Muzyka nie do piwka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    Muzyka nie do piwka

    Stwierdziłem, że temat o muzyce przy piwku zrobił się nudny. Postanowiłem wyjść z propozycją nowego - czego na pewno nie słuchalibyście przy piwku ?

    Moja propozycja na dziś ( po śniadanku przy radiu)- Tony Braxton ze swym przebojem "Odpękaj me serce".
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    #2
    Jest taki kotleś zwany Rozynkiem, śpiewa coś takiego jak "Mocarz/Siłacz" - niestrawne dla mnie.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • ye2bnik
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2003.07
      • 171

      #3
      a mnie odrzuca od radia pseudo-hiszpański pseudo-przebój "Asereje".
      Krok po kroku, krok po kroczku,
      Najpiękniejsze w całym roczku
      Idą Święta...

      Comment

      • grzech
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.04
        • 4592

        #4
        pjenknik napisał(a)
        Jest taki kotleś zwany Rozynkiem, śpiewa coś takiego jak "Mocarz/Siłacz" - niestrawne dla mnie.

        Gostek ma przy tym problemy z oddychaniem.

        Comment

        • Ahumba
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛
          • 2001.05
          • 9056

          #5
          pjenknik napisał(a)
          Jest taki kotleś zwany Rozynkiem, śpiewa coś takiego jak "Mocarz/Siłacz" - niestrawne dla mnie.
          masz rację, koleś umiera, tak jak ten, co ganiał się z wielbłądami z szybkością żółwia.
          Obaj tak smęcą, że powodują u mnie odruchy wymiotne
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.08
            • 6717

            #6
            Oj, ja tam wolę temat o muzyce przy piwku, bo wymienienie co mi do piwka muzycznie nie pasuje to by była cała litania
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • slavoy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛
              • 2001.10
              • 5055

              #7
              MIałem kiedyś taki temat założyć, ale skleroza juz nie ta

              Ja osobiście jestem bardzo tolerancyjny muzycznie. Nie przepadam za hitami w stylu "odpęknij mi serce" i całej tej radiowej papki, ale, że tak powiem, nie szczególnie mi one przeszkadzają gdy lecą sobie gdzieś tam w tle.
              Jest jednak parę wątków muzycznych, które powodują szybki bieg w kierunku pokrętła skali/przycisku tunera/drzwi*. Są to: zespół Myslovitz wraz ze swym papugą, zespołem Negatyw. Dla mnie te postękiwania Rojka są po prostu żołądkowo niestrawne. Dalej - 99% polskiego rapu/hip-hopu. Słyszałem chyba tylko jeden, nie licząc "rapowania" Kazikowego, kawałek który mi jakoś wszedł. "Zachodni" rap też mi nie wiele bardziej leży - powiedzmy 10%-15% tego co słyszałem mi nie przeszkadzało (Cypress Hill jednak coś w sobie ma). Dalej - lasencje o słodkich głosikach w stylu Britni. No i lwia część komercyjnej muzyki elektronicznej.
              Resztę jestem w stanie strawić. Nawet "disko z pola" w odpowiednich warunkach. (czyt. wesele, małomiasteczkowy odpust itp.)


              *) niepotrzebne skreślić
              Last edited by slavoy; 2003-08-12, 10:58.
              Dick Laurent is dead.

              Comment

              • maryhh
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.02
                • 1895

                #8
                Ahumba napisał(a)
                masz rację, koleś umiera, tak jak ten, co ganiał się z wielbłądami z szybkością żółwia.
                Obaj tak smęcą, że powodują u mnie odruchy wymiotne
                zanim zaczniecie krytykować i mieszać z błotem Marcina Rozynka, radzę zagłębić się wpierw w jego wcześniejszą twórczość razem z zespołem Atmosphere. Gość robił kawał dobrej muzyki. (kamyczek miała okazję posłuchać u mnie w samochodzie).
                nie podoba mi się jego najnowsze poczynanie, ale nadal jest on dla mnie jednym z najciekawszych wokalistów polskich.
                Last edited by maryhh; 2003-08-12, 11:45.
                Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                Comment

                • pjenknik
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.08
                  • 3388

                  #9
                  Nie wiem co on robił wcześniej ale to co zrobił teraz przyprawia mnie o dreszcze. Trzepie mną! I jeszcze Trójce chyba płacą za puszczanie tego, a jak słyszę ten grafomański tekst o Królu Karolu i Królowej Karolinie to mam zawał
                  Last edited by pjenknik; 2003-08-12, 12:54.
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • celt_birofil
                    † 2017 Piwosz w Raju
                    • 2001.09
                    • 4469

                    #10
                    pjenknik napisał(a)
                    Trójce chyba płacą za puszczanie tego, a jak słyszę ten grafomański t Królu Karolu i Królowej Karolinie to mam zawał
                    Jak często miewasz ten zawał? Zwykle ten pierwszy bywa skuteczny
                    Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                    Comment

                    • alph
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2003.03
                      • 195

                      #11
                      celt_birofil napisał(a)
                      Jak często miewasz ten zawał? Zwykle ten pierwszy bywa skuteczny
                      Tego jest tyle, że chyba już biedak nieco przywykł - i pewnie wytworzyło mu się krążenie oboczne.

                      Rzeczywiście o ile pierwszy utwór w którym Rozynek śpiewał jak Sojka można było znieść, to ten obecny jest syficzny.
                      Generalnie niesmaczy mnie też kawałek trójkowej ramówki między 18 a 19. Zwykle jest tak że o ile ktoś przetrzymał trzy Rozynki, Reni Jusis itp w ciągu dnia, zostanie właśnie dobity porcją extra czyli przeglądem dnia. Czy u Was też słychać takie radio co się nazywa TKM (poważnie, tak się nazywa) od jakiegoś z grubsza roku grają tylko muzykę w co ileś powtarzających się blokach. Ale są to przeważnie miłe uchu starocie...
                      A Asereje mi się podoba, bo jest inny od większości przebojów na lato (zresztą ubiegłe).
                      Przepraszamy...Podpis w trakcie tworzenia...

                      Comment

                      • Himen
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2003.06
                        • 129

                        #12
                        Ja też mam piosenkę której nie jestem w stanie słuchać. Jak tylko ją puszczą w radiu to zmieniam stację. Jej tytuł to "Jenny from the block". Ohyda

                        Comment

                        • wriggle
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2002.12
                          • 322

                          #13
                          O tak właśnie - ta cała Jenny to najgorszy kawałek pod słońcem, jeszcze ta jej wymowa cała - pseudolatynoskie bełkotanie, a fe!
                          ONE LOVE

                          Comment

                          • slavoy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2001.10
                            • 5055

                            #14
                            Najśmieszniejsze w "latynosowatości" Jenny Lopez jest to, że ona sama jest >made in New York< i ani be, ani me po hiszpańsku
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • yendras
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.12
                              • 2052

                              #15
                              Ani do piwa, ani w żadnej innej sytuacji: Shania Twain
                              Jak rano w Trójce puszczą tą tandeciarę to wszystkiego mi się odechciewa. No i chyba nikt jeszcze nie wspomniał o Blue Cafe

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X