Chmiel szkodzi?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • szostak
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.02
    • 1176

    Chmiel szkodzi?

    Chmiel ponoć, jak pisze Hanna Szymanderska w świetnej praktycznej ksiażce "Pokochajmy zielsko", z przepisami kulinarnymi z użyciem najróżniejszych chwastów (m.in. babka zwyczajna, cykoria podróżnik czy tasznik pospolity) pisze, że według najnowszych badań chmiel powoduje depresję. Dlatego niewskazane jest używanie tej rośliny w dołku psychicznym, bo może się pogłębić. Ja tam nie zauważyłem u siebie takich objawów. A Wy?
  • And69
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.06
    • 1487

    #2
    U mnie pogłębia się jedynie dołek w ziemi po skoku z jakiejś wysokości z powodu wagi .
    Mięsień piwny rośnie .

    Comment

    • Pucak
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2002.12
      • 242

      #3
      Moze autorce chodzilo o palenie chmielu?

      Moja reakcja na chmiel jest taka

      Comment

      • Johnus_Beer
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.08
        • 124

        #4
        To prawda z tym chmielem. Trzeba tylko go pochłonąć odpowiednią ilość. Np. słód jęczmienny potęguje jego działanie i po kuflu ulubionego piwa, gdy patrzycie smętnie w otchłań pustki na dnie, nienwpadacie w depresję? Chmiel w postaci szyszek powoduje podobne objawy, tylko trzeba go zjeść co najmniej 2 kg. A spróbujcie się uśmiechnąć po czymś takim!

        Comment

        • szostak
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.02
          • 1176

          #5
          Wręcz przeciwnie. Jeśli przed piciem byłem zmęczony, po wypiciu (i w trakcie picia) czuję uspokojenie i odprężenie. Gdy natomiast zbytnio zmęczony nie jestem, to po piwie czuje przypływ energii.

          Comment

          • Ja2ger
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2002.10
            • 177

            #6
            hmmm... jesli chmiel szkodzi, to bede musial powiadomic o tym dyrektorke mojej bylej szkoly, gdzyz mielismy tam kilka letnich atrakcji - mielismy przy samej szkole: orzechy, gruszki, winogrona... i chmiel wszystko roslo w ilosciach sladowych, ale bylo i jedlismy

            Comment

            • wojtas66
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2001.11
              • 60

              #7
              Chmielić to ...

              Mogę być podłamany, smutny, rozgoryczony i w podłym humorze,
              ale jasne czy ciemne piwo zawsze mi pomorze.
              Oops! To prwie poezja Prawda jest taka, że woń złocistego napoju powoduje u mnie natychmiastową poprawę nastroju. Odczuwam to każdorazowo. Pies pogrzebany jest w umiarze... nie jedzcie 2 kg szyszek chmielowych, a nie zaszkodzi na pewno. Suszone śliwki w czekoladzie też są pyszne, a spróbujcie zjeść kilogram
              Ciepłemu piwu zdecydowane - NIE!!!

              Comment

              • wojtas66
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2001.11
                • 60

                #8
                Ooops!

                Muszę uprzedzić komentarze odnośnie zasad ortografii w moim ostatnim poście! Oczywiście powinno być pomoże. Może (morze) miał na to wpływ fakt, iż całe życie mieszkam na Pomorzu? Ale wówczas byłoby z dużej litery!! Sic! Dobra! Jestem nieukiem...
                Ciepłemu piwu zdecydowane - NIE!!!

                Comment

                • celt_birofil
                  † 2017 Piwosz w Raju
                  • 2001.09
                  • 4469

                  #9
                  Odp: Chmiel szkodzi?

                  szostak napisał(a)
                  Chmiel ponoć, jak pisze Hanna Szymanderska w świetnej praktycznej ksiażce "Pokochajmy zielsko", z przepisami kulinarnymi z użyciem najróżniejszych chwastów (m.in. babka zwyczajna, cykoria podróżnik czy tasznik pospolity) pisze, że według najnowszych badań chmiel powoduje depresję. Dlatego niewskazane jest używanie tej rośliny w dołku psychicznym, bo może się pogłębić. Ja tam nie zauważyłem u siebie takich objawów. A Wy?
                  Jeden z ziołowych środków nasennych o nazwie [...] oparty jest własnie na chmielu, więc chyba nie szkodzi a wręcz przeciwnie.
                  Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                  Comment

                  • Dudlik
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2002.11
                    • 269

                    #10
                    Ta pani chyba ma coś nie tak pod sufitem i nie powinna pisać książek bo to może przynieść tylko złe skutki!!! Otóż od dawna w aptekach są dostępne tabletki na bazie chmielu, które mają uspokajać i koić nerwy!Poza tym po piwie nabiera człowiek energii i chęci do życia. Podstawka piwa Grodzisk ma napis: dobrze gasi pragnienie, jest prawie bezalkoholowe i jest zdrowe. A jeszcze wracając do tematu. Po co lekarze zalecają piwo dla osób, które mają kamienie, brak apetytu i kiepściutko u nich z nereczkami? Ta babcia niech idzie odmówić różaniec!!!
                    CHMIEL górą!!
                    Dudlik
                    Piana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!

                    Comment

                    • grzech
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.04
                      • 4592

                      #11
                      Chmiel istotnie wykazuje działanie uspokajające i kojące, ale cholera wie, co może nastąpić przy przedawkowaniu. Jeśli ktoś przesadzi z herbatką miętową, to także może to odbić się źle na jego zdrowiu. Na tej samej zasadzie ludzie z nadciśnieniem nie powinni pić kawy, a mający problemy z kręgosłupem skakać na spadochronie.

                      Celcie i Dudliku ! Nie mylcie działania uspokajającego z antydepresyjnym. Skoro pelicylina pomoże przy anginie, nie będzie skuteczna na nagniotki.

                      Comment

                      • Pogoniarz
                        † 1971-2015 Piwosz w Raju
                        • 2003.02
                        • 7971

                        #12
                        Czyżby ta Pani została podpłacona przez polmosy?Mnie tam jakoś nie szkodzi.Dobre piwko mnie pobudza,któreś z kolei rozwiązuje język[partnerka to momentalnie wykorzystuje].


                        Prawie jak Piwo
                        SZCZECIN

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          #13
                          Pobudza Cię nie chmiel, ale alkohol.

                          I umówmy się - wszystko szkodzi.

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X