: Bardzo mocna goryczka, wręcz za mocna, pozostawia dość nieprzyjemny posmak po przełknięciu. Słabo czuć ten aromat chmieli, który sugerowałby zapach. [3.5]
Wysycenie: Jest ok [4.5]
Opakowanie: Gdybym nie spojrzał dokładniej na etykietę pomyślałbym, że to piwo z AleBrowar. Nieładnie... [3]
Uwagi:

Moja ocena: [4.075]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemno bursztynowy, wydawało sie być klarowne [5]
Piana: beżowa, zwarta, śmietankowa, opadała powoli ale zauważlnie, osadzała się na szkle drobnymi plamkami [3]
Zapach: słabo wyczuwalny, to co czuć to miły chmielowo-słodowo-owocowy zapach [3.5]
Smak: pełne, treściwe, dominuje fajna goryczka, w tle czuć owoce oraz słodowe nuty, smaki dobrze sharmonizowane.chmielowa goryczka pozostawia bardzo fajny smak na języku [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: z beki w PDSL-u, brak firmowego szkła oraz wafla [4.5]
Uwagi: Próbowane wersje z 2012 i 2013 roku, porównanie wypada lepiej na korzyść warki ze starego roku, młodsza sprawia wrażenie dopiero dojrzewającej, na zdjęciu warka 2012 z lewej, z prawej 2013

Moja ocena: [4.25]

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany. [5]
Piana: Beżowa, średniopęcherzykowa. Po 3-4 minutach opada do postaci dość grubego dywanika. Pięknie oblepia ścianki szkła. [4.5]
Zapach: Zdecydowanie dominują amerykańskie chmiele. Na pierwszym planie są zapachy trawiasto-sosnowe, następnie słodkie tropikalne owoce, w postaci mango. [5]
Smak: Podobnie ja w zapachu chmiel tutaj gra również pierwsze skrzypce, jednak jest on trochę bardziej zbalansowany słodową podstawą. Goryczka bardzo intensywna, długa, zalegająca, ściągająca. Piwo posiada niższa do średniej treściwość i jest sesyjne. [4.5]
Wysycenie: Mogłoby być wyższe. [3.5]
Opakowanie: Przeciętne, a raczej słabe. Plus za komplet informacji na etykiecie. [2.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.55]

[docent]

Co jest grane z warką 2013? Zapach słodkawy, biszkoptowo-owocowy. Smak kompletnie rozharmonizowany. Piwo jest ewidentnie trafione, znani tu i ówdzie sensorycy po wzięciu niucha orzekli: "Autoliza drożdży"

[VanPurRz]

Tutaj zgadzam się z docentem. Pite wczoraj w PDSL fatalna słodko-karmelkowa oranżadka. Gdzie ta IPA z 2012?

[kubelek86]

Mi trochę zalatywało kwiatami, wytrawna goryczka gdzieś pierzchła, zdziwiłem się że dodanie 2 nowych chmieli tak zmieniło piwo, wersja że "coś poszło nie tak" jest mimo wszystko pocieszająca...generalnie, wypicie warki 2013 po 2012, to bardzo zły pomysł

p.s. na zapach wpływ może mieć szkliwo z PDSL, my dstaliśmy wybitnie niedomyte :/