Co małżeństwo robi z mężczyzny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • StaryKocur
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.01
    • 1521

    Co małżeństwo robi z mężczyzny

    Drogie Robaczki,

    W całkiem innym miejscu Forum padła refleksja jednej z koleżanek
    właśnie na ten temat.
    Jako że wegług mnie brzmi to bardzo prowokacyjnie, zachęcam
    Forumowiczów i Forumowiczki do dyskusji ( mam nadzieję gorącej ).
    Pozwolę sobie zainicjować ją cytatem z pół-ludowej piosenki
    o Marynie, którą usłyszałem we wczesnym dzieciństwie z pocztówki
    dźwiękowej, a której słuchać zakazywała mi surowo moja babcia.

    " I wzięła se chłopa jak niedźwiedzia,
    I wzięła se chłopa jak niedźwiedzia,
    W tygodniu zrobiła z niego śledzia,
    W tygodniu zrobiła z niego śledzia.
    A w drugim zrobiła z niego szczura,
    A w drugim zrobiła z niego szczura,
    A w trzecim została sama skóra,
    A w trzecim została sama skóra, "

    Czego nikomu nie życzę.

    StaryKocur ( Mąż i ojciec - 2 w 1 )
    Piwo pite z umiarem
    nie szkodzi w żadnych ilościach.
  • burar
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.09
    • 238

    #2
    Ta sobie pomyślałem, że pies obok kota to będzie odpowiednie miejsce...
    Ze mnie małżeństwo akurat zrobiło + 16 kilo więcej
    Grodziski Browar Domowy

    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #3
      Ja nie wiem i mam nadzieję, że nigdy się nie dowiem z autopsji.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • celt_birofil
        † 2017 Piwosz w Raju
        • 2001.09
        • 4469

        #4
        Ciekawe, która z koleżanek-forumowiczek założy alternatywny temat ?
        Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

        Comment

        • Ahumba
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛
          • 2001.05
          • 9068

          #5
          burar napisał(a)

          Ze mnie małżeństwo akurat zrobiło + 16 kilo więcej
          jak Ty to robisz? Ja po 22 latach małżeństwa nie zestarzałem się ani o 100 gram
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

          Comment

          • burar
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2003.09
            • 238

            #6
            Ahumba napisał(a)
            jak Ty to robisz? Ja po 22 latach małżeństwa nie zestarzałem się ani o 100 gram
            A ja po 16- tu latach o 16.000 gram. A główną winę ponosi danie o nazwie Pazibroda. Osoba, która odgadnie jak robi się to danie otrzyma ode mnie szklankę EB z głową Lenina
            Grodziski Browar Domowy

            Comment

            • burar
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.09
              • 238

              #7
              Ta głowa oczywiście nie będzie w środku szklanki, a jedynie jako nadruk...
              Grodziski Browar Domowy

              Comment

              • Małażonka
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 4602

                #8
                Iron z początku przytył, by potem spaść, a teraz utrzymuje grzecznie wagę (może dlatego, że nie je (zresztą nie lubi) zupki ze słodkiej kapusty z ziemniaczkiami )

                Comment

                • maryhh
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.02
                  • 1895

                  #9
                  Odp: CO MAŁZEŃSTWO ROBI Z MĘŻCZYZNY

                  StaryKocur napisał(a)

                  Pozwolę sobie zainicjować ją cytatem z pół-ludowej piosenki
                  o Marynie
                  będąc na kolonii, w wieku lat niewielu, wygrałem festiwal piosenki kolonijnej, śpiewając właśnie tę piosnkę
                  Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                  "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                  do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                  Comment

                  • Pinio74
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.10
                    • 3881

                    #10
                    I dla mnie najbardziej widocznym skutkiem małżeństwa jest "kilka" kilogramów więcej. Zmieniając troszkę słowa Starego Kocura:
                    "I wzięła se chłopa jak śledzia
                    zrobiła z niego niedźwiedzia"
                    Śledź ten wszkaże był dosyć konkretny, ale teraz przypomina raczej hmmm morsa

                    Reszta w jak najlepszym porządku, dla żony
                    BIRRARE HUMANUM EST

                    Comment

                    • StaryKocur
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1521

                      #11
                      Odp: Odp: CO MAŁZEŃSTWO ROBI Z MĘŻCZYZNY

                      maryhh napisał(a)
                      będąc na kolonii, w wieku lat niewielu, wygrałem festiwal piosenki kolonijnej, śpiewając właśnie tę piosnkę
                      Czy nie była to aby kolonia KARNA?
                      Piwo pite z umiarem
                      nie szkodzi w żadnych ilościach.

                      Comment

                      • Pudlarz
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2002.01
                        • 650

                        #12
                        Co małżeństwo robi z mężczyzny

                        Temat jest poważny ale przy piwie można i o tym. Pierwsze opinie koncentrują się na wadze czy jej braku, które to zjawisko (między innymi) ma wynikać z małżeństwa dla mężczyzny. Powiem krótko: Żonie bardzo wiele zawdzięczam.
                        Co małżeństwo robi z mężczyzny? Wpływa pozytywnie, uczy tolerancji, kompromisu... itd. - wszyscy o tym wiemy. Ale uczy też sprytu, czasem stajemy sie bardziej laniwi (stąd refleksje o wadze)
                        - to jest zaledwie liźnięcie tematu...
                        Pozdrawiam
                        Dobre piwo nigdy nie jest złe
                        http://www.janczech.stary.sacz.pl
                        (galeria ekslibrisów)

                        Comment

                        • strzelczyk76
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2003.11
                          • 823

                          #13
                          Pazibroda? Bardzo dobre! Żona też mi to serwuje, tylko inaczej się to nazywa i nie jest to z pewnością zupa, tylko ziemniaki (kartofle ) z kapustą wymieszane na gęsto, mniam!, spróbujcie tego z żeberkami
                          Poza tym przy żonie też mi przybyło 5 kg, ale to nie jej wina - ja też często gotuję (nie tylko piwo )
                          NORMALNOŚĆ



                          Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

                          Comment

                          • burar
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2003.09
                            • 238

                            #14
                            strzelczyk76 napisał(a)
                            Pazibroda? Bardzo dobre! Żona też mi to serwuje, tylko inaczej się to nazywa i nie jest to z pewnością zupa, tylko ziemniaki (kartofle ) z kapustą wymieszane na gęsto, mniam!, spróbujcie tego z żeberkami
                            Poza tym przy żonie też mi przybyło 5 kg, ale to nie jej wina - ja też często gotuję (nie tylko piwo )
                            Wygrałeś ! Poproszę o kontakt na PW
                            Grodziski Browar Domowy

                            Comment

                            • zythum
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.08
                              • 8305

                              #15
                              Znacznie rzadziej chodzę do knajpy, znacznie rzadziej chodzę na koncerty, poszedłem na ustępstwa z systemem, przytyłem 12 kg. Ciekawe tylko czy to wyłączny wpływ mojej Miłki.
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X