Mikrobrowar Piwoholiczny Jerzego, Koźlak

[crizz]

Na stole piwo autorstwa Jerzego, warka numer 1 - koźlak (to się okaże... ). Ekstrakt wejściowy - 15 Blg.


Opakowanie - butelka zamknięta czarnym kapslem, który pasuje do charakteru piwa, ale zabrakło choćby namiastki etykiety.
Kolor - bardzo ciemne, pod światło ciemnobordowe a nawet brązowe, klarowne.
CO2 - mało!
Piana - dająca nadzieję po nalaniu - brunatna, gęsta, znika po kilku minutach.
Zapach - słodki, lekko zbożowo-kawowy.
Smak - słodko-gorzki. Goryczka pochodzi zapewne od Magnum, i jest nieprzesadzona. Zastanawiające, że duża ilość ekstraktu barwiącego nie wpłynęła znacząco na smak.

Bardzo dobre piwo! Moim zdaniem, bliżej mu do portera, niż koźlaka, co akurat zaliczam mu na plus. Do perfekcji zabrakło tylko odpowiedniego nasycenia CO2.

Jerzy, tak trzymaj!

[jerzy]

Odp: Mikrobrowar Piwoholiczny Jerzego, Koźlak

crizz napisał(a)
Na stole piwo autorstwa Jerzego, warka numer 1 - koźlak (to się okaże... ). Ekstrakt wejściowy - 15 Blg.

Ano jest problem z klasyfikacją, bo jak na koźlaka to rzeczywiście wyszło mi za ciemne, ale kto słyszał o porterze 15°?

crizz napisał(a)
ale zabrakło choćby namiastki etykiety.

Ciesz się, że dostałeś piwo zanim ujrzało ono "światło dzienne".

[Marusia]

Odp: Odp: Mikrobrowar Piwoholiczny Jerzego, Koźlak

jerzy napisał(a)


Ciesz się, że dostałeś piwo zanim ujrzało ono "światło dzienne".

No właśnie, a ujrzało już to światło? Bo ja cos nie widziałam

[Małażonka]

Odp: Odp: Mikrobrowar Piwoholiczny Jerzego, Koźlak

jerzy napisał(a)
Ano jest problem z klasyfikacją, bo jak na koźlaka to rzeczywiście wyszło mi za ciemne, ale kto słyszał o porterze 15°?
(...)

Co to znaczy za ciemny? Przecież koźlaki bywają bardzo ciemne, prawie czarne...

[crizz]

Odp: Odp: Mikrobrowar Piwoholiczny Jerzego, Koźlak

jerzy napisał
Ano jest problem z klasyfikacją, bo jak na koźlaka to rzeczywiście wyszło mi za ciemne, ale kto słyszał o porterze 15°?

Angielskie portery górnej fermetacji - od 10 do 16 Blg. Niech CarlBerg napisze, jakich użyłeś drożdży, to się dowiemy...

jerzy napisał
Ciesz się, że dostałeś piwo zanim ujrzało ono "światło dzienne".

Cieszę się, cieszę... możemy się umówić tak na stałe...

[CarlBerg]

Odp: Odp: Odp: Mikrobrowar Piwoholiczny Jerzego, Koźlak

crizz napisał(a)
Niech CarlBerg napisze, jakich użyłeś drożdży, to się dowiemy...

Jerzy z niewątpliwie najsławniejszego miasta piwowarskiego Wrocławia użył z pewnością drożdży Ale, co jest opisane w Jego warzeniu ;-)

[Małażonka]

Czyli mamy do czynienia z kozicą

[iron]

Jak takie ciemne to raczej "czarny baran"

[Marusia]

Etykieta - jest! Zwykły biały papier, czarny nadruk - gustowna prostota Zdjęcie wkrótce.

Piwo intensywne w smaku, czuć zarówno chmiel jak i goryczkę pochodzącą ze słodu barwiącego. Nieprzejrzyste. Piana beżowa, spora, potem opada, ale nie do końca - przyzwoite ćwierć centymetra utrzymuje się na powierzchni. Nagazowanie faktycznie jakieś marne, ale mi osobiście to akurat w ogóle nie przeszkadza

Smakiem też bardziej mi przyponina portera niż koźlaka. Bardzo smaczne piwo

[slavoy]

Potwierdzam wrażenia Marusi.
Oto fotka:

[Borysko]

Przywiezione ze Zlotu w Boszkowie, odczekało trochę czasu w lodóweczce, aż przyszła jego kolej.
Kolorek powiedziałbym - porterowy. Piwo dosyć klarowne, ale bardzo ciemne. Pianka średniej wysokości, za to drobniutkie pęcherzyki i gęsta. Z czasem opada, nie znika jednak do końca.Zapach intensywny - karmelowo - owocowy, przyjemny. Smak bardzo dobry - wyraźna słodycz karmelu dopełniona lekką goryczką ciemnego słodu (karmelowego?) oraz chmielu.
Biorąc pod uwagę, że właśnie wróciłem z dworu, gdzie pada, silnie wieje, a temperatura poniżej 10 stopni, to degustacja Koźlaka Przestępnego była dobrym pomysłem. Piwo jest gęste i przyjemnie się je sączy w domowym ciepełku. Jerzy, recepturę tego piwa możesz spokojnie powtórzyć. Proponuję jedynie zmianę nazwy, odpowiada ono stylowi Brown Porter.

[jerzy]

Bo to miał być Koźlak...
A tej nazwy ("przestępny") nie da się powtórzyć przez nasępne 4 lata.

[Chris]

Opakowanie nie ocenie bo ze szklanki piłem Piana delikatnie kremowa...niezbyt długo sie utrzymuje ale kozuszek na dnie pozostał.Nagazowanie całkowicie mi odpowiadało.Zapach karmelowo-słodowy.Kolor...czarny,bardzo mnie sie podobał.Smak delikatnie słodki z nutką chmielową,bez posmaku kawy ( w koncu troche tego ekstraktu barwiącego tam było),być może dlatego iż leżakowało długo.Jednym słowem bardzo mi smakowało