Poniedziałki w Spiżu

[slavoy]

Uwaga Wrocławiaki i nie tylko!
W każdy poniedziałek (cały!) 0,5 litra piwa we Wrocławskim Spiżu kosztuje TYLKO 3,50 zł!!!
Nie mam pojęcia do kiedy to ma trwać, ale niebywała to okazja

Ja się o tym dowiedziałem we wtorek i płaciłem po 7,50

[Ahumba]

ciekawe, czy w Warszawskiej pijalni Spiża też taka cena jest w poniedziałki. Trzeba będzie to sprawdzić

[jerzy]

To kto chce (i może!) spotkać się w Spiżu 10.03. wieczorkiem?

[Marusia]

jerzy napisał(a)
To kto chce (i może!) spotkać się w Spiżu 10.03. wieczorkiem?

Ja bardzo chętnie

[Ja2ger]

hmmm... moze i ja bym sie zalapal?

[mareks]

Może i ja przyjdę. Tylko o której?

[Marusia]

Ja mogę po 19.00
Jak Wam pasuje, to dajcie znać. Mareks, będziemy mieli okazję powymieniac uwagi nt. warszawskiej Rybitwy

[mareks]

OK
Załatwię sobie przepustkę.

[jerzy]

Ja prawdopodobnie też będę jutro po 19.

[Marusia]

To do zobaczenia

Good news for Jerzy: jestem zaziębiona i mam wstręt do papierosów, więc nie będę Cie odymiać

[pawcio1]

Ahumba napisał(a)
ciekawe, czy w Warszawskiej pijalni Spiża też taka cena jest w poniedziałki. Trzeba będzie to sprawdzić

Gdzie w wawce jest pijalnia Spiża??

[ART]

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?s=&threadid=855

[Marusia]

Poniedziałek w Spiżu nr 1

No ja już wróciła. Najpierw pół godziny sączyła ja biedna samotna piwko, a jak juz postanowiła sobie pójść do domu (nikt mnie nie nie kocha, buaaaa ) to pojawił się Breslauer z małzonką. Potem objawił sie Jerzy (no, w sumie był "po 19.00", czyli o 20.40 ) a kolega Mareks to ma chyba wp... znaczy się wisi po piwku obecnym

Piwo pszeniczne jak i ciemne było po 4,5 zł, za 3,5 zł mozna było napić się jasnego spiżowego. Tak cy owak padło postanowienie, że dopóki poniedziałki w Spizu są takie, to my co poniedziałek małą zbiórkę robimy.

Choć trza przyznać, że pszenica kwaśna trochę dzis była (myślałam, że mi się wydaje, bo mam katar i żem lekko znieczulona, ale Jerzy potwierdził)

[jerzy]

20:40? Aż tak długo szedłem do Rynku? A w domu wypiłem tylko jedno piwo...
Rzeczywiście pszeniczne było niedobre. Miejmy nadzieję, że to tylko nasz pech (pszeniczne w Spiżu nie zawsze jest udane), a nie celowe wyprzedawanie chłamu w poniedziałki. Za tydzień pójdę sprawdzić.

[mareks]

Witam i strasznie przepraszam. Mały szkodnik mi sie rozchorował i trzeba było jechać do lekarza.Niestety tak to bywa jak się ma dzieci. Piwko i tak wypiłem za Wasze zdrowie ale w domu.
Szkoda.Może następnym razem postawię to zaległe piwo.Zobaczymy się chyba w pociagu do Świebodzic bo tylko jakiś kataklizm mnie odwiedzie od pojechania na giełdę.